ARDON JASHARI 2030!
Milan miał być bardziej włoski, a tymczasem rynek transferowy pokazuje coś zupełnie innego. Również podczas letniego mercato Rossoneri stawiają na zawodników zagranicznych, co stało się już trendem ostatnich lat. Jedynym wyjątkiem jest Samuele Ricci, który dołączył do klubu z Mediolanu z Torino. Nie można też zapominać o Pietro Terracciano, pozyskanym jako zmiennik Mike'a Maignana.
Zdecydowanie więcej jest jednak "Włochów", którzy do tej pory odeszli z klubu, zarówno do Serie A, jak i Serie B: Tommaso Pobega, Marco Sportiello, Alessandro Florenzi (którego kontrakt wygasł), Lorenzo Colombo oraz Francesco Camarda. Wkrótce Milanello może opuścić również Filippo Terracciano, którym interesują się Hellas Werona i Cremonese.
Pomijając słuszność lub nie przyjętej linii transferowej (realizowanej także przez dyrektora sportowego Tare), nieuniknione są również konsekwencje dotyczące listy zawodników, którą należy przedstawić do rozgrywek Serie A. Lista ta musi zawierać 25 zawodników, z czego co najmniej ośmiu musi być wychowankami klubów włoskich. Z tej ósemki przynajmniej czterech musi być wychowankami własnej akademii.
Jeśli chodzi o sytuację w Milanie, to obecnie tylko dwóch włoskich piłkarzy spełniających te wymogi na pewno zostanie w klubie: Pietro Terracciano oraz świeżo pozyskany Samuele Ricci. Do tej kategorii można też zaliczyć Warrena Bondo, ponieważ był zarejestrowany w klubach włoskich przez trzy pełne sezony (między 15. a 21. rokiem życia). Jednak 21-letni pomocnik znajduje się na liście zawodników do odejścia.
Z kolei Matteo Gabbia, Davide Bartesaghi i Lorenzo Torriani to jedyni piłkarze, będącymi wychowankami akademii Milanu. Poza nimi jest jeszcze Mattia Liberali, który również szykuje się do odejścia.
Rynek transferowy daje jasny sygnał: by wzmocnić kadrę trenera Massimiliano Allegriego bez naruszania limitu 17 obcokrajowców, Igli Tare może sięgnąć po zawodników "w stylu Bondo" – czyli formalnie obcokrajowców, ale wytrenowanych we Włoszech, zgodnie z opisanym wcześniej regulaminem. Krótka przeszłość we włoskiej młodzieżowej piłce może okazać się decydująca.
W przyszłym sezonie do wychowanków wskoczy nam Jimenez (będzie teraz rozgrywał 3 sezon we Włoszech) i może z udanych wypożyczeń wrócą Camarda i Comotto, co pozwoliłoby załatać trochę luki w zawodnikach szkolonych we Włoszech i w wychowankach.
Mimo wszystko tak jak to okienko można poświęcić na czyszczenie kadry i budowanie nowego trzonu na obcokrajowcach, tak już w kolejnych okienkach trzeba będzie uzupełniać kadrę o Włochów i zawodników szkolonych we Włoszech.