ARDON JASHARI 2030!
Milan naciska na Rasmusa Højlunda i zrobi wszystko, by w krótkim czasie przekonać go do powrotu do Serie A i założenia koszulki Rossonerich. Duńczyk znajduje się obecnie na szczycie listy napastników, których Giorgio Furlani i Igli Tare rozważają jako alternatywę dla Santiago Gimeneza. Oprócz osiągnięcia porozumienia z Manchesterem United co do warunków operacji (wypożyczenie z opcją wykupu), muszą również uzyskać zgodę byłego gracza Atalanty na powrót do Serie A – informuje La Gazzetta dello Sport.
Højlund, póki co, dał jednak do zrozumienia, że chce powalczyć o swoje miejsce w Manchesterze, gdzie w ostatnich dwóch sezonach zdobył łącznie 26 bramek (10 z nich w sezonie 2024/2025, który mimo wszystko nie przyniósł mu wielu satysfakcji). Podsumowując: nie zamierza pakować walizek, mimo że (dziś oficjalnie) do klubu dołącza Benjamin Šeško, który po wielkiej inwestycji z RB Lipsk ma być niekwestionowanym numerem jeden w ataku. Rasmus nie dał się przestraszyć temu transferowi i wierzy, że zdoła znaleźć dla siebie miejsce, ale zarząd klubu oraz trener Rúben Amorim chcą obrać nowy kierunek i znaleźć mu inne miejsce do gry.
Pomimo że reprezentujący go agent Kees Vos, oraz agencja SEG wyczuli, że jego rola w United zostanie ograniczona w porównaniu do poprzedniego sezonu, Duńczyk nie podziela tego zdania. Wręcz przeciwnie: na Instagramie pokazał, że cieszy się z przybycia Šeško. Nie obawia się konkurencji, cieszy się z wzmocnienia drużyny. Dlatego chce zostać. Milan mógłby rozwiązać jego problemy, oferując mu miejsce w pierwszym składzie i możliwość bycia kluczowym graczem w lidze, w której (mając zaledwie 20 lat) strzelił 9 goli dla Atalanty. Na razie jednak Rasmus nie odpowiada na te sygnały. Zobaczymy, czy zmieni zdanie, gdy presja ze strony Milanu jeszcze wzrośnie.
Manchester United w sierpniu 2023 roku zapłacił za jego transfer 78 milionów euro (wliczając bonusy), ale inwestycja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, przynajmniej na boisku. Dlatego klub z Manchesteru zdecydował się na zmianę "dziewiątki" i chciałby odzyskać część zainwestowanych środków. Podobnie jak w przypadku Rashforda, który odszedł do Barcelony, United są gotowi udzielić zgody na wypożyczenie z opcją wykupu.
Trzeba jednak popracować nad kwotami całej operacji. Dla Milanu musi ona pozostać poniżej 40 milionów euro. Najlepiej, jeśli suma za wypożyczenie wynosiłaby nie więcej niż 5–6 milionów euro, a prawo wykupu byłoby ustalone na 28–30 milionów euro. United liczy na przekroczenie 40 milionów i ma nadzieję, że dojdzie do licytacji, co pozwoliłoby poprawić warunki, np. poprzez wprowadzenie obowiązku wykupu.
Milan działa stopniowo i nie chce przeciągać negocjacji, by nie dopuścić do wtrącenia się innych klubów. Najważniejsza praca do wykonania dotyczy jednak samego zawodnika: trzeba go przekonać do projektu, który w sezonie 2025/2026 nie oferuje uroku europejskich pucharów. Dodatkowa przeszkoda? Zobaczymy... Pewne jest jedno: Rossoneri wierzą w ten transfer i wczoraj odbyło się wiele kontaktów z pośrednikiem odpowiedzialnym za operację. Resztę pracy wykonuje Igli Tare, który chce szybko dopiąć też transfer Zachary'ego Athekame z Young Boys. Cel to osiągnięcie porozumienia jeszcze przed końcem tygodnia: teraz się to skomplikowało, ale nie jest niemożliwe.
a na razie to zachowuje się jak każdy piłkarz, który chce zbadać czy ma szansę na grę czy mu to dopiero klub to zakomunikuje jak u nas np. z Bondo
Milan mógłby rozwiązać jego problemy, oferując mu miejsce w pierwszym składzie i możliwość bycia kluczowym graczem w lidze [...]
Skreślanie go na podstawie poprzedniego sezonu jest słabe i niesprawiedliwe a narracja o Hojlundzie jako pierwszym wyborze Maxa przyprawia mnie o ironiczny uśmiech...
Nie widzę też żeby Duńczyk skakał pod niebiosa na wieść o naszym zainteresowaniu...
Vlahovič, Hojlund... ani jeden ani drugi mnie osobiście nie przekonuje.
Gimenez lubi to :)