SCUDETTO


LGdS: Nowe San Siro utknęło w biurokratycznej i politycznej machinie. Wrzesień będzie decydujący

13 sierpnia 2025, 12:57, Redakcja Aktualności
LGdS: Nowe San Siro utknęło w biurokratycznej i politycznej machinie. Wrzesień będzie decydujący

Pozorny krok naprzód, a potem dwa w tył: tak jest już od odległego 2019 roku, ale z biegiem tygodni ryzyko wiszące nad San Siro staje się coraz bardziej realne. Że kości w rękach Miasta, Interu i Milanu nie wystarczą już, by osiągnąć cel. Biurokratyczna bezwładność oczywiście nie pomaga, ale rzeczywistość pokazuje, że gdyby wszystko poszło zgodnie z planem i przygotowaniami poczynionymi przez zainteresowane strony, to już pod koniec lipca bylibyśmy na ostatniej prostej. Dokumenty opublikowane przez miasto Mediolan pod koniec kwietnia mówiły bowiem o "potwierdzeniu deklaracji interesu publicznego nie później niż do 30 czerwca 2025 roku, z przewidywaniem zawarcia aktu kupna do 31 lipca 2025 roku". Innymi słowy, o tej porze wszystko powinno być już z górki, a sierpień mógłby przebiegać znacznie spokojniej.

Tym bardziej, że w połowie lipca doszło do dwóch wyraźnie pozytywnych wydarzeń w sprawie nowego stadionu. Po pierwsze: Regionalny Sąd Administracyjny Lombardii (TAR) odrzucił wniosek Komitetu "Sì Meazza" o wstrzymanie sprzedaży stadionu i okolicznych terenów. Po drugie: Milan, Inter i miasto Mediolan znaleźli porozumienie co do ceny całego obszaru, czyli 197 milionów euro ustalone przez Urząd Skarbowy (kwota ta została następnie jeszcze raz dokładnie przeanalizowana i potwierdzona). Dwa punkty na korzyść nowego San Siro, które mogły dać wystarczająco dużo czasu na przeprowadzenie transakcji bez zbliżania się zbytnio do 10 listopada – daty, w której miałoby zacząć obowiązywać zabezpieczenie historyczno-architektoniczne dla drugiego pierścienia San Siro, uniemożliwiające jego rozbiórkę. A rozbiórka to warunek konieczny dla wspólnego projektu Milanu i Interu. Jednak sądowe trzęsienie ziemi w sprawie planowania przestrzennego w Mediolanie wszystko skomplikowało. I "zamroziło" teczkę ze stadionem i cały proces z nią związany. Między aresztowaniami a głośnymi dymisjami (przede wszystkim miejskiego radnego ds. urbanistyki), burmistrz Sala wyjaśnił, że chce kontynuować własną ścieżkę, ale (z oczywistych względów) odłożył wszelkie rozmowy na temat stadionu na wrzesień.

To oznacza, że jeśli wcześniej harmonogram już był napięty, teraz mamy do czynienia z wyścigiem z czasem godnym scenariusza "Mission Impossible" (na dodatek pojawiło się kolejne zabezpieczenie, tym razem po stronie trybuny zachodniej przez Urząd Ochrony Zabytków / z powodu obecności tablic i inskrypcji): do 10 listopada musi zostać zatwierdzony projekt przez Zarząd i Radę Miejską oraz musi zostać zawarte ostateczne porozumienie w sprawie zakupu i podpisany akt notarialny. Polityczne przejście przez Palazzo Marino zapowiada się jednak szczególnie trudne, bo Sala może nie mieć wystarczającego poparcia. A problem leży przede wszystkim wewnątrz jego własnej większości: burmistrz, chcąc ruszyć dalej, postawił partiom warunek zatwierdzenia projektu San Siro, ale jego krytycy z własnego obozu domagają się jako warunku kontynuowania poparcia dla niego – zerwania z przeszłością, a San Siro traktują jako główny symbol tej zmiany. Pozycje na papierze nie do pogodzenia. Dlatego Sala liczy na znalezienie kilku głosów w opozycji.

Burmistrz Mediolanu w głębi ducha nadal ma nadzieję, że uda się pokonać wszystkie przeszkody, a także Milan i Inter zachowują podstawowy poziom zaufania (Milan nadal ma otwarty i ważny projekt San Donato, a opcja Interu w Rozzano wygasła). Na układ sił politycznych w Mediolanie oba kluby nie mają żadnego wpływu. Wrzesień będzie miesiącem decydującym, ale nastroje są ponure, a czas, jak nigdy dotąd, jest absolutnym tyranem.



25 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
JAJO
JAJO
14 sierpnia 2025, 12:09
UEFA niech odbierze Euro Italii jak i Mediolanowi. Może w końcu dziadów olśni.
1
mufi
mufi
14 sierpnia 2025, 11:20
KPO, KPO, NIECH ŻYJE KPO :)
0
Ohakster'
Ohakster'
14 sierpnia 2025, 10:36
Olać temat San Siro, budować nowy stadion w San Donato. Wiadomo, że obecny stadion to lata tradycji, ale jeżeli Milan chce się liczyć w ścisłej światowej czołówce to władze muszą podjąć takie decyzje.
2
Juzio
Juzio
14 sierpnia 2025, 00:03
Spokojnie, Scaroni ogarnie.
3
Pavlović31
Pavlović31
13 sierpnia 2025, 22:13
Może jakby faktycznie przyszedł Galliani to by coś ruszyło? Ma jakieś sznurki do pociągnięcia czy tylko wiązanie w krawacie? ;p
0
boguc69
boguc69
13 sierpnia 2025, 23:49
nie sądzę, jak był poprzednio to Baśka chyba przez 4 lata nic w temacie stadionu nie ugrała
0
Pavlović31
Pavlović31
14 sierpnia 2025, 01:51
Racja, a ja mam takie wrażenie że to było tak dawno temu. Na włoski beton nie ma mocnych. Oprócz mamony.
0
Daman
13 sierpnia 2025, 20:28
Ten kontynent umiera, azjaci zjedzą nas na śniadanie.
0
JAJO
JAJO
14 sierpnia 2025, 12:10
Europa sama jest sobie winna.
0
hyrus13
hyrus13
13 sierpnia 2025, 15:33
W Polsce radni skaczą wokół kibiców i taki projekt pewnie na każdej radzie przeszedłby jednogłośnie, nawet ze szkodą dla miasta.
1
edynson90
edynson90
13 sierpnia 2025, 15:20
ten kraj to taki syf
2
DarQ
DarQ
13 sierpnia 2025, 15:08
Utknęło tak 10 lat temu.
Elliott przyniósł spirale kanalizacyjną , a RB biegnie z przetykaczką gumową na kiju.
Ale i tak poziom gufnianego absurdu już dawno wybił.
0
mn7
mn7
13 sierpnia 2025, 15:04
Kolejny decydujący miesiac. Nuuuuda.
0
ceci791
ceci791
13 sierpnia 2025, 14:48
Jeśli ktoś śmieje się z naszej polskiej biurokracji i polityki to we Włoszech dopiero miałby kabaret
3
elszyc22
elszyc22
13 sierpnia 2025, 14:36
ale bajzel
0
boguc69
boguc69
13 sierpnia 2025, 14:29
jak masz ponury dzień i nie masz się z czego pośmiać to wejdź na stronę Milanu i poczytaj o stadionie :)

w sumie to fajnie by było, jakby te 197 baniek wyłożyli merdacze i zamknęli ten temat na dobre
0
Rocker
Rocker
13 sierpnia 2025, 14:06
Haha! Serio? Utknęło? Nie może być!
0
Vol'jin
13 sierpnia 2025, 13:30
niech Włochom to pół-euro zabiorą bo będzie wstyd na Europę :)

patrząc jakie stadiony wytypowali i je przypudrują to tym bardziej
2
boro215
boro215
13 sierpnia 2025, 13:17
Pogoniliby już tego leśnego dziada Scaroniego. Dostał jedno zadanie, jedno - ogarnąć sprawę stadionu. Zamiast tego o stadionie nic od niego nie słychać (albo gada cały czas to samo), za to pieprzy kocapały o sprawach o których nie ma zielonego pojęcia...
2
hyrus13
hyrus13
13 sierpnia 2025, 15:34
To też pokazuje jak poważnie traktujemy sprawę stadionu :)
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
13 sierpnia 2025, 13:13
Łoo Matko Bosko wrzesień będzie decydujący, tylko który?
2
profesore
profesore
13 sierpnia 2025, 13:09
Wbijać łopatę na tym San Donato i się dłużej nie ośmieszać z tym czekaniem
1
bolik
bolik
13 sierpnia 2025, 13:07
"...10 listopada – daty, w której miałoby zacząć obowiązywać zabezpieczenie historyczno-architektoniczne dla drugiego pierścienia San Siro, uniemożliwiające jego rozbiórkę."

To nawet trudna skomentować inaczej niż śmiechem
0
Sebolinho10
Sebolinho10
13 sierpnia 2025, 13:06
I tak się będzie to ciągło przez kilka kolejnych lat. Już były projekty nowego stadionu, już ponoć był jakiś grunt w San Donato, terminy, wykup San Siro itd itp.......Nie dziwota że włoska piłka cofa się w rozwoju i jest coraz większa przepaść co do Premier League czy La Liga, skoro włoska polityka skutecznie blokuje rozwój włoskiej piłki. W tym tempie to przez najbliższe 10 lat nie ujrzymy nawet pierwszej łopaty wbitej w ziemię pod budowę nowego stadionu.
1
bebok40
bebok40
13 sierpnia 2025, 13:05
Już tego czytać nie idzie :/
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się