AC MILAN – US CREMONESE 1:2
Z pewnością nie było to wymarzona inauguracja nowego sezonu Serie A dla Massimiliano Allegriego i jego drużyny...
[09:30]: Victor Boniface w piątek przybył do Mediolanu, gdzie od godzin popołudniowych przeszedł bardzo szczegółowe badania lekarskie, które jak dotąd nie dały Milanowi niezbędnych gwarancji. Na sobotę zaplanowane są dalsze badania, zanim w Casa Milan zapadnie ostateczna decyzja. Ogólnie testy medyczne Nigeryjczyka różnią się od tych, które przechodzili inni zawodnicy, ponieważ historia kontuzji gracza jest bardzo bogata (doznał dwóch poważnych urazów więzadeł krzyżowych, a także notował inne problemy mięśniowe. Rossoneri chcą mieć 100% pewności co do jego dyspozycji fizycznej, zanim podpiszą kontrakt (wypożyczenie z nieobowiązkowym wykupem po sezonie). Sobota pokaże, czy z Mediolanu napłyną pozytywne wieści i czy uda się doprowadzić sytuację do momentu podpisania kontraktu. Dzień dzisiejszy będzie w tym aspekcie kluczowy!
[12:48]: Antonio Vitiello (MilanNews) potwierdził, że Victor Boniface przejdzie dziś kolejne badania lekarskie, które rozwieją wszelkie wątpliwości odnośnie jego dyspozycji, a ostateczna decyzja o transferze może zapaść po dzisiejszym meczu z Cremonese.
[12:50]: Sobotnie wydanie Tuttosport poinformowało, że Santiago Gimenez nie chce opuszczać Milanu i takie samo zdanie wyraziło jego otoczenie. Meksykanin dołączył do ekipy Rossonerich zaledwie pół roku temu (podczas zimowego mercato).
[14:12]: MilanNews: Milan postanowił poświęcić dzisiejszy dzień na ostateczne podjęcie decyzji w sprawie Victora Boniface. Jak wiadomo, nigeryjski napastnik przeszedł długą serię badań medycznych (wczoraj i dziś). Wyniki ostatnich badań obrazowych, ze szczególnym uwzględnieniem prawego kolana, mają dać pełny obraz sytuacji zawodnika. Warto przypomnieć, że Milan, zanim rozpoczął rozmowy na temat warunków finansowych z Bayerem Leverkusen, zwrócił się do sztabu medycznego niemieckiego klubu o informacje dotyczące zdrowia, otrzymując pewne zapewnienia. Jednakże zarząd Rossonerich postanowił dokładniej zbadać sprawę. Wiadomo bowiem, że Milan należy do klubów najbardziej skrupulatnych, jeśli chodzi o szczegółowe badania medyczne potencjalnych nowych zawodników.
Wczorajsza pierwsza część badań (przeprowadzona w klinikach La Madonnina i Galeazzi) dała wstępny obraz sytuacji. Dziś zakończono pozostałe testy, których nie udało się przeprowadzić wcześniej, ponieważ wizyty odbywały się od popołudnia do wieczora, a piłkarz przyleciał na lotnisko Linate tuż przed godziną 15:00. Rygorystyczność badań medycznych, nadzorowanych przez doktora Stefano Mazzoniego, pozwoliła Milanowi dotrzeć do sedna problemu związanego z prawym kolanem. Teraz zarząd, sztab medyczny i techniczny muszą zdecydować, czy sfinalizować transfer Boniface, czy też odesłać zawodnika do Leverkusen, zrywając całą operację. Ostateczna decyzja spodziewana jest jutro.
[15:40]: Alfredo Pedullà, zdradził kulisy działań Milanu na rynku transferowym. Jak ujawnił, dwa dni temu klub z Mediolanu złożył oficjalną ofertę opiewającą na 27 mln euro (z bonusami) za 20-letniego Conrada Hardera ze Sportingu, ale konkurencję stanowi klub z Ligue 1. To dowód, że Milan planuje sprowadzić dwóch napastników. Rossoneri czekają na rozwój sytuacji z Victorem Bonifacem i zbliżają się do decydującego momentu w sprawie przyszłości Vlahovicia.
[15:50]: Fabrizio Romano przedstawił na platformie YouTube najnowsze informacje dotyczące transferów Milanu. Klub w ostatnich 24 godzinach wznowił kontakty ze Sportingiem w sprawie Conrada Hardera, rozmawiając o warunkach ewentualnego transferu, choć młody napastnik jest także obserwowany przez kluby Premier League. Tymczasem Victor Boniface zakończył badania medyczne, a decyzja Milanu w sprawie jego kolana ma zapaść w ciągu najbliższej doby.
[16:45]: Simon Rolfes, dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen, w rozmowie ze Sky Sport DE przyznał, że sprawa transferu Victora Boniface wciąż nie jest rozstrzygnięta: „Na ten moment brak nowych informacji. Piłkarz przebywa w Mediolanie na testach medycznych, a ich wyniki pokażą, jak potoczy się sytuacja. Kolejne decyzje zapadną dopiero po meczu”.
Jakąś alternatywa...
Czartery, prywatne kliniki, lekarze, hotele itp.
Pierdnięcie
Nie moja kasa, ale niektórzy piszą że milion euro do Jashariego to był kosmiczny hajs, a za chwilę neguje wydanie jakiejś kwoty, nie małej w stosunku do miliona na testy, samoloty i inne pierdoły.
Tylko do tego się czepnąłem.
szkoda, że temu z casting couch słabo głowę zbadali
Ale oni nie mają historii kontuzji niczym trans bokser po tym jak cofnęli go z powrotem do męskiej kategorii.
Więc każdy widzi że to jest duże ryzyko.
Możliwość przez Leverkusen opłacenia prawie całego wynagrodzenia może zmniejszyć to ryzyko.
24/25 Ill 16 maj 2025 19 maj 2025 4 dni Bayer 04 Leverkusen1
24/25 Uraz uda 2 maj 2025 8 maj 2025 7 dni Bayer 04 Leverkusen1
24/25 Zaległości treningowe 18 gru 2024 20 sty 2025 34 dni Bayer 04 Leverkusen4
24/25 Uraz uda 19 lis 2024 18 gru 2024 30 dni Bayer 04 Leverkusen7
24/25 Zranienie 20 paź 2024 24 paź 2024 5 dni Bayer 04 Leverkusen1
23/24 Uraz przywodzicieli 8 sty 2024 1 kwi 2024 85 dni
Na szybko skopiowałem, bo nie chce mi się ładnej tabelki robić.
Gość 2 sezony temu miał kontuzję od stycznia do kwietnia, czyli 3 miesiące.
Później koniec sezonu i od paźdzeirnika do 20 stycznia był we sumie u lekarzy, nie na boisku.
Potem cały maj przeleżał.
Być może mięśnie i ścięgna już nie wytrzymują takiego wysiłku.
O ile po powrocie z więzadeł grał, tak teraz długo w szpitalu.
Mnie chodziło o zerwanie wiązadeł, ta kontuzja była 5 lat temu. Nowsze kontuzje to mięśniówki. A z tych, co wypisałeś, to tak naprawdę miał 3 kontuzje w 2 lata - uraz przywodziciela i 2x uraz uda. Reszta to pierdółki, które każdemu się zdarzają co sezon - grypa i jakaś rana. Dziwne, że liczą zaległości treningowe jako kontuzję - po prostu wracał do formy i nie chcieli za szybko go wprowadzać. Ja to liczę jako jedną kontuzję - 19.11-20.01. Czyli dwa miesiące, a nie pół sezonu, jak wszystkie pismaki marudzą.
A rok wcześniej miał sezon mistrzowski i mimo tej 3-miesięcznej kontuzji miał kosmiczne liczby - w lidze 23 mecze - 1555 minut - 14g/9a. Jak on w nieco ponad pół sezonu takie coś u nas zrobi, to ja tak chcę. To są liczy Lukaku sprzed transferu do Chelsea (był MVP sezeonu) i Ibry z 2011. Boniface będzie pół sezonu na ławce? Z takimi liczbami bardzo proszę.
Moje marzenie to zawsze był Osimhen. Boniface jest po prostu bardziej podatną na kontuzje wersją Osimhena. Nawet imię mają takie same xD
Ale wiadomo - każdy patrzy na takie info jak chce. Ja jestem optymistą - w formie Boniface jest dużo ponad nasz średni poziom zawodników. To jest klasa światowa, moim zdaniem
a on w październiku zeszłego roku cudem uniknął śmierci w wypadku samachodowym, by miesiąc później jechać autostradą 140 km/h z telefonem w łapie (120 km jest limit) :)
Ja nie krytykuję, ani póki co nie chwalę, po prostu napisałem, że mail długie przerwy, a to czy "pierdółki" , czy nie, to mniej ważne.
Po prostu chłopa tyle nie było.
Takie urazy są również potwierdzeniem, że puszczają mu różne przyczepy, bądź mięśnie.
Oby to był wybryk, bo szkoda by było dla Milanu mieć połamanego co chwila gościa, coś w stylu ostatniego roku Ibry.
Wątpliwości klubu, też dają do myślenia.
Brawo Santi, mam nadzieję, że zostaniesz w Milanie.
Co oni tam palą?
Prawda jest taka że wszystkie kluby na najwyższym poziomie tak samo skrupulatnie sprawdzają zawodników.
Klubowych (nomen omen) nie palą?
Bajo bajo Boniface.
Oby w razie czego ruszyli jednak po Duńczyka, a nie Vlaho.
Przeciwność optymizmu to pesymizm. :P
Słowo jak każde inne. W SJP widnieje.
- czeka pan
- ja już od piątku czekam
- a strzyka?
- strzyka
- mnie już od 30 lat strzyka a niebiadole
- Dzień dobry, chciałbym okulary.
- Dzień dobry, do czego?
- Do widzenia.
- Do widzenia.
Hojlund i Vlahović byliby opcjami, gdyby nie muchy w nosie i preferencje płacowe.
Dostał powołanie na wrześniowe mecze, imo to głupota, by tam jechał.
"Na domiar złego w lipcu napastnik został zesłany do rezerw mediolańskiego klubu. Sam piłkarz stracił jednak cierpliwość i odmówił treningów z drugim zespołem. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że Milan zgodził się pokryć połowę jego wynagrodzenia, aby umożliwić wcześniejsze rozwiązanie umowy.
Mimo że Origi jest dostępny, jego powrót do Liverpoolu jest mało prawdopodobny. Choć kibice wspominają go z sentymentem, jego brak regularnej gry i formy nie pasuje do obecnych potrzeb klubu. Liverpool potrzebuje napastników gotowych do natychmiastowego wzmocnienia zespołu."
Czyli to teraz wychodzi na to, że Milan jest zły i jest be. Nie mogę z tego xd.
Wychwalają takie transfery jak Diouf i każdy ruch Interu xD
Także nie dziwi mnie to, że pseudo dziennikarzyny z wp posiłkują się z takich źródeł.
"Bohater finału Ligi Mistrzów zesłany do rezerw. Ma już dosyć"
Wszedłem, przeczytałem i wyszedłem, taki pudelek :D
A jakby pojechali na testy sportowe to Origi z tym swoim chipso bebzolem też by wygrał.
Kto to słyszał? Dwubój siłowy czy jak?
Ale widzę, że nakręcanie dramy idzie tu w najlepsze.
Albo zda testy, albo nie. Trudno, takie jest życie. Przyjdzie ktoś inny.
Origi siedzi trzeci rok bez trenowania , Boniface co najwyżej rok
Skoro ktoś nie przechodzi testów medycznych to jako profesjonalista jest bardzo źle i nie ma co się w to pchać.
Ponadto mocno naciskamy na Rabiota ;)
W najgorszym wypadku zimą znowu się coś wypożyczy.
powodzenia w biznesie z takim podejsciem :)
Forum zatasuje się nad " wspaniałą formułą transferu" aż do opuchnięcia palców.
Już to było milion razy pisane - Pulisić nie miał 2 x zerwanego ACL. Jak nie znacie tematu to poczytajcie co po takim zerwaniu dzieje się w stawie, jak później mięśnie reagują, że kolano w większości nie wróci do takiej sprawności jaką miało przed urazem.
Chłop na tym poziomie piłkarskim, a mówimy o samym topie moim zdaniem jest skreślony z poważnej piłki. Gdyby to było 15 czy 20 lat temu miałby szansę. Teraz jest taka intensywność, że będzie wypadał raz po raz.
Spójrzcie np. na Milika i co się z nim dzieje po takim urazie.
To, że stwierdzam fakty oznacza, że jestem pesymistą? Tutaj Koni de Winter sprawia, że ludzie są optymistami :D coś się zrobiło nie tak. Kto by nie przyszedł to zdecydowana większość pisze, że "może wypali". Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z rekonstrukcji linii pomocy. Uważam, że przyjście Ricciego i Jashariego to bardzo dobre transfery. Ale na środku obrony mamy już zupełny tartak i brak tam lidera.
Nawijasz praktycznie na każdego zawodnika, jak leci, że to leszcz i amator, przez przypadek trafisz raz na trzy okienka z jednym niewypałem, bo nie jest możliwe mylić się nieustannie.
Tak właśnie wygląda Twoja "obiektywna" ocena transferów.
Zaryzykuję stwierdzeniem, że nawet Boniface nie wiedział.