AC MILAN – US CREMONESE 1:2
Z pewnością nie było to wymarzona inauguracja nowego sezonu Serie A dla Massimiliano Allegriego i jego drużyny...
W 4' pierwsza akcja Milanu. Dwójkowa akcja Loftusa-Cheeka z Fofaną, który następnie przedłuża do Gimeneza, a ten oddaje strzał, po którym piłka po rykoszecie ociera się o słupek. Następnie rzut rożny, po którym Modrić dośrodkowuje na krótki słupek a tam Gabbia głową, ale nieczysto i obrońcy wybijają piłkę. W 11' szansa dla Cremonese, po tym jak piłkę na połowie boiska stracił Estupinan, ale pod polem karnym gospodarzy wszystko ratuje Gabbia. W 15' kolejna akcja gości. Tym razem Okereke z lewej strony schodzi do środka i szuka zagrania piętką w pole karne do obiegającego go kolegi, ale ponownie na posterunku jest Gabbia. Chwilę później Estupinan po stronie Milanu decyduje się na uderzenie z około 30 metrów. Strzał groźny, jednak niecelny. W 17' Alexis z prawej strony zagrywa w pole karne do Loftus Cheeka, który z pierwszej piłki oddaje strzał, który jednak wyblokowują defensorzy Cremonese. W 20' do bramki beniaminka trafił Gimeneza, po znakomitym zagraniu nad obrońcami Modricia, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej snajpera Milanu. W 23' błąd na własnej połowie Pavlovicia, który źle wybija piłkę. Przejmuje ją Collocolo i oddaje to jednego z kolegów w pole karne, który oddaje natychmiastowy strzał, z którym na szczęście radzi sobie Maignan parując piłkę na rzut rożny. W 28' niespodziewanie Cremonese wyszło na prowadzenie. Zerbin z lewej strony boiska dośrodkowuje w pole karne Milanu, a tam niepilnowany Baschirotto uderza głową nie do obrony pokonując Maignana. Milan długo nie potrafił przeprowadzić akcji, która mogłaby stanowić odpowiedzieć na ten cios. Dopiero pod koniec pierwszej odsłony najpierw Modrić prostopadłym podaniem próbował obsłużyć Estupinana podłączającego się w polu karnym i niewiele zabrakło, a doszedłby do piłki, ale obrońcy byli szybsi. Po chwili z rzutu rożnego niepewnie interweniował Audero, przez co piłka spadła pod nogi Gimenza, który ustawiony tyłem do bramki oddał strzał, ale obok bramki. W końcu w doliczonym czasie gry Alexis na lewym skrzydle ograł rywala, zagrał do obiegającego go Estupinana a ten dograł na głowę Pavlovicia, który wpakował piłkę do bramki. Do przerwy 1-1.
Milan drugą połowę zaczął od szeregu ataków na bramkę Audero. Rozpoczął je w 47' Tomori, który uderzał z pola karnego, ale Audero poradził sobie z nim. Po chwili pod bramką Cremonese obrońcy tracą piłkę i przejmuje ją Gimenez, który strzela mocno z ostrego kąta, ale bardzo niecelnie. W 51' próbę zza pola karnego podjął Fofana, ale wysoko nad bramką. W odpowiedzi Terracciano ograł na prawej stronie Modricia i groźnie dośrodkował w pole karne, jednak Pavlović "szczupakiem" wybił piłkę. W 52' z szesnastego metra strzelał Modrić, ale Audero przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 53' rzut rożny wykonuje Modrić, piłka trafia ponownie na skraj pola karnego, ale tym razem do Pulisica, który uderzał a piłka idzie w "kozioł", ale Audero radzi sobie z interwencją. W 54' Alexis z prawej strony po ziemi podaje w pole karne do Fofany, który stał na piętnastym metrze. Niestety, ponownie radzi sobie Audero. W 61' Milan otrzymał, jak się później okazało, zabójczy cios. Strata Gimeneza na własnej połowie, Pezzella dośrodkowuje w pole karne, a tam Bonazzoli nożycami uderza i pokonuje Maignana. Piłka przy słupku, francuski bramkarz bez szans. Milan stać było w zasadzie tylko na jedną konkretną odpowiedź w 63' Modrić zagrał na lewą stronę do Pulisica, ten zszedł do środka i oddał strzał po dalszym słupku, ale minimalnie się pomylił i piłka poleciała nad poprzeczką. W kolejnych minutach Milan nie potrafił przebić się przez obronę Cremonese. Dopiero w 80' znowu groźnie zrobiło się pod bramką Audero, kiedy to uderzał Loftus Cheek, ale trafił w boczną siatkę. W 90' daleki przerzut na prawą stronę do wchodzącego w pole karne Chukwueze, który następnie głową zgrywa wzdłuż bramki, ale tam jest już Audero wyłapujący piłkę. W 94' Milan miał ostatnią szansę na uratowanie wyniku. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, Audero ponownie, jak w pierwszej połowie, mija się z piłką, która zmierza w kierunku Gimeneza, ale ten nieporadnie uderza głową, przez co piłka nawet nie zmierza do bramki. Koniec meczu. Na inaugurację sezonu Milan zalicza poważną wpadkę przegrywając u siebie 1-2 z Cremonese.
AC MILAN (4-3-3): Maignan; Tomori (66' Chukwueze), Gabbia, Pavlović, Estupinan (46' Jimenez); Loftus-Cheek, Modrić (74' Jashari), Fofana; Saelemaekers, Gimenez, Pulisic
Rezerwowi: Terracciano, Pittarella, Ricci, De Winter, Jimenez, Chukwueze, Athekame, Jashari, Bartesaghi, Musah
US CREMONESE (3-5-2): Audero; Terracciano, Baschirotto, Bianchetti (84' Ceccherini); Zerbin, Collocolo, Grassi (56' Bondo), Vandeputte (56' Payero), Pezzella; Okereke (65' Sanabria), Bonazzoli (83' De Luca)
Rezerwowi: Silvestri, Nava, De Luca, Serincola, Castagnetti, Mussolini, Ceccherini, Payero, Bondo, Lordkipanidze, Folino, Ayala
Bramki: Baschirotto 28', Pavlović 45+1', Bonazzoli 61'
Zółte kartki: Grassi 48', Terracciano 69', Payero 77', Jimenez 78', Bondo 87'
Arbiter główny: Giuseppe Collu
Miejsce: San Siro (Mediolan)
Jak na nasze możliwości kadrowe, to Alexis jest wartością dodatnią. Ja wiem, że chcielibyście Singo, Dumfriesa czy nawet Hakimiego, ale to już spytajcie się zarządu. Alexis w takiej średniej kadrze jest dobrym piłkarzem, także no. Życzę smacznej kawusi.
Milanu już nie ma, to tylko pudrowanie trupa. A jeśli mamy udawać, że dalej Milan ratujemy, to Tare ma jeszcze sporo roboty w tym okienku. Ta kadra jest małostkowa i po prostu słaba.
Max po prostu zawalił ten mecz po całości. Totalna odklejka z dwoma nieudacznikami w pomocy.
A za tydzień pewnie znowu wyjdziemy z Fofana i RLC w podstawie...
Jak najszybciej sprzedać Musaha i Chukwu i kupić obrońcę. To parodia, że Tomori i Gabbia grają w pierwszym składzie.
Powinniśmy dążyć do pozbycia się każdego z poprzednich lat. To zawodnicy z mentalnością przegrywów.
RLC i Fofana grali razem, jest miejsce tylko na jednego w pierwszej '11'
Pavlovic, a co Wam będę mówić, sami widzieliście ten mecz
Jeszcze spore pretensje do RLC.
Gdzie tu finalizacja?! Facet zastawia się dobrze, ale resztę robi...
Ahhh nie ma się co denerwować. W poniedziałek Inter byle by sobie "głupi ryj" rozwalil i będzie git
Jedna okazja zmarnowana na koniec, prawie asysta i gol ze spalonego.
Dajcie mi lepszych dwóch napastników to pożegam go bez problemu ale nie liczę Boniface i Vlaho bo oni lepsji nie będą, pierwszy połamany bez kolana a drugi kompletne dno i wodorosty o robi gnój.
Harder = Camarda
Nie jestem zwolennikiem Santiago ale miał zero sytucji poza pierwszą i ostatnią, napastnik musi dostać piłkę ale RLC i Fofana są ofensywnymi debilami a Max debilnie ich wystawił w pierwszej '11'
Niestety zasłużona porażka, bo rywal wykorzystał nasze słabości i kolejny mecz potwierdza, że gra 3 w obronie się nie sprawdza, bo nasi piłkarze nie są przystosowani do tej taktyki i błagam o jedno, niech Fofana nie gra od 1 minuty, bo jest to jeden z najbardziej przereklamowanych piłkarzy w Milanie. Niezbyt dobry technicznie, grający pod siebie, do tego ma problemy z trzymaniem drugiej linii.
Gimenez pokazał dlaczego Milanowi jest potrzebna 9 i to na już, no facet miał problemy techniczne i odziwo tylko kilku piłkarzy coś próbowało, mianowicie był to RLC, chukwueze po zmianie , Jimenez oraz Modrić, reszta albo grała słabo jak Puli albo nie dojeżdżała poziomem jak Gimenez czy Pavlović.
Bardzo źle zaczynamy i boję się o kolejne spotkanie, bo nie wygląda to dobrze.
Od 2 lat powtarzam, że przestanę oglądać ten shit, a potem i tak się nabieram. Jak to szło? Fonseca out? A nie, czekaj, Conceicao out? A nie, to już Allegri out?
Nie o to chodzi. Allegri nigdy nie powinien tu wrócić. Nie po tym, co pokazał po powrocie do Juventusu. To betonowy dinozaur taktyczny, który prędzej skończy jak Prandelli niż odbuduje Milan.
Obaj wiemy, że bez zmian na górze będzie ciężko o zmiany na dole.
Rok temu mogli wziąć trenera z najwyższej włoskiej półki czyli Conte, teraz być może wzięli Allegriego za same nazwisko - żeby udobruchać trochę publikę. Mam nadzieję, że nie okaże się to naprawianie błędu kolejnym błędem. Ale cóż. Dopiero pierwsza kolejka. W 2010 z Ceseną Max się też spektakularnie wywalił w Cesenie, a co kadrę wtedy miał.
Jakby był porządny projekt sportowy to byłoby ok, mam wrażenie że nawet w Juve po powrocie Allegri takiego nie miał.
A idź Pan w.....
Cały tydzień broniłem Gimeneza, ale dawno nie pamiętam tak beznadziejnego występu napastnika. Nie wychodziło mu nic, oprócz bramki ze spalonego. DRAMATYCZNY mecz w jego wykonaniu. Jescze ta setka na koniec...
Allegri: "Mam nadzieje ze nic nie zepsuje w tym sezonie".
Inauguracja z Cremonese i cyk... juz popsute.
Nowy sezon, stary Milan. Nie ma co komentować. Dobranoc.
Jutro coś więcej napisze bo dziś ciągnie mnie na zygi
Oby nie spełniły się proroctwa z forum o składzie i Allegrim...
To dopiero 1 mecz, no ale nie dają powodów do optymizmu...
Nasza obrona to DRAMAT i od tego zaczynając się wszystkie problemy.