Większośc z was wychwala pod niebiosa Boatenga, ja się zastanawiam za co ?? Nie zapominajcie że grała cała drużyna i Boateng bez podań Aquilaniego, Cassano i tego że przy 3 golu piłka spadła mu pod noge bo się odbiła od obrońcy, nie było by żadnego jego gola, bo sam nic nie umie zrobic. Dobra fajnie że strzelił hat-tricka, wygralismy, ale proszę was o bardziej obiektywne patrzenienie na grę Mialnu. Moim zdaniem dzisiaj na 9 zasłużył Nocerino bo biegał cały mecz, był ciągle przy piłce, dał świetną piłke do cassano przy 4 golu, walczył jak mało kto w Mialnie. Cassano dzisiaj zaliczył dwie asysty, kolejny dobry mecz w jego wykonaniu.
No chyba zlekceważyli przeciwnika, bo żeby tak szczęśliwie wygrywać z Lecce... powinno być 3:0 albo coś takiego.
W każdym razie cieszę się, że są 3 punkty - świetny mecz Boatenga i znowu tragiczny Ambrosiniego...
Dziękuję K. P. BOATENG ! ! !
Grande Milan !
Teraz to zupełnie inna niedziela :) :)
Ten mecz ułatwi wybory naszemu trenerowi. Allegri w meczu z Parmą powinien posadzić na ławce Robinho i Antoniniego, a Ambrosini powinien być głęboką rezerwą!
Ciekawe jakie noty za mecz dostanie Boateng bo mniej niż 9 nie wypada mu dać. To był niekwestionowany bohater tego spotkania. W ogóle nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś u nas strzelił hattricka.
Musimy zdecydowanie poprawić grę w obronie, bo 11 bramek straconych w 7 kolejkach na taką drużynę jak Milan to moim zdaniem wstyd. Drużyny słabsze, walczące o utrzymanie mają podobną średnią co faworyt do Scudetto.. tak być nie może.
0
hungaostatnio aktywny: Więcej niż 5 miesięcy temu, 2024-12-15
23 października 2011, 14:37
Musze sie tym podzielić.
Kobieta robi impreze w klubie w którym pracuje i prosi bym był o 13 bo musi wystroić sale. nalegam, że może 15sta będzie lepiej, ona jednak się upiera na godzine 13.
no cóż taki los, jednak pierwsze pietnaście minut meczu zaliczyłem, czyli brame w plecy.
lece do klubu otwieram, ogarniam czekam jak na szpilkach. dzwonie laska nie odbiera, w końcu o 13.45 odbiera i mówi, że ma poślizg, i że będzie o 15stej.................
Z wielkim bluzgiem i pianą na pysku pędze sprawdzić wynik ...wpadam 92 min. - 3:4 !!!!
Mecz gradka dla kibiców po którym się kocha jeszcze mocniej, mecz który się zdarza raz na 6lat (tym razem na naszą korzyść)
Dziękuje pani Aneto!
0
robyostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-04-18
23 października 2011, 14:37
powiem tak po przerwie poszedlem do kosciola bo nic by nie pomoglo jak bym siedzial przed kompem ,pomodlilem sie wracam patrze i......a szedlem kolo bukmacherow i chcialem postawic 1 f ,ciekawe ikle bym wygral
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
Nie wiem , co Allegri sobie myslal ustawiajac sklad wyjsciawy.
Ambrossini po kontuzji w pierwszym ? Pff... zenada , nawet Benitez by tak nie zrobil !
Antonini bez dwoch zdan najgorszy zawodnik ostatnich meczy ! Nie wiem dlaczego tych dwoch zawodnikow laczy takie zufanie dla trenera.
Po wejsciu Boatenga i Aqualaniego na boisku pojawilo sie empatia.
Nie wiem jak wam , ale mi Kevin Prince Boateng przypomina na boisku oraz po za niem Generaro Gattuso !
Styl gry troche sie rozni , ale walecznosc i mentalnosc jaka maja w sobie jest nie wyobrazalna.
Ogolnie mecz oceniam na 6/10.
Dlaczego ? Powinnismy to wygrac bez problemu , przypominam ze to Serie A. W lidze mistrzow kazdy zespol jest grozny.
Pozdrawiam
Snake
Dobra teraz derby Manchesteru, ale nic nie przebije tych emocji :D
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
23 października 2011, 14:29
Moje słowa sprawdzają się po raz kolejny - Różnica umiejętności między zawodnikami podstawowego składu, a zawodnikami rezerwowymi jest kolosalna. Niestety jest to równoznaczne z tym, że po raz kolejny możemy czuć się oszukani przez Gallianiego, który twierdzi, że mamy na ławce zawodników, którzy wnoszą sporo do gry.
Kolejny rzeczą jest fakt, że po tym meczu - niestety - Allegremu się upiecze, choć w moim przekonaniu to on jest odpowiedzialny za trzy bramki strzelone przez Lecce. Przykre jest to, że potrafił przejrzeć na oczy później, niż 3/4 kibiców, którzy przed meczem wprowadzili by inny skład.
Takie mecze przechodzą do historii, dramaturgia na niespotykanym poziomie.
Ale popatrzmy trzeźwo.
Pierwsza połowa fatalna. Skład Allegriego to jakaś parodia. Ambrosiniemu naprawdę trzeba już podziękować, gra absolutne dno.
Źle jest z motywacją i koncentracją w Milanie. Owszem, było trochę pecha, ale klasowy zespół nie może tak odpuszczać krycia jak przy pierwszej bramce, nie może się tłumaczyć pechem jak przy trzeciej. Tylko druga faktycznie była niezależna od nas, po błędzie sędziego.
Druga połowa znacznie lepsza, kontrolowali grę, nie dali Lecce stworzyć ani jednej sytuacji. Boateng - klasa sama w sobie jeśli chodzi o uderzenie. Poza tym nie zagrał wielkiego meczu, ale podniósł do walki cały zespół, zaraził entuzjazmem.
Aquilani - nic wielkiego, ale na tle Ambro błyszczał. Kilka fantastycznych podań, on potrzebuje po prostu rytmu meczowego.
Ciekawe jakie wnioski wyciągnie z tego Allegri. Powinno mu dać do myślenia, że koncepcja z drwalami w pomocy się nie sprawdza. Jedyne co go dziś uratowało, to przytomna reakcja, wstrząśnięcie drużyną w przerwie i rozsądne zmiany, stawiające wszystko na jedną kartę. Dziś się upiekło, ale nie zawsze tak będzie.
Panie Allegri, niech Pan weźmie sobie ten mecz bardzo głęboko do serca. Chcę oglądać piękny, ofensywny Milan nie tylko wtedy, gdy przegrywamy trzema golami ze słabiakami. A ta drużyna, pomimo wyraźnych braków w pomocy naprawdę ma potencjał by grać ładnie i skutecznie. Niech tylko grają najlepsi, a taktyka nie będzie asekuracyjna i toporna. Mecz dostarczył całego spektrum emocji, oczywiście ostatecznie przeważyły te przyjemne, ale mimo wszystko podtrzymuję to, co napisałem na początku - chcę pewnych, spokojnych, bezstresowych zwycięstw, zwłaszcza z rywalami takimi jak dzisiejszy. Moją ukochaną drużynę stać na grę taką jak dziś w drugiej połowie w każdym meczu i niech Pan to zrozumie, panie Allegri. To jest Milan, to nie jest już Cagliari. Miłej niedzieli wszystkim :)
Jedno mi się nie podoba Milan rozegrał dzisiaj wspaniałą drugą połowę, Lecce zagrało świetnie w pierwszej połowie, mecz idealny dla przeciętnego kibica który nie kibicuje żadnej ze stron a na eurosporcie czy jakimś przykładowym portalu jak onet ani słówka o tym na pierwszej stronie.
Pomimo szerokiej kadry, większość to zawodnicy, którzy już najlepsze lata kariery mają za sobą, albo pasują jedynie Ancelottiemu w jego wizji gry. Niestety sezon jest długi i ciężki, dlatego rotacja musi być. Allegri zlekceważył Lecce. Prawie skończyło się katastrofą, może to go czegoś nauczy. Poza tym skoro Barcelona może grać swoimi najlepszymi graczami niemalże w każdym meczu, tak i Milan powinien sobie poradzić. Powinno się wybierać piłkarzy na podstawie formy meczowej.
0
Fabioostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-07-12
23 października 2011, 14:26
Niemożliwy mecz.. Czegoś takiego się nie spodziewałem :D Boa po tym meczu powinien dostać takiego bonusa do pensji, że to masakra :D
Druga połowa pokazała jakim dziadem jest Allegri. Jeśli to go niczego nie nauczy i na następny mecz znów zobacze tylko samych drwali w pomocy to się załamię nad tym jakim on jest słabym trenerem!!!