Nowy nabytek Milanu, Christopher Nkunku wziął udział w konferencji prasowej, na której został zaprezentowany jako nowy gracz Rossonerich. Oto jego wypowiedzi: 

Co poczułeś, gdy dowiedziałeś się o zainteresowaniu Milanu?
„Pierwszy raz usłyszałem o Milanie, gdy skontaktował się ze mną dyrektor sportowy. Nie zastanawiałem się długo, wszystko złożyło się idealnie, abym tu przyszedł”.

Jaka jest twoja ulubiona pozycja na boisku?
„Lubię grać jako trequartista. Dalej zależy to od systemu i od tego, jak się go interpretuje. Decyduje trener, ja nie mogę się doczekać, żeby zagrać”.

Jak się czujesz? Jesteś już gotowy do gry?
„Czuję się dobrze, w ostatnich dniach zacząłem trenować z drużyną. Nie mogę się doczekać, żeby być do dyspozycji na następny mecz”.

Co poszło nie tak w Londynie?
„Myślę, że kiedy tam trafiłem, wszystko było idealnie, ale potem doznałem kontuzji i wypadłem na wiele miesięcy. Bardzo chciałem wrócić, a pojawił się nowy problem mięśniowy. W drugim sezonie czułem się dobrze, ale trener podejmował inne decyzje. Wciąż jestem tym samym piłkarzem, który kiedyś strzelił dwa gole w Bergamo [w ćwierćfinale LE z Lipskiem - red.]”.

Ile goli chciałbyś zdobyć?
„Nie wiem, ile strzelę. Jeśli będzie ich ponad 15, znaczy, że wykonałem dobrą pracę. Zobaczymy na koniec sezonu”.

W Milanie zastałeś wielu Francuzów...
„To ważne, że jest tu czterech zawodników, których już znam. Oni mi pomogą. Znają ligę i miasto, będą istotni zarówno na boisku, jak i poza nim. Najważniejsze jest jednak, żeby stworzyć dobre relacje ze wszystkimi kolegami z drużyny”.

Twoja szybkość – jaki będzie miała wpływ na Serie A? Jak widzisz duet z Leão?
„Muszę się dostosować do drużyny i do ligi. Ja i Rafa mamy podobne cechy. On jest wielkim piłkarzem, wiem, do czego jest zdolny. Miejmy nadzieję, że razem dobrze się spiszemy”.

Co sądzisz o pozostałych napastnikach w składzie? Z kim możesz najlepiej współpracować?
„Myślę, że mamy świetny skład z wieloma mocnymi napastnikami. Każdy musi wnieść swoje atuty dla dobra drużyny. Ja potrafię się dostosować do tego, czego wymaga trener i wykonywać jego polecenia”.

Jakie wrażenie zrobił na tobie Allegri?
„Bardzo dobre. Rozmawiałem z nim jeszcze przed podpisaniem kontraktu. Moim celem jest szybkie zaadaptowanie się w drużynie, trening i poznanie nowego otoczenia”.

Grałeś w PSG z wieloma byłymi piłkarzami Serie A...
„Wszyscy mieli tę samą mentalność – byli nastawieni na zwycięstwo. Wszyscy chcieli wygrywać trofea i puchary”.

Grałeś już na różnych pozycjach. Na której możesz być najlepszy?
„Jestem ambitny, wiem, czego chcę – być najlepszą wersją samego siebie. Mogę dać tej drużynie naprawdę wiele, muszę tylko dobrze pracować każdego dnia”.

Czy jest jakiś zawodnik Milanu, na którym się wzorowałeś?
„Lubiłem oglądać Ronaldinho i Kakę. Rozmawiałem też z Thiago Silvą o Milanie, który jego zdaniem jest najlepszym klubem we Włoszech. Nie mogę się doczekać, żeby pokazać tutaj swoje umiejętności”.

Inter interesował się tobą w przeszłości?
„Tak pisano w prasie, ale ja nigdy z nikim z Interu nie rozmawiałem. Gdy mój agent powiedział mi o Milanie, nie zastanawiałem się ani sekundy”.

W czym Serie A może pomóc ci się rozwinąć?
„Muszę najpierw jak najlepiej ją poznać i dostosować się do niej”.

W Milanie zastałeś Pulisicia i Loftus-Cheeka, którzy również grali w Chelsea i tutaj radzą sobie dobrze...
„Wybrałem Milan samodzielnie, nie patrząc na to, co dzieje się wokół. W Chelsea wiele się nauczyłem. Co mogę wnieść tutaj? To zależy od tego, czego zażąda trener”.

Słyszałeś już od kolegów o atmosferze derbów Mediolanu?
„Znam atmosferę derbów. Nie znam jeszcze dobrze tych mediolańskich, ale rozmawiałem z kolegami i powiedzieli mi, że to jest mecz w pełnym tego słowa znaczeniu”.

W Milanie będziesz w centrum projektu, w przeciwieństwie do tego, co działo się w Chelsea...
„Chcę być ambitny i zdobywać trofea – to mój cel. Chcę się poprawiać z każdym treningiem”.

Jak oceniasz swoją karierę do tej pory?
„Chcę więcej. Jestem ambitny, chcę osiągać założone cele. Zawsze chcę się poprawiać, dam z siebie maksimum”.

Jakie emocje przyniesie gra na San Siro?
„To będą niesamowite odczucia. Kiedy grałem tu przeciwko Włochom, odnieśliśmy zwycięstwo. Zobaczyłem wtedy tę wspaniałą atmosferę. Nie mogę się doczekać, by doświadczyć gry na tym stadionie jako zawodnik Milanu”.