Komplet punktów na Stadio Via del Mare!
US LECCE – AC MILAN 0:2
To już powszechna wiedza: Alexis Saelemaekers wrócił do Milanu z zupełnie nowym nastawieniem, innym sposobem myślenia. Zapał, agresja, ogromna jakość. Belg wydaje się być odrodzony po doświadczeniach we Włoszech (w Bolognie i Romie) i to właśnie z jego własnej woli oraz dzięki decyzji trenera pozostał w barwach Rossonerich, mimo kuszących ofert z Juventusu i zainteresowania ze strony Premier League. Pokazał się również w reprezentacji: co prawda wczoraj przeciwko skromnemu Kazachstanowi, ale nie to jest najważniejsze. Uniwersalny zawodnik Milanu naprawdę wydaje się być zupełnie innym piłkarzem.
Dwie asysty przeciwko Kazachstanowi: jedna dla De Bruyne'a, druga dla Meuniera. Alexis pozostaje nieprzewidywalnym zawodnikiem, pełnym niuansów. Przydatny w defensywie, znacząco poprawił się w grze ofensywnej. W tych pierwszych występach po powrocie do Milanu widzieliśmy go zarówno na bokach (zarówno jako bocznego obrońcę, jak i skrzydłowego), jak i w roli drugiego napastnika, ale jego znaczenie było zawsze takie samo – ogromne.
Zadaniem Allegriego będzie teraz wydobyć z Alexisa to, co najlepsze, bo, jak już wspomniano, wrócił do Mediolanu z nowym nastawieniem. To już dojrzalszy chłopak, bardziej świadomy własnych możliwości. Po przerwie reprezentacyjnej Milan zagra właśnie z Bologną, na San Siro. Dla Saelemaekersa powrót do strzelania goli dla Milanu po ponad dwóch latach byłby czymś magicznym, być może nawet przeciwko swojemu byłemu klubowi.
A tu wrócił z wypożyczenia i kompletnie inny zawodnik, jeden z lepszych w naszej drużynie, progres niesamowity.
W czasach, gdy dzielił prawe skrzydło z Messiasem wołałem na niego "biegacz", bo dużo biegał w te i z powrotem, ale niewiele z tego nie wynikało.
Za to w ostatnim meczu to był pan piłkarz, zwłaszcza na tle reszty zespołu.
Ciekawe jak Il Betone go wykorzysta.