SCUDETTO


Calcio w telewizji, dieta rybna i krioterapia: sekrety "młodego" 40-letniego Modricia

16 września 2025, 21:21, MiKuu Aktualności
Calcio w telewizji, dieta rybna i krioterapia: sekrety

Podobnie jak Zlatan Ibrahimović w styczniu 2020 roku, gdy wrócił do Milanu, Luka Modrić natychmiast zawładnął sercami kibiców Rossonerich. Po zaledwie trzech kolejkach sezonu klub z czerwono-czarnej części Mediolanu już wydaje się być u stóp zdobywcy Złotej Piłki z 2018 roku. Ci, którzy myśleli, że jego czas minął po odejściu z Realu Madryt, muszą teraz bezsprzecznie zmienić zdanie.

Za jego świetnymi występami kryje się ciężka praca, dbałość o detale, w tym odpowiednia dieta i odpoczynek. Nic nie dzieje się przypadkiem: Modrić doskonale o tym wie i stara się tę świadomość przekazać kolegom, którzy niechybnie zarażają się jego perfekcjonizmem w podejściu do futbolu. Dyrektor sportowy Igli Tare i dyrektor generalny Giorgio Furlani mieli genialny pomysł, podpisując z nim kontrakt jako wolny zawodnik, a teraz kibice Milanu mogą cieszyć się jego grą na San Siro. Podobnie było w przeszłości z Ronaldinho (również zdobywcą Złotej Piłki) czy Beckhamem (kolejne wielkie wzmocnienia sprowadzone przez Berlusconiego i Gallianiego).

Podstawą długowieczności Modricia jest jego wyjątkowa kondycja fizyczna, nie tyle w kwestii masy mięśniowej, ile dynamika i gibkość. Jego największą siłą są nogi, które prezentują poziom nie tylko powyżej średniej dla czterdziestolatków, ale także w porównaniu do większości zawodników Serie A. Natura dała mu sporo, resztę zrobił sam chorwacki mistrz, który oprócz ogromnej klasy piłkarskiej posiada również etykę pracy charakterystyczną dla najlepszych.

W 2015 roku, tuż przed trzydziestką, Luka zdał sobie sprawę, że musi zrobić coś, by jak najbardziej przedłużyć swoją fantastyczną karierę. Zwrócił się wtedy do Vlatko Vučeticia, profesora kinezjologii na Uniwersytecie w Zagrzebiu, uznawanego w Chorwacji za autorytet w badaniu relacji między ciałem a sportem. Dziś Vučetić został zatrudniony przez Dinamo Zagrzeb, aby pomagać w rozwoju fizycznym młodych talentów w akademii klubu.

Vučetić opracował dla Modricia codzienny program ćwiczeń, dostosowywany do danych zbieranych podczas zwykłych treningów z zespołem. Luka wprowadził rutynę półgodzinną zarówno przed, jak i po sesji z drużyną. Dzięki temu sezon po sezonie doskonalił takie detale jak postura, wytrzymałość i profilaktyka urazów. Właśnie w ten sposób Modrić dotarł do czterdziestki, nie odczuwając nadmiernie upływu czasu. "Wiek to tylko liczba" – napisał kilka dni temu na swoim profilu w serwisie X, a w niedzielę potwierdził to również na boisku.

Jeden z elementów, którym Modrić poświęca szczególną uwagę, to dieta. Nie chodzi o żadne wymyślne menu, ale o drobne zasady zgodne z zaleceniami klubowego dietetyka i jego własnymi upodobaniami. Dużo ryb – to jego ulubione danie. W dniu meczu stawia na porcję węglowodanów, zwykle w postaci makaronu. Wielką wagę przykłada także do odpoczynku: wie, jak ważny jest sen, i stara się jak najbardziej regenerować ciało. Po podróżach z reprezentacją dba, by zmęczenie i kwas mlekowy nie dały mu się we znaki, a po meczach korzysta z krioterapii.

Nie chodzi tylko o mięśnie, Luka używa też głowy, by być zawsze w gotowości. Jak? Dokładnie analizując rywali. Nawet podczas przerwy reprezentacyjnej oglądał wszystkie mecze dwóch pierwszych kolejek Serie A. W sobotę, podczas zgrupowania, obejrzał maraton meczów: najpierw Juventus – Inter, potem Fiorentina – Napoli. Trochę to praca, trochę pasja. Modrić żyje piłką nożną w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Właśnie dlatego wybrał Milan, swoją ulubioną drużynę z dzieciństwa. Miał mnóstwo ofert, w tym bardzo lukratywnych z Arabii Saudyjskiej, ale jego mentalność jest prosta: dopóki czuje się konkurencyjny w Europie, woli grać o trofea niż o pieniądze. I tak jego wieloletnie zarobki w Realu Madryt były najwyższym poziomie. Z Milanem podpisał kontrakt do 2026 roku z opcją przedłużenia do 2027. Po przyszłorocznym mundialu podejmie decyzję dotyczącą przyszłości. Kibice liczą, że zostanie, zakochany też w uroku miasta (mieszka w centrum), choć powrót do ojczyzny, by zakończyć karierę, mocno kusi chorwacką legendę – podsumowuje w artykule La Gazzetta dello Sport.



12 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Szczechu1899
16 września 2025, 23:07
Coś w tym jest, Galliani nie stroni od rybki i też się dobrze trzyma.
0
AC Kamil
16 września 2025, 23:07
Bardzo musi być zdziwiony jeden z tutejszych znawców, który przez całe lato próbował przeforsować narrację o dziadku, który nie będzie miał sił biegać. Na całe szczęście jeszcze nie trzeba było podłączać Modricia do butli tlenowej po 30 minutach nieziemskiej intensywności w Serie A.
0
Milanboy
16 września 2025, 22:56
Ale mecz Juventusu z Bvb.

Szczerze mówiąc Juve ma mocny skład i charakter który może dać im mistrzostwo Włoch oraz ciekawego trenera.
0
ósmy
16 września 2025, 22:58
Wypychany z klubu Vlahović daje im więcej jakości w ataku niż Openda i David razem wzięci.
Już ponoć przebąkują o przedłużeniu kontraktu z Serbem :)
0
Sebolinho10
16 września 2025, 23:04
Tak strasznie ludzie nie chcieli Vlahovicia w Milanie, tymczasem gość strzela jak na zawołanie.

Nawet mi się zrymowało xDD
0
Sebolinho10
16 września 2025, 23:08
Milanboy

Z taką grą w obronie to raczej małe szanse na mistrza. Dużo strzelają, ale też dużo tracą. Defensywa do poprawy.
0
MilanHomer
16 września 2025, 22:46
Staruszek na maks. 20-25 minut w meczu :)
0
Vol'jin
Vol'jin
16 września 2025, 22:49
teraz jest zmiana narracji

opieranie składu na 40 latku, który jest na sezon i blokuje rozwój młodszym :)
0
Vol'jin
Vol'jin
16 września 2025, 22:37
Piłkarski Chris Paul :]

0
Judeau
Judeau
16 września 2025, 21:58
No nic, przerzucam się na ryby
2
Rafał0209
Rafał0209
16 września 2025, 21:43
Ibra wielki ale w jego wieku już praktycznie stał na boisku, a ten lata jak małolat nie odbiegając a często nawet wyróżniając na tle młodszych kolegów. fenomen.
4
Fushnikov
Fushnikov
16 września 2025, 21:30
Jak już to Pan Kryszak ma 75 lat a nie 40!
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się