Milan z pewnym awansem do 1/8 finału Pucharu Włoch!
Drugi trener Marco Landucci wypowiedział się po meczu Pucharu Włoch z Lecce: "Gimenez się odblokował? To normalne, napastnik musi strzelać, ale jego występy były cały czas dobre. Zawsze był gotowy do pomocy drużynie, to normalne, że w końcu zdobył bramkę. Cieszę się, że to nastąpiło dziś wieczorem. Forma Milanu rośnie? Według mnie zaczęliśmy dzisiaj trochę wolno. W pierwszej połowie mieliśmy grać nieco szybciej. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej. Lecce musiało grać w dziesiątkę. My chcieliśmy awansować do następnej rundy i jesteśmy zadowoleni. Cele? Są ważne, ale trzeba myśleć tylko o następnym meczu. Jestem zadowolony z nastawienia drużyny. To wspaniała grupa, która ciężko i uważnie pracuje. W Milanello panuje dobra atmosfera. Musimy pozostać skoncentrowani i dalej się rozwijać. Każdy zawodnik Milanu musi dążyć do tego, żeby być coraz lepszym. Detale - pobiec metr dalej, zablokować strzał, biec do przodu - są istotne i drużyna dobrze pracuje. Musimy dalej tak pracować i zachować pokorę. Wielki mecz z Napoli? To będzie ciekawy pojedynek i wielki mecz. Rywale są bardzo mocni. Od jutra zaczniemy nad tym spotkaniem pracować. Napoli jeszcze się wzmocniło. To taki mecz, który każdy zawodnik chce zagrać. My podjedziemy do niego z pokorą i liczymy na dobre spotkanie. To ważny mecz, ale to dopiero piąta kolejka, więc trzeba zachować spokój. Landucci na ławce zamiast Allegriego? Nie, teraz już wystarczy. Już mam tych meczów za dużo. Muszę zablokować Maxa, muszę na niego bardziej uważać. Dobrze jak jest z nami, dla drużyny obecność trenera jest ważna. My w sztabie staramy się pomóc i nie narobić szkód".
Tymczasem od dawna fakt był taki, że to jeden z bardziej elastycznych trenerów.
W praktyce prawdziwym betonem był Pioli i może jeszcze Conceicao. Ten pierwszy swoim betonowym podejściem zniszczył progres drużyny, który sam wcześniej zbudował. O tym ilu zawodników zniszczył to szkoda pisać. I to też po tym jak wielu udało mu się zbudować.
Generalnie w końcu na ławce jest trener jakościowy i dopasowany pod nasze potrzeby. Cieszę się, że ktoś w zarządzie w końcu poszedł po rozum do głowy :))
Ja preferuje spokojne podejście oparte na faktach. Przez 2-3 lata zalecany był pesymizm z uwagi na idiotyczne decyzje totalnych amatorów.
Teraz nastąpiła normalność, więc można być umiarkowanym optymistą :)
Pioli po tej betoniozie i zepsuciu zawodników osiągnął wicemistrzostwo. Po owym wicemistrzostwie był tutaj zwalniany, bo wszyscy myśleli że bedzie lepiej z nowym trenerem. Teraz wszyscy tutaj pieją z zachwytu nad Allegrim po paru meczach ze slabszymi drużynami (najsilniejsze to Bologna i Udinese). Za kilka miesięcy jak przyjdą porażki, to będzie zwalniany. W piłce nożnej żeby wyciągnąć wnioski, trzeba ocenić sezon, a nie 5 spotkań.
Kolejny był zepsuty w dużej mierze dzięki jego kiepskiej pracy w swoich ostatnich dwóch kampaniach.
Ja nie oceniam sezonu, tylko zwracam uwagę, że pisano głupoty o Maxie. Nigdzie nie napisałem, że lecimy po scudetto i ogolimy wszystkich.
Ja strzelam, że zajmiemy miejsca 2-4, ale w końcu po w miarę pozytywnej kampanii. Bez krwawienia oczu i ciarek żenady nad grą w środku pola.
Aż mi dziwnie, i wewnętrznie sam balonik pompuje, choć niedziela może być zimnym prysznicem :)
przynajmiej 4 kolejki kolejno ze średniakami zdażają się w zasadzie w każdym sezonie. To tym łatwiej pewnie będzie Ci znaleźć taką statystykę - śmiało :) obawiam się, że będzie musiał wiele sezon prześledzić zanim dojdziesz do takiego czegoś (obstawiam, że może za czasów Pioliego)
Gość wygląda mega pro.
Jak pierwszy trener z zarobkami 8 mln na rok. Albo lepiej ; jak właściciel klubu, który wybuduje nam stadion :)