73 754 – dokładnie tylu kibiców oglądało w niedzielę zwycięstwo Milanu nad aktualnym mistrzem Włoch. Rossoneri pokonali drużynę Napoli 2:1 po bramkach Alexisa Saelemaekersa (3') oraz Christiana Pulisica (31').
Mistrz Włoch ograny! W hicie 5. kolejki Serie A Milan pokonał zespół Napoli. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a w zespole Maxa Allegriego do siatki trafiali dziś: Alexis Saelemaekers (3'), a także Christian Pulisic (31').
Zachęcamy do ocenienia postawy Rossonerich oraz trenera w tym spotkaniu.
Oczywiście bez tej wpadki z cz k
Tomori: Luigi Mario, hydrualik, moze kilka kropel kapnie, ale system działa i nikt nie tonie w chaosie.
Gabbia: Herbert von Karajan, dyrygent, żadnej solówki nie zagral, ale orkiestra brzmiala jak jedno ciało.
Pavlović: Rasputin, dziwny prorok wojny, jego ruchy wygldają jak pomyłka natury, a jednak im dłuzej trwa bitwa, tym bardziej okazuje się niezbędny.
Saelemaekers: nurek głebinowy, wiekszość czasu pracuje w ciszy pod powierzchnią, ale gdy wynurzy się z perłą, wszyscy udają że zawsze w niego wierzli.
Estupinan: kierowca autobusu co przysnął, z wygodnej podrózy zrobił jazde o życie.
Fofana: sierżant piechtoy, ktory z każdą bitwą lepiej rozumie swoja role.
Modrić: CERN na murawie, mikroskopijne ruchy które otwierają drzwi do nowego wszechświata.
Rabiot: Machiavelli w futbolu, pokazał Ricciemu jak użyć żółtej kartki i ocalil królestwo.
Pulisic: DMT Milanu, skołowanemu przeciwnikowi plączą się nogi, błednik wariuje, świat rozjezdża się we wszystkie strony, i w tym oszołomieniu odkrywa że Puli prowadzi go za ręke.
Gimenez: żołnierz bez naboju, serce do walki jest ale strzału brak.
De Winter: pozytywna eneriga równowagi.
Leao: petarda której lont zgasl przed zaplonem.
Bartesaghi: satelita testowy, niepozorny lot próby który zapowiada przyszłe misje.
Loftus-Cheek: bigos bez mięsa, niby zjadliwe ale czegos zasadniczo brakuje.
Athekame: surowa stal, wymaga hartowania zanim stanie się uzyteczna.
na minus - E Stupido - bezdyskusyjnie; maxikaz - za zdjęcie Puliego zamiast Gimeneza i wypuszczenie happy rappera na szpicę, tam powinien pojawić się Nkunku
Leao po wejściu jak zwykle kasztan stał a Modric biegał przy nim. Wstyd żeby chłop o kilkanaście lat starszy musiał robić robotę za niego.