73 754 – dokładnie tylu kibiców oglądało w niedzielę zwycięstwo Milanu nad aktualnym mistrzem Włoch. Rossoneri pokonali drużynę Napoli 2:1 po bramkach Alexisa Saelemaekersa (3') oraz Christiana Pulisica (31').
Adrien Rabiot wypowiedział się po wygranej z Napoli: "Szybkie wprowadzenie się do zespołu? To prawda, że znam dobrze trenera i cały sztab, ich styl pracy. To było duże ułatwienie. Znam też wielu z moich kolegów. Przyszedł tutaj, aby pracować z pokorą i dawać przykład oraz liderować tej drużynie. Zespół idzie za mną, cieszy mnie, że od mojego debiutu zanotowaliśmy cztery wygrane i straciliśmy tylko jednego gola. Gramy z pozytywnym nastawieniem, wola walki jest mocna. Dziś było ciężko, ale dzięki nastawieniu i mentalności dowieźliśmy zwycięstwo. Bardzo się cieszę. Faza defensywna i gra z Modriciem? W takich meczach grając w osłabieniu musisz dać z siebie więcej. Taka musi być nasza mentalność. Gra z Luką jest łatwa, potrafi zarządzać meczem przez 90 minut i jeszcze do tego biegać przez cały czas w wieku 40 lat. Nie wiem, jak on to robi. Lubi grać w piłkę i dobre się bawi na boisku. Lubi bronić i atakować. Nie tylko on zresztą, mamy dużo jakości, także młode talenty. Dobrze się bawimy na boisku także broniąc. Dziś wszyscy byli świetni, nie było łatwo, ale w 10 też pokazaliśmy, na co nas stać. Teraz czas na Juve? Ja naprawdę się cieszę, że wrócę na Stadium. Jesteśmy na czele, to będzie piękny mecz. Oczywiście mam nadzieję, że wygramy. Naprawdę się cieszę, że wróciłem do ligi włoskiej i do Włoch. To będzie dla mnie emocjonująca chwila, grałem tam 5 lat i dobrze się czułem. Teraz jestem w Milanie i mam nadzieję, że będę wygrywał z Milanem. Przed nami piękny pojedynek".
U Ibry też było nieźle do pewnego momentu - dieta i niezniszczalność to jedno, ale biologia to drugie.
Do tego czasu trzeba budować Ricciego, bo chłop ma zadatki na niezłego reżysera gry, a przy Luce się może sporo nauczyć. Pytanie ile będzie grał.
Jednak jednego gola przepuścił ;)