73 754 – dokładnie tylu kibiców oglądało w niedzielę zwycięstwo Milanu nad aktualnym mistrzem Włoch. Rossoneri pokonali drużynę Napoli 2:1 po bramkach Alexisa Saelemaekersa (3') oraz Christiana Pulisica (31').
Złe wiadomości w czwartek wieczorem dosięgły kibiców Milanu: Adrien Rabiot z kontuzją łydki i pauza na "przynajmniej dziesięć dni" (według komunikatu klubu), a nawet miesiąc (według doniesień LGdS). Informacja o kontuzji francuskiego pomocnika wywołała szczególne "poirytowanie" w zarządzie Milanu – poinformował francuski Eurosport.
Rossoneri nie spodziewali się dłuższej absencji Adriena Rabiota, który został kupiony za ok. 10 milionów euro w ostatnim momencie letniego okna transferowego. Sztab szkoleniowy Milanu opierał się na komunikacie Didiera Deschampsa po meczu Francja – Azerbejdżan, w którym selekcjoner twierdził, że były zawodnik Marsylii "otrzymał kopnięcie". Milan nie otrzymał żadnych dodatkowych wyjaśnień od sztabu reprezentacji Francji, którego badania – według doniesień zza Alp – nie miały być "szczególnie dogłębne". Mimo bólu, Adrien Rabiot udał się w poniedziałek w podróż na Islandię i zasiadł nawet na ławce rezerwowych, a nie na trybunach, co sugeruje, że sztab Trójkolorowych uważał jego uraz za niegroźny. "Jak mógł być na ławce rezerwowych przeciwko Islandii w poniedziałek, jeśli miał uraz mięśniowy?" – pyta źródło wewnątrz klubu z Mediolanu.
"W pierwszych godzinach lub dniach po pojawieniu się urazu mięśniowego można go nie doszacować, ponieważ krwiak może się jeszcze nie uformować. Ale przejście od 'niczego' do kontuzji unieruchamiającej na miesiąc (stopnia 2 lub 3) jest zaskakujące" – mówi specjalista Benjamin Meulenbroeks. "Czy naprawdę (sztab Francji) zrobił badanie USG lub rezonans? Można nie doszacować urazu mięśniowego, ale zazwyczaj i tak da się go zauważyć. Poza tym, uderzenie może wywołać uraz zewnętrzny".
Trzy dni po spotkaniu Rabiot, przeszedł rezonans magnetyczny w Mediolanie, którego wynik okazał się poważniejszy niż przewidywano. Niepewny udziału w najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Francji, Adrien Rabiot opuści mecze z Fiorentiną w niedzielę, Pisą (24 października), Atalantą (tydzień później), Romą (2 listopada) i wyjazd do Parmy sześć dni później. Celem zawodnika ma być powrót na derby z Interem (23 listopada).
Cała sprawa przypomina napięcia między PSG a reprezentacją Francji przy okazji dwóch ostatnich zgrupowań. We wrześniu Ousmane Dembélé i Désiré Doué opuścili zgrupowanie z powodu kontuzji. Wkrótce potem klub ze stolicy Francji wystosował do FFF list, w którym zażądał "pilnego stworzenia nowego, bardziej przejrzystego i współpracującego protokołu dotyczącego zdrowia zawodników". Na początku października PSG oficjalnie zakwestionowało w komunikacie medyczną diagnozę sztabu reprezentacji w sprawie Bradleya Barcoli, który został powołany, ale ostatecznie nie zagrał z Azerbejdżanem i Islandią. Tymczasem w Realu Madryt stan zdrowia Kyliana Mbappé, który doznał urazu kostki w meczu z Azerbejdżanem i został zmieniony dziesięć minut przed końcem meczu (profilaktycznie) jest uspokajający. Zawodnik ma być gotowy do gry i może znaleźć się w wyjściowym składzie na niedzielny mecz Realu z Getafe. Na szczęście dla sztabu Trójkolorowych, który był w ostatnich dniach mocno krytykowany przez media sprzyjające Realowi.