73 754 – dokładnie tylu kibiców oglądało w niedzielę zwycięstwo Milanu nad aktualnym mistrzem Włoch. Rossoneri pokonali drużynę Napoli 2:1 po bramkach Alexisa Saelemaekersa (3') oraz Christiana Pulisica (31').
Przerwa reprezentacyjna z pewnością zmieniła karty na stole dla Massimiliano Allegriego: Pulisic wytrzymał tylko 30 minut w meczu przeciwko Australii, zanim musiał opuścić boisko z powodu problemu ze ścięgnem podkolanowym. Kontuzjowany jest również Rabiot. Na piątkowym treningu testowano formację 3-5-1-1 Leão wystąpiłby w podstawowej jedenastce, a Gimenez, który ma za sobą długą podróż samolotem i zmianę strefy czasowej, zacząłby spotkanie z ławki rezerwowych. Estupiñán również nie jest w najlepszej dyspozycji, natomiast Saelemaekers wrócił do dyspozycji szkoleniowca, ale nie jest jeszcze gotowy w 100%.
Dodò i Fazzini wrócili do zdrowia, ale cała uwaga skupia się oczywiście na Moise Keanie (jego występ na San Siro jest wątpliwy, ale nie niemożliwy). Uraz Pongračicia wydaje się być do przezwyciężenia i były zawodnik Lecce jest gotowy zająć miejsce w trzyosobowej linii obrony, którą uzupełnią Marì i Ranieri. Piccoli (jeśli Kean nie zdąży się wykurować) będzie wspierany przez Alberta Guðmundssona i wspomnianego wcześniej Fazziniego. W środku pola zagrają natomiast Mandragora i Nicolussi Caviglia.
Oto jak przedstawiają się pierwsze przewidywania Sky Sport:
AC MILAN (3‑5‑1-1): Maignan – Tomori, Gabbia, Pavlović; Athekame, Ricci, Modrić, Fofana, Bartesaghi; Loftus-Cheek; Leão.
ACF FIORENTINA (3‑4‑2-1): De Gea – Pongračić, Marì, Ranieri; Dodò, Mandragora, Nicolussi Caviglia, Gosens; Fazzini, Guðmundsson, Piccoli.
Swoją drogą - miejmy nadzieję, że mimo wszystko Pervis, Alexis i Nkunku będą w stanie zagrać - nawet jeśli z ławki. Bo inaczej nikogo poza Gimenezem i ew. obrońcami nie jesteśmy w stanie nawet wystawić xD Zostanie sama młodzieżówka.