Pulisic, sei un campione!
Rimonta completa!
Już od 8' Milan musiał odrabiać straty. Dośrodkowanie w pole karne gości, tam jeden z obrońców Milanu wybija piłkę na tzw. świecę, a ta spada po chwili na wyciągniętą rękę Tomoriego. Sędzia bez zawahania dyktuje rzut karny dla Torino. Do piłki podchodzi Vlasić i mocnym strzałem pokonuje Maignana, który jednak wyczuł intencje strzelca i piłka prześlizgnęła mu się po rękawicy. W 17' było już 2-0 dla Torino. Strata Nkunku, Vlasić rusza z kontrą, podaje na prawo do będącego w polu karnym Zapaty, a ten oddaje mocny strzał, po którym piłka najpierw przechodzi między nogami Pavlovicia, a po chwili po przedramieniu Maignana, który zaspał w tej sytuacji. W 25' na szczęście Milan zdołał strzelić kontaktowego gola. Z około 25 metrów Rabiot posłał potężne uderzenie pokonując golkipera gospodarzy. Chwilę później wyczyn kolegi chciał powtórzyć Leao, ale jego uderzenie było słabsze, niecelne, a do tego skrzydłowy w tej sytuacji naciągnął mięsień i musiał zejść z boiska. Oprócz tego Milan próbował kilkukrotnie zagrozić Torino za sprawą dośrodkowań z bocznych sektorów boiska, ale obrońcy Torino radzili sobie z wybijaniem lub Israel wiedział, kiedy wyjść i przejąć podanie. Milan mógł jeszcze wyrównać w 45', kiedy to Alexis dogrywał w pole karne, ale piłka trafiła w jednego z obrońców i powędrowała do ustawionego blisko środka pola karnego Rabiota, ale strzał wewnętrzną częścią stopy bez przyjęcia okazał się niecelny, choć nie brakowało dużo do bramki gospodarzy. Natomiast Torino nastawione było na kontry, jednak na tym polu nie zdziałało więcej ponad bramkę Zapaty. Do przerwy Torino 2-1 Milan.
Druga połowa zdecydowanie pod dyktando Milanu. W 47' Loftus-Cheek z prawej strony zszedł do linii końcowej, skąd następnie zagra na piąty metr do Nkunku, a ten piętą próbował uderzenia, ale Israel nie dał się oszukać. W 49' mocne uderzenie Pavlovicia zza pola karnego, ale wysoko nad bramką. W 55' dośrodkowanie w pole karne Torino, tam dobrze odnajduje się Bartesaghi, który uderza głową, ale Israel odbija przed siebie, gdzie jest już Ricci dobijający, ale trafia piłką w klatkę piersiową golkipera gospodarzy. W 61' Torino się odgryzło za sprawą Pedersena, który uderzył z szesnastego metra, jednak do celu brakło kilku metrów. W 67' Milan doprowadził do wyrównania. Alexis z lewej strony pola karnego na dalszy słupek, tam obrońcy mijają się z piłką, która spada wprost pod nogi niekrytego Pulisica, który po chwili płaskim strzałem paluje piłkę do bramki. Co ważne, Amerykanin dosłownie chwilę wcześniej wszedł na boisko. W 71' Torino również zanotowało trafienie za sprawą Che Adamsa, ale chwilę wcześniej sędzia odgwizdał faul na Alexisie, więc gol został anulowany. W 73' kolejna okazja Torino. Tym razem Asllani z półwoleja zza pola karnego, ale za lekko i Maignan bez problemu wyłapał piłkę. W 77' Milan odwrócił losy spotkania. Ricci z prawej strony w pole karne, tam na piąty metrze ponownie niekryty Pulisic oddaje strzał, który niezbyt mocny, ale znajduje drogę do bramki. Do końca meczu żadna z drużyn już nie zdołała pokonać bramkarza rywali i wynik nie uległ zmianie. Torino dwa, Milan trzy i nadal na fotelu lidera Serie A!
TORINO FC (3-4-1-2): Israel; Tameze (76' Masina), Maripan, Coco; Lazaro, Anjorin (59' Casadei),Asllani, Pedersen; Vlasic; Zapata, Che Adams
Rezerwowi: Paleari, Popa, Masina, Ilkhan, Aboukhlal, Simeone, Dembelé, Casadei, Nkounkou, Ngone, Biraghi, Gineitis, Njie
AC MILAN (3-5-2): Maignan; Tomori, Gabbia, Pavlovic; Saelemaekers (88' Estupinan), Loftus-Cheek, Modric, Rabiot, Bartesaghi (66' Pulisic); Nkunku, Leao (31' Ricci)
Rezerwowi: Torriani, Terracciano, De Winter, Odogu, Estupinan, Ricci, Jashari, Pulisic
Bramki: Vlasić 10' (k.), Zapata 17', Rabiot 24', Pulisic 67' i 77'
Żółte kartki: Maignan 19', Lazaro 53', Anjurin 57'
Arbiter główny: Daniele Chiffi
Miejsce: Stadio Olimpico Grande Torino (Turyn)
Nkunku no comment.
Modric też słabiutko. Jashari od niego wyglądał ostatnio znacznie lepiej.
Joao Felix (Piast Gliwice) > Nkunku
Kto tego gościa zakontraktował kryminał !
Nawet CDK był lepszy, bo przynajmniej było widać, że tam nie siedziała psycha, a tutaj po prostu jest... nie wiem, brak chęci?
Dwa, Nkunku wygląda gorzej xD
Ataku nie ma.
Ciężko będzie z tego coś wyciągnąć