Zobaczymy jak będzie wyglądała jego sytuacja w klubie z pod wieży eiffla po przyjściu Lucasa Moury. Ancelotti strasznie zdziwia tam z taktyką, przez co Pastore jest rzucany od boków ataku przez pół skrzydła, aż do pozycji cofniętego rozgrywającego i na żadnej z tych pozycji się odnaleźć nie może. Jego odejście w zimie jest raczej mało prawdopodobne, ale już w lecie dużo może się zmienić w tej kwestii.
zacznijmy od tego, że ustawienia 4-3-3 w ogóle nie trzeba zmieniać (z czym się z Tobą zgodzę bo powoli zaczyna się to jakoś kleić) bo Pastore spokojnie może być ustawiony jakos środkowy pomocnik przed dwójką defensywnych. Chodzi o to żeby był w tym miejscu ktoś ktos ma dobry przegląd pola i potrafi celnie i szybko podać piłkę czy to na skrzydło czy puścić w uliczkę piłkę dla środkowego napastnika.
Może i masz rację, że Pastore jest w pewnym sensie podobny do Boatenga. Na pewno jednak różni się od niego tym, że zdecydowanie lepiej podaje i ma lepszą kontrolę nad piłką.
Twierdzisz, że nie oglądam meczy. Może i nie wszystkie bo mam już swoje latka i nie zawsze mam czas. Za to Ty nie oglądasz chyba zbyt uważnie skoro z Ciebie taki taktyk to powinieneś zauważyć, że największy bałagan panuje właśnie na środku pomocy gdzie nikt nie potrafi pokierować ani kreowaniem akcji ofensywnych ani odpowiednim ustawianiem się przy atakach przeciwnika. Sam zauważyłeś - współpraca między stoperami od dobrych kilku meczy układa się coraz lepiej, boki obrony też nieźle, atak momentami aż zadziwia swoją zaradnością... Problem jest tylko jeden (przynajmniej na teraz) - środek pola. I tu trzeba dokonywać roszad i szukać nowych rozwiązań.
Pastore to moje marzenie... Spójrzcie jak pięknie i perspektywiczny byłby taki atak. ; pato, szary, bojan, pastore, BALO? ehh. w kazdym razie to bylby swietny pomysl.
kamilus: co ty gadasz?? My gramy bez treqa bo go po prostu nie mamy!! czyli z przymusu. Co chwilę są kombinacje i próby zrobienia treqa czy to z Boatenga czy z Emanuelsona a Ty piszesz że on do taktyki nie pasuje??