Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
Jedni przychodzą, inni odchodzą, ponieważ mimo poważnej kontuzji Santiego Gimeneza, z przodu nie ma już zbyt wiele miejsca. Przybycie Füllkruga do Milanu, któremu towarzyszy standardowa procedura badań medycznych i podpisania kontraktu, może otworzyć możliwość sprzedaży kogoś z ofensywy Milanu. Zawodnikiem, którego Rossoneri planowali oddać, był właśnie Meksykanin, który jednak, z oczywistych względów, nie może być w tym momencie atrakcyjny na rynku. Kto więc może zrobić miejsce dla Füllkruga w kadrze? Odpowiedź brzmi: Christopher Nkunku, transfer dokonany w ostatniej chwili letniego mercato i największe rozczarowanie tej pierwszej części sezonu Milanu – informuje we wtorek SportMediaset.
Problem w tym, że Francuz kosztował sporo (37 milionów plus 5 milionów bonusów) i jest związany z Milanem długim kontraktem aż do 30 czerwca 2030 roku. Krótko mówiąc, jego sprzedaż nie jest i nie będzie łatwa, choć jakieś drzwi za granicą mogą się otworzyć. Kluczowe pytanie brzmi: komu i na jakich warunkach – i to wcale nie jest banalna kwestia. Pewne jest jednak, że niezależnie od tego, czy stanie się to w styczniu, czy dopiero latem, problem zostanie jedynie odłożony w czasie. Zawodnik, mimo kilku werbalnych pochwał ze strony Allegriego, nie przekonuje toskańskiego trenera i przede wszystkim ma cechy zbyt podobne do Leão i Pulisica, dwóch nietykalnych piłkarzy. Allegri próbował ustawiać go na pozycji środkowego napastnika bez większych rezultatów (zero goli), a teraz, gdy ma już prawdziwego środkowego napastnika, trudno będzie mu znaleźć miejsce w składzie. W styczniu klub spróbuje więc go oddać, być może na wypożyczenie z warunkiem wykupu, licząc na to, by uniknąć w przyszłości kolejnej sytuacji à la Divock Origi...
Kurna, czemu takie Napoli zazwyczaj fajnie trafia z tymi transferami a u nas 1 na 10 odpala...
W rozliczeniu niech oddadzą Skriniara. I wszyscy zadowoleni
Ewentualnie Arabia. Tam Joao Felix odżył, ma już chyba z 16 bramek.
Mi tam go szkoda trochę, bo to bardzo dobry piłkarz, ale wsadzenie go po raz enty na 9 nie służy I tu wina zarządu który nie załatwił tego tematu.
AAAAAAAA poszukiwany kupiec: Milan na sprzedaż
XDDD
A to nie miało być tak, że po prostu Furlani akceptuje transakcje powyżej (jak się nie mylę) 30 milionów euro? To pewnie chcieli to klepnął, ale czy wybierał Nkunku i wpychał go na siłę ("Weźcie go, to świetny napastnik") - no, nie wiem... Wątpię, żeby Furlani orientował się od A do Z we wszystkich zawodnikach i ich potencjale (bardziej interesują go cyferki i szacowanie budżetu).
Bardzo dziwny transfer. Oby udało się go sprzedać już zimą.