SCUDETTO


Tassotti o Marco Simoncellim

23 października 2011, 19:50, stasq_acm Aktualności


12 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
milanek22
24 października 2011, 22:05
[*] Wielka strata dla Moto GP
0
Abyss
Abyss
24 października 2011, 17:32
Wielka strata dla rodziny i całego świata sportu, nie tylko Moto GP...
0
gimlord123
24 października 2011, 16:12
O Boże, przed chwilą oglądnąłem ten filmik z jego śmiercią... Coś strasznego... Masakra. I to taki młody chłopak... Dramat...
0
Blady19921002
Blady19921002
24 października 2011, 11:12
Zauważyliście że dużo Milanistów, którzy zajmują się sportami motorowymi miało w ostatnim czasie poważne wypadki, np. Massa, Kubica..., a teraz Marco... Co się dzieje?... Zginął wielki zawodnik, dobry duch tego sportu i jednocześnie nadzieja na zastąpienie Doktora w MotoGP, Był także Milanistą, ale to nie ma znaczenia... gdyż każda śmierć jest dotkliwą stratą. Miał całe życie przed sobą... Forza Marco, nigdy Cię nie zapomnę!!!
0
Leonardo 22
Moderator Leonardo 22
23 października 2011, 22:16
Widziałem to w wiadomościach. Strasznie to wyglądało, jest mi niezmiernie przykro, bo był to Milanista :(
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
23 października 2011, 21:53
Straszne.... Masakra. Coraz więcej tych wypadków i na dodatek śmiertelnych.... Świeć Panie nad jego duszą.
0
Kush
23 października 2011, 21:21
http://tiny.pl/h118g Coś strasznego...
0
Cleaver
Cleaver
23 października 2011, 21:17
Dlaczego tacy ludzie umierają w takim wieku...
0
Kush
23 października 2011, 21:16
Wielka strata dla Moto GP, nie jestem jakimś wielkim fanem Moto GP ale zdarza się, że oglądałem nawet często, dzisiejszego wyścigu nie widziałem. Wielka szkoda, to był naprawdę świetny zawodnik, możliwe, że w przyszłości następca Valentino Rossiego.
0
KAZUYAH
23 października 2011, 20:24
Zawsze dziwiłem się jak to się dzieje że przy upadkach na siebie nie wpadają, wolałem się nie dowiadywać...
0
kryst2
23 października 2011, 20:13
Marco na torze był takim Hamiltonem w Moto GP, po za torem sympatyczny chłopak. Pech chciał, że po jego błędzie wjechał na koła bezradnych Edwardsa i Valentino Rossiego. Jednak słowa powiedziane przez Lorenzo kiedyś okazały się prorocze... Ciężko mi w to uwierzyć, zwłaszcza, że odszedł potencjalny mistrz świata Moto GP i kto wie czy nie następca Valentino Rossiego
0
smieejzeelka
23 października 2011, 19:58
Boże, miał tylko 24 lata...
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się