Szkoda mi Robsona. Bo jak nikogo nie kupimy to na samym Faraonie i Pazzinim daleko nie pojedziemy. Bojan musiałby w końcu zacząć grać na miarę talentu.Chyba, że postawiono by na rozwijanie Nianga..
Pato hmmm nie wiem co o nim sądzić .... i myślę że wielu tak ma a to tylko i wyłącznie przez jego kontuzje ... które łapie non stop
każdy miał albo na jeszcze nadzieję że przestanie być kontuzjowany i w końcu jego talent wystrzeli ale tak się nie staje ... i chyba nie stanie jeśli chcemy go sprzedać już nawet za 15 mln ... my nie widzimy go codziennie nie widzimy jego wyników badań ani jego testów do tego wgląd ma tylko zarząd ... i jeśli była jeszcze nadzieja na odzyskanie prawdziwego Pato trzymaliśmy go i próbowaliśmy coś z nim zrobić dobrego ale jeśli nasz klub chce go sprzedać bo tylko dlatego że już nie ma dla niego szans i nie wiedzą co z nim robić ... a lepiej sprzedać go jeszcze za 15 mln i coś zarobić niż za pół roku czy rok sprzedać go za 5 mln albo jeszcze gorzej wyjdzie tak że dostanie kontuzji po której nie będzie mógł wcale wrócić na boisko bo tych kontuzji ma wiele bardzo wiele ... bardzo mi go szkoda bo jestem zwolennikiem jego talentu i lubię go ale już tak wyszło że jak do tej pory nie jest mu dane stać się gwiazdą !
A co do Robinho to jeśli chce odejść to wyciągnąć za niego jak największy szmal i sprowadzić w jego miejsce zawodnika o podobnym poziomie do Robinho żeby go godnie zastąpił a nie jakiegoś byle jakiego ogórka !
Mozna ich posiac przeciez mamy El92,Nianga,Pazziniego,bojana(50% na wykupienie..) jest jeszcze wiele mlodych napastnikow w primivierze mi.n Prosenik :) dac mlodym sie ogrywac ;)
za Pato można by powalczyć o 17-20 mln i może sięfuksem uda... A Robinho i tak jeżeli nie odejdzie w styczniu, to niedługo odejdzie za friko, więc te 7 mln, jakby je podbić do 10 to i tak jest nieźle, ja bym do tego dążył... Za te 22-25 mln można by sprowadzić nowego dobrego napastnika - młodszego, bo Robinho jużswoje lata ma i pomimo, że dobrze się ostatnio prezentuje, to na pewno będzie chciał zmienić otoczenie i Jego gra też nie będzie u nas jużtaka dobra, bo się wypala powoli, brak mu woli podnoszenia swoich umiejętności, jakby stanął w miejscuy...
0
krycha1313ostatnio aktywny: Więcej niż 9 lat temu, 2016-12-09
18 grudnia 2012, 16:31
mozna sprzedac ich ale trzeba tez pojsc za ciosem i sprzedac balast tych calych traorow mesbahow flaminiow itd.
Swoją drogą pieniądze z obu graczy można przeznaczyć na zakup Hulka. Jak dzisiaj przeczytałem o tradycyjnym motto kibiców Zenitu ?Nie ma czarnego w barwach Zenita? i reakcji na transfer Brazylijczyka (domowej roboty bomba pod stadionem ze zdjęciem gracza), to pewnie sam gracz z chęcią by znalazł nowego pracodawcę, tym bardziej, że nie układa mu się ani z trenerem, ani z kolegami z drużyny.
Kamilus,
ja też nie myślę o nim jako o przyszłym zbawcy. Bardziej chodzi mi o to, że żyję tą przeszłością i zawiedzionymi nadziejami.
Co do tej szansy, to skoro obecnie jest chętny na kontuzjowanego Pato za 15 mln, to i w czerwcu będzie. Sytuacja Pato już się nie pogorszy, gorzej być nie może ;) Chyba że w ogóle zakończy karierę.
Ja bym mu już nie dawał żadnych szans, ale chodzi nawet o prosty rachunek ekonomiczny. Pato kosztował nas dużo jako piłkarz (kontrakt), a jeszcze więcej jego leczenie. Ktoś kiedyś postanowił, że będziemy go leczyć za wszelką cenę, chłopak zwiedził pół świata, był badany przez najlepszych lekarzy, wszystko za pieniądze klubu. One już są i tak stracone, ale jeszcze jest szansa tę stratę zmniejszyć, jeśli chłopak zagra chociaż jedną rundę. Tak jak mówię, więcej już nie stracimy.
Najlepszym wyjściem byłoby wypożyczenie. Albo pogra, nastrzela, odbuduje formę i wróci, albo znów się połamie i sprawa sama się wyklaruje.
Chociaż ciekawi mnie jeszcze jedno. Agent upiera się, że piłkarz jest w pełni zdrowy, klub jednak trzyma go poza kadrą i mówi się o powrocie w styczniu. Zastanawiam się, czy tam faktycznie nie doszło do większego konfliktu, może Pato chciał grać mimo odczuwania bólu, klub jednak dmucha na zimne i mamy sytuację... Patową. Już wcześniej były słuchy, że zawodnikowi nie podobają się metody lekarzy Milanu, bo jak jedzie na kadrę to gra i się nie łamie, a w klubie bez przerwy. To może być podstawa konfliktu i co najlepsze, Pato może mieć tu zupełną rację.
Co do Pato to nadzieje na jego udany powrót straciłem już po bardzo dawno temu. Nie chodzi już mi nawet o kontuzje z fizycznego punktu widzenia, chodzi o odbudowę jego psychiki. Pato od samego początku mimo wielkiego talentu był raczej flegmatycznym gwiazdorkiem, co teraz owocuje jego bojaźliwością po urazach i spacerowaniem, po boisku. Porównajcie walecznego Szarego z Kaczorkiem z początku jego występów w Milanie. Nawet jeżeli Pato wróci do pełni sprawności fizycznej (w co wątpię) to skaza na jego psychice zostanie z pewnością i już nigdy nie będzie w pełni potrafił wykorzystać swej ogromnej szybkości w podświadomym strachu przed kolejnym mięśniowym urazem. Oglądaliśmy wiele meczów Milanu i to właśnie na początku dzięki niesamowitym dynamicznym rajdom między obrońcami + mocnym uderzeniem zachwycał Pato.
Największym błędem Berlusconiego było anulowanie transakcji Pato-Tevez, teraz brał bym 15mln od Corinthias z pocałowaniem ręki ponieważ z miesiąca na miesiąc, z występu na występ, z kontuzji do kontuzji utwierdzam się w fakcie, że Pato jako wielka gwiazda jest skończony i JEŻELI się wyleczy to może już zostać co najwyżej solidnym zawodnikiem, a do tego jeszcze daleka droga.
Żeby wyjaśnić to nie uważam, że Constant gra źle na OL ale uważam, że zaczął tam grać z powodu kontuzji Antoniniego i Mesbaha. Nie było innego wyboru bo ktoś też musiał grać na OP. Ostatecznie prezentuje się dobrze tak jak Antonini. Tylko ja uważam, że Kevin jest nominalnie pomocnikiem, który ewentualnie może grać na obronie a wolałbym mieć 2 nominalnych OL. Wiem, że nie można zmienić całego składu od razu ale defensywa jest moim zdaniem najsłabsza.
Zaczęliśmy ostrą dyskusję a nie wiadomo czy z tych sprzedaży Brazylijczyków coś wyjdzie w ogóle i czy Silvio coś sypnie pieniędzy a od tego wszystko zależy :)
Villa54 - nie są bezsensowne. Berlusconi powiedział, że klub ma na siebie zarabiać, a pieniądze ze sprzedaży graczy pochodzą właśnie ze zmniejszenia wydatków Milanu, dzięki czemu Silvio z własnej kieszeni nie będzie musiał płacić ani eurocenta.
Kamilus,
piszesz, że przeżyłeś Thiago i Ibrę... ja też, ale nie wiem czy Pato nie będę żałował bardziej. Głównie z powodu zawiedzionych nadziei, tego że był naszą perełką, naszym młodym mistrzem, geniuszem rosnącym w Mediolanie na kolejną legendę klubu. Pamiętam jego sprowadzenie, pierwsze mecze, pierwsze bramki, potem wiele absolutnie genialnych akcji, cudowne dryblingi, wspaniałe zwody, zabójcze strzały... I naprawdę niesamowicie boli mnie jego upadek, jego kontuzje, jego obecna beznadziejna sytuacja i to, że tego fantastycznego zawodnika najrozsądniej jest obecnie sprzedać... i to za drobne.
Dlatego też wciąż tli mi się gdzieś w głowie taka myśl, że może lepiej tego nie robić. Może lepiej pogadać poważnie z zawodnikiem, doprowadzić do zmniejszenia czy rozbicia kontraktu i dać kolejną szansę. Zainwestowaliśmy w niego tyle, że obecnie każda opcja jest przegrana, ale sprzedaż za marne 15 mln wydaje się już kompletną porażką. Wolałbym go zostawić choćby tylko do końca sezonu. Więcej już na nim nie stracimy, a albo zacznie grać i podbije cenę, albo zacznie grać i zostanie, albo nadal nie będzie grać i dopiero wtedy go oddamy.
Z niewolnika nie ma zawodnika a więc 10 mln i do widzenia z szacunkiem dla brazylijczyka :)
0
kosoACMostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-12-01
18 grudnia 2012, 13:43
trzeba było go za wczasu oddać do PSG.. wydaje mi się że w zamian za brazylijski duet B&G powinni sprowadzić jednego na prawdę klasowego napastnika i przy dobrych wiatrach młodego acz solidnie grającego obrońce na partnera dla Mexesa
@-Milano-
Przecież zmiany ustawienia obrony skończyły się może z miesiąc temu, a jeśli są robione, to tylko z konieczności - na potwierdzenie tego wystarczy popatrzeć na składy z ostatnich meczy Milanu.
Po początkowych próbach ustawiania mamy wyraźną pierwszą jedenastkę: DS Mexes Yepes Constant. Rezerwowa to Abate Zapata Acerbi Antonini/DS, Mesbah i Didac w ogóle nie są brani pod uwagę, natomiast wracający po kontuzji Bonera może grać wszędzie.
I tak, podtrzymam swoje zdanie, że z taką obroną możemy spokojnie dograć do czerwca. Nie są to gracze wybitni, ale razem coraz lepiej się rozumieją i nie ma już tak rażących błędów jak na początku sezonu. A gole tracimy głównie po stałych fragmentach gry, więc nie trzeba zmieniać graczy, tylko poćwiczyć obronę przy rzutach rożnych i wolnych.
@ Voltrex
Wiadomo, że Kevin razem z vBommelu może grać tylko na boku, ale z tego co wiem, to może grać też jako dp. Swoją drogą dzisiej jest bardzo ciekawy news na mn.it - otóż Milan ma już gotową ofertę za DDR: 16/17 mln euro w gotówce + Abate + Acerbi. Do tego Włoch miałby zarabiać około 5-6 mln netto rocznie (teraz zarabia 9 mln brutto, czyli 3,6 netto). Drogo...
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
18 grudnia 2012, 13:26
Van Ginkel to zapewne przyszłość reprezentacji Oranje i jakiegoś poważnego klubu z najslniejszych lig Europy.
Jako były napastnik ma czuja do akcji ofensywnych, ale na pewno radzi sobie coraz to lepiej w destrukcji. Może występować, już teraz, na każdej pozycji w drugiej linii, a przecież jego sportowa przygoda właściwie dopiero się zaczyna.
Narsingh to niedawny nabytek PSV, i gdyby laterm mieli go sprzedać, musiano by ich przekonać naprawdę poważną kwotą...Raczej nie dla nas...
Lens też za drogi...
Bony to bardzo ciekawa opcja, atleta, który w polu karnym przepycha się jak mało kto, a przy tym piłka go szuka.
Natomiast co do młodego obrońcy reprezentacji Belgii...Na pewno wielki talent, ale póki co gra bardzo nierówno. Czasem daje się wozić niemiłosiernie co ruchliwszym napastnikom. W meczach LM (co z nim robilł Lewy, do spółki z Goetze i Reusem !) miał więcej słabych niż dobrych spotkań. Jednak markę ma już na tyle wyrobioną, że Ajax tanio go nie puści. Wróżę mu przyszłość podobną do jego rodaków: Vermalena (Arsenal) i Vertonghena (Tottenham) - czyli Permier League...
Kamil
Strootman ostatnio częściej grywa jako lewostronny box-to-box, ponieważ jako DP w PSV gra Van Bommel. Ja także widział bym go w takiej roli u nas. (Strootman-De Jong-Motntolivo).
Młody gracz Vitesse o którym piszesz to zapewne Van Ginkel, z pewnością duży talent jendak na pewno nie zagościł by w 1 składzie na stałe. Ewentualnie mógł by u nas zostać kimś takim jak Pogba w Juve. Dodatkowo jest to środkowy pomocnik z bardziej ofensywnymi inklinacjami i nie wiem czy znalazł by sobie dogodne miejsce w naszym 4-3-zobaczymy.
Prawy atak polecam przyjrzeć się bliżej osobie pana Luciano Narsingh'a, przypomina mi trochę Naniego.
Pisałeś także, że widzisz Eriksena lub Honde jako box-to-box, ale to przecież bardziej ofensywni pomocnicy, we Włoszech pełnili by zapewne funkcję trequartisty, a nie zapierdzielającego tam i z powrotem środkowego. Jeżeli nie chcemy ponownie zmieniać formacji i dezorganizować drużyny to zawodnicy tego pokroju nie są nam potrzebni.
Środkowy atak to tylko Wilfried Bony, nazywany afrykańskim Hulkiem, 24 letni reprezentant WKS. Obecnie w 17 meczach ligi holenderskiej strzelił 16 bramek i zaliczył 3 asysty. Wszakże jest to transfer na lato ponieważ Bony nie ma paszportu UE.
Co do środkowych obrońców nazwisko Astori bym wyrzucił bo nie przekonuje mnie ten zawodnik i myślę, że by skończył jak Acerbi. Natomiast do Dede i Ogbonny dodał bym młodego belga z Ajaxu - Toby Alderweireld.
No ciekawe. Sprzedaż obu Brazylijczyków jest trochę zaskakująca dla mnie. Faktem jest, że ostatnio żaden nie prezentuje dobrej formy ale takiego rozwoju wypadków się nie spodziewałem. Szkoda mi Pato, miał być cudownym dzieckiem Milanu a z sezonu na sezon coraz gorzej...
Ale gdyby do kasy wpadło 25 mln to można dołożyć coś do tego i kogoś dobrego kupić. Problem polega na tym, że wszyscy wiemy, że wzmocnienia wymaga obrona. Wypadł De Jong, a tak naprawdę jego zmiennik by się już przydał, bo Ambro prawdopodobnie odejdzie. No a sprzedaż napastników wymusza kupno przynajmniej jednego, bo wtedy atak też wymagałby wzmocnienia.
Wynika z tego, że trzeba by kupić 3 zawodników. A sprzedać można jeszcze Mesbaha, Traore i Strassera.
0
Kacapa7ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15
18 grudnia 2012, 12:16
Pato - Do niedawna jeszcze największa nadzieja Milanu.
Robinho - Obecnie najlepszy technicznie piłkarz w Milanie.
Już niedługo zabraknie nam głośnych nazwisk w składzie, a przeciętny kibic nie interesujący się Serie A nie będzie potrafił wymienić 10 piłkarzy, którzy grają w Milanie.
Nie wiem czy najlepszym pomyslem jest pozbywanie się tych dwóch brazylijczyków w styczniu. Jak już sprzedwać to latem. Bo tak jak sie tutaj zastanawiacie, czy my w ogole kogos sprowadzimy na ich miejsce ? w co szczerze wątpie...
Te kwoty są śmieszne to już pomijam, za Robinho co najmniej 12-14 mln powinniśmy żądać a za Pato 20 mln co z tego że nie grał, jak grał był fenomenalny i o tym trzeba pamiętać. Z Pato będzie tak że go sprzedamy, odbuduje się i pójdzie znów do jakiegoś europejskiego klubu i będzie robił rozpierdziel, jestem tego pewny, a my będziemy sobie pluć w brode :(
Sprzedaż znów ważnych zawodników... Robinho potrafi wejść i namieszać a Pato ? po co w takim razie trzymaliśmy go przez 2 lata, skoro teraz wraca do zdrowia może i formy i mamy go oddać za jakieś marne 15 mln ? ŻENADA !
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
18 grudnia 2012, 11:14
Rafale:
Mam podobne obawy i spostrzeżenia, co i Ty, dlatego własnie użyłem takiego a nie innego zwrotu...Bo nie zaprzeczysz, że zapowiada sie ciekawie :-) Co nie jest równoznaczne z tym, że będzie lepiej...
Z potencjalnych godnych następców Robinho osiągalny mógłby być (mógłby - co nie oznacza, że będzie) Quagliarella, o ile nie dojdzie do porozumienia z trenerem Juve...
Inni, którzy przychodzą mi do głowy (taki Iarmolenko z Dynama Kijów, William z Szachtara, Mertens z PSV) z różnych powodów jawią mi się tylko niedostęonymi opcjami...
Cóż, ja bym sprzedał Pato ponieważ za 15mln i zakładam z góry mniejszą pensje każdy jeden piłkarz dał by nam więcej niż on, bo jak inaczej myśleć jeżeli przez ostatnie 2 sezony ktoś więcej spędza u lekarza, niż na boisku, Do tego to klub opłaca wszystkie terapie etc.
Dalej Robson. Gdyby udało się sprzedać go za sumę równą takiej, która wystarczyła by na sprowadzenia Luciano Narsingha to mielibyśmy talent na wiele lat z dużo mniejszą pensją. Do tego idealnie by pasował do obecnego 4-3-zobaczymy bo na prawym ataku nie posiadamy nikogo solidnego. Do tego w pakiecie pd PSV jeszcze Strootman za pieniądze ze sprzedaży Flaminiego, Traore, Mesbaha, Didaca i powoli będziemy zmierzać w kierunku budowy perspektywicznej, konkurencyjnej drużyny.
W lato znowu wybrał bym się do Holandii na zakupy i sprowadził Bony'ego oraz Alderweide. Być może jeszcze lewy obrońca, chociaż Constant i De Sciglio radzą sobie tam całkiem dobrze. Drużyna na lata, która już od przyszłego sezonu mogła by walczyć na równi z Juve w lidze.
A co z kasą z Pato? Niech nawet pójdzie do kasy klubu, czy niech ją przeznaczą na część letnich wmocnień np. Bony'ego.
Ciekawe okienko? Raczej kolejne gwoździe do trumny.
Nie będę się upierać, że Robinho i (szczególnie) Pato to geniusze futbolu i są nam niezbędni. Ale klub opuściły ostatnimi czasy niemal wszystkie głośne nazwiska, nadal nie do końca się po tym pozbierał, dopiero niedawno zaczął osiągać w miarę przyzwoite wyniki. Odejście kolejnych dwóch zawodników i to tak medialnych, osłabi Milan nie tyle sportowo, co psychologicznie. Wszak wszyscy uciekają z tonącego okrętu, po co tu walczyć...
Nie jestem jakoś bardzo przeciwny sprzedaży tych graczy, bo jeden z nich nic nie daje drużynie od dwóch lat, a drugi daje za mało jak na pieniądze, które pobiera. Ale niemniej jednak, można ich sprzedać WYŁĄCZNIE w przypadku sprowadzenia ciekawych następców. I mówiąc ciekawych nie mam na myśli perspektywicznych, bliżej nieznanych nastolatków za 2 mln od sztuki, nie np. Matriego, którym podobno wciąż się interesujemy, tylko klasowych napastników gotowych do gry od zaraz. Przynajmniej jeden z nich powinien być do tego wystarczająco medialny, żeby wzmocnić drużynę także psychologicznie. Piłkarze nawet w tak wielkim klubie jak Milan po prostu muszą mieć w kogo wierzyć, muszą mieć wsparcie, czuć ubezpieczone plecy. Takim gościem stał się El Shaarawy, ale to za mało. Potrzebujemy kogoś... no, gwiazdy.
Ponieważ pozbycie się tej brazylijskiej pary staje się coraz bardziej prawdopodobne, pokuszę się o pewne przemyślenia. Zostaniemy być może z trzema napastnikami - El Shaarawy, Pazzini i Bojan. Do tego jeden młokos Niang i mogący od biedy grać w ataku Urby i Boateng. To stanowczo za mało i potrzebujemy jednego klasowego napastnika minimum. Miejsce drugiego może z powodzeniem wypełnić np. Niang, bo Pato i tak jak by nie było. W takim razie jeden napastnik, a drugie zwolnione miejsce powinien moim zdaniem zająć pomocnik. defensywny lub rozgrywający. Tylko znowu nie przeciętniak, a jakiś dobrej klasy gracz. Jeśli w ten sposób byśmy wypełnili miejsce po Binho i Pato, to by może nie było tak źle.
Ale boję się, że znów sprzedamy i nie kupimy.
Według mnie priorytetem jest sprowadzenie środkowego obrońcy, jak narazie świetnie graja Yepes, więc wydaje się, że Galliani z zakupem ŚO wstrzyma się do lata... szczerze mówiąc i tak o nic nie walczymy w tym sezonie, więc wole poczekać, niż jakbyśmy mieli teraz sprowadzać kogoś z łapanki. Na lewej flance także ktoś się przyda, ale ja dawałbym szanse gry na tej pozycji DS. Nawet jeśli odejdą Robinho i Pato sprowadzanie kogoś w ich miejsce także nie jest naglące. Podsumowując, w najbliższym mercato nie spodziewam się żadnych większych transferów.
Wyciągnąć za Robinho 15mln i za 30 da się już kogoś porządnego kupić.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
18 grudnia 2012, 10:12
Joke:
Niech by to był tylko jeden następca - ważne, żeby był wielkiego kalibru. A na to szanse są chyba znikome, przy absurdalnych cenach żądanych przez kluby i ogromnych wymaganiach finansowych samych zawodników...
Cóż, zobaczymy. Póki co, obaj Brazylijczycy są jeszcze w Milanie, a my możemy (przyjemna sprawa) pospekulować jedynie...
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
18 grudnia 2012, 10:06
Maximilanista
Ja osobiście uważam, że tych dwóch graczy zastąpimy tylko jednym. Już nie raz zarząd powtarzał, iż nasza kadra musi się dość mocna uszczuplić. Mimo dużej sympatii, jaką darzę Pato i Robinho, to już chyba czas dla nich. Szkoda, że ten pierwszy nigdy nie zabłysnął w Europie na tyle, ile powinien.
Tak jak napisałem na ACMilan.com.pl na Facebook, era brazylijskich gwiazd w Milanie dobiega końca... I chyba nie tylko w Milanie. Ostatnio modnym stało się aby w wielkich klubach nie grał jakiś brazylijski geniusz.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
18 grudnia 2012, 09:56
Jeżeli obaj odejdą, kluczowym,ba! - fundamentalnym pytaniem stanie się kwestia: Czy i KOGO pozyskamy w zastępstwie. Myślę, że ciężko będzie w najbliższym czasie zastąpić Robsona kimś o zbliżonej charakterystyce, a jednocześnie dysponującym podobnym potencjałem czysto sportowym.
Zapowiada się ciekawe okienko...