Nie wiem, skąd taki przepis (zakaz gry drużyn z tego samego kraju już w 1/8 LM), ale według mnie jest zupełnie niepotrzebny. I nie piszę tego w kontekście dzisiejszego losowania - po prostu go nie rozumiem.
Aha, i prośba do moderatora - w imię sprawiedliwości poproszę o pierwsze ostrzeżenie dla siebie za post pod postem (#60 i #61) oraz piąte (ostatnie, czyli ban) ostrzeżenie dla Abyssa za spam (post #72). Dziękuję i czekam na jak najszybszą realizację.
Najgorzej jak mogliśmy, tak i trafiliśmy (odwrotnie - Juve).
Boję się, co znów się będzie działo na stronie, jeśli odpadniemy. Dwumecz z Barceloną będzie więc dla mnie poczwórnie stresujący...
Oxidosis - chodzi o to, że w tej fazie rozgrywek drużyny z jednego kraju nie mogą grać ze sobą, a w momencie naszego losowania zostały Valencia, Real i Barca. Jakbyśmy grali nie z FCB to jakieś dwie hiszpańskie teamy zostały by wylosowane na siebie.
Abyss - okej, przyjmę jedno ostrzeżenie, ale tylko w przypadku, gdy ty dostaniesz piąte (a więc bana) za post #72, który jest nie na temat, a więc jest spamem.
Jednak Barca - my to zawsze mamy szczęście...
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-04-20
20 grudnia 2012, 11:49
uff i gramy z Barceloną - jak pisałem wcześniej KOSZMAR!
0
Oxidosisostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-04-27
Teoretycznie najłatwiejszą opcją jawi się Schalke, tym bardziej, że mają teraz słabszy okres, i prawdopodbnie stracą Huntelaara. Ale po pierwsze, w lutym niemiecki zespół może prezentować się lepiej niż teraz, a po drugie, często jest tak, że drużyna, która nie radzi sobie w rodzimej lidze, w Europie zachodzi wysoko...
Trzymam się swojej wersji: nie chcę Barsy i Bayernu. Moim zdaniem byłyby to najtrudniejsze przeszkody do przejścia...
kamilus:
Każdy ma prawo mieć własne zdanie, ale sądy w oparach absurdu zasługują na kilka uwag. Ja wiem, że modne jest teraz i bardzo powrzechne umniejszanie dokonań Barcelony i Messiego, i już się z tym pogodziłem. Ale stawianie La Liga na równi z polską ligą to już nie jest argumentacja, tylko prowokacja. Od tego tylko krok, by stwierdzić, że Messi to poziom Arkadiusza Piecha a Ronaldo - Arka Milika...
Co do losowania, to jednak chciałbym, i nie chciałbym, BVB. Chciałbym, bo ze wzgledu na polską trójkę mielibyśmy mecz w otwartym paśmie telewizyjnym. Poza tym, bardzo byłbym ciekaw, jak wypadłaby ekipa z Westfalii na naszym tle (i na odwrót).
Nie chciałbym, bo gdyby ekipa z Dortmundu śmiała nas wyeliminować, rozpoczęłaby się pewnie wielka nagonka na ''stronnicze media'' i na polskich zawodników, których i tak wielu opluwa nie wiadomo za co (pewnie za to, że są Polakami).
A już na pewno nie chcę Barsy, bo będzie od razu jasne, minutę po losowaniu, że Milan zasługuje na awans, i jak odpadnie, to tylko w rezultacie wrednego przekrętu...
Żeby dużo nie pisać:
http://www.manutd.com.pl/news/10526/2/Dlaczego_nie_piszemy_ManU
PSG nie jest wcale słabe, to silna drużyna i jeśli na nich trafimy, będzie nam bardzo, bardzo trudno ich przejść. Ale to samo dotyczy każdego innego potencjalnego przeciwnika.
Słabe Atleticoi rozjechało ostatnio Lazio, które może się poszczycić najlepszą (po Juve) obroną w Serie A.
Milan ugrał jeden punkt w dwumeczu z Malagą.
Tak, ta hiszpańska liga to poziom polskiej Ekstraklasy.
Atletico odrzuciło latem ofertę Chelsea za Godina - była to oferta, o jakiej nie moglibyśmy pomarzyć nawet sprzedając Mexesa, Acerbiego i Zapatę (gdybyśmy mieli go na własność) jednocześnie, w pakiecie. Urugwajczyk to świetny stoper, oceniać go przez pryzmat jednego błędu to kpina i farsa.
Falcao też zdobywał bramki w słabej lidze portugalskiej, a teraz kosi w tej ''słabej'' hiszpańskiej (która słabsza? Pewnie ta druga :-) ) Wniosek taki, że Kolumbijczyk to słaby piłkarz, i basta.
A że łoił seryjnie bramki w LE? Messi też pyka od lat od groma goli w LM, ale to przeciwnicy słabi zawsze na Barsę trafiają, a to sędziowie pozwalają strzelać gole Messiemu.
Słaby, i tyle...
Tak jak rok temu byłem pewien wylosowania Barcelony w 1/4, tak teraz mam przeczucie, że będzie PSG. I takie rozwiązanie by mi odpowiadało. Gdybyśmy wylosowali Blaugranę kolejny raz, po dwóch razach w poprzednim sezonie, to by była prawdziwa ironia losu.
Gol,
ja wiem, że obrona w Hiszpanii jest generalnie słaba, ale tłumaczenie w ten sposób fenomenu Messiego jest śmieszne.