Teraz mielibyśmy właśnie taką gwiazdę jaka jest w Milanie potrzebna, czyli Teveza. Wtedy to kto wie czy by Cassano nie został, a Zlatan mógłby spokojnie odejść do PSG. Berlusconi jednak znowu się swoim instynktem pokierował i teraz Pato zamiast 25 idzie pod młotek za 15 ;)
Na szczęście jeśli stracimy tylko jednego, będzie to Milanowe piąte koło u wozu czyli Pato - transfer z Corinthians jest już dogadany: oficjal ma być podany 3.01, oficjalna prezentacja 12.01. Wreszcie skończy się rokroczne wyrzucanie milionów euro w błoto.
Z Robsonem sprawa jest jeszcze w toku, bo Santos niezbyt chce dać 10 mln, na które uparł się zarząd Milanu. I jeśli przez cały styczeń taki impas będzie trwał, to R7 zostanie przynajmniej do lata.
Wolałbym żeby odszedł Pato. Robinho to zaprawiony w bojach, klasowy napastnik. Nawet jak mu nie idzie, dobrze mieć go w drużynie, bo potrafi zrobić różnicę. Co do powrotu na szczyt, 3 lata to chyba trochę za mało, chociaż po tym czasie moglibyśmy już być najlepszą drużyną przynajmniej we Włoszech.
Pato trenuje z zespolem - niby ma odejść. Robinho nie trenuje i ma zostać? Puste gadanie Berlu zeby kibice myśleli ze chcial ich zatrzymać. 3 lata czekania i stracone miliony jeśli Milan nie awansuje do jakichkolwiek europejskich rozgrywek. Ciekawe co w takim przypadku Berlusconi bedzie mowil.
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
31 grudnia 2012, 14:26
Ja też mam nadzieję, że stracimy jednego - Robinho. Przebudowa Milanu może faktycznie zając ok. 3 lat, ale powrót na szczyt już nieco dłużej, szacuję w granicach 5-8 lat.