Kamilu,
przez lata mogło się wydawać, że nie zauważa defensywy, ponieważ w początkach swojej przygody z Milanem miał szczęście otrzymać w prezencie od losu lub sprowadził takie długowieczne tuzy, jak Baresi, Tassotti, Costacurta czy Maldini.
Jednak 30 mln euro za Nestę zapłacił, a wcześniej i później również nie szczędził wydatków (choć już nie tak spektakularnych) na klasowych zawodników tej formacji - cztery sezony temu Thiago Silva i Zambrotta pochłonęli 20 mln.
Potem zaczęły się próby znalezienia młodych talentów w osobach wyróżniających się Sokratisa, Didaca Vili czy Acerbiego, ale jednocześnie ściągnięto uznanych i doświadczonych Yepesa, Mexesa i Taiwo.
Czy to wg Ciebie jest polityka prowadząca do pozbawienia klubu defensorów?
A że wydatki i ich efekty są mizerniejsze, niż wcześniej to trend dotyczący wszystkich formacji, bo jeśli inwestuje się tylko tyle, ile się faktycznie ma środków i tym samym sprowadza ludzi przed lub po szczycie umiejętności, to trzeba się liczyć z nietrafionymi wyborami.
Pozdrawiam,
MN
Jak zaczęliśmy w końcu grać to oczywiście musiała nam się zwalić na głowę plaga kontuzji, bo przecież nie może być za dobrze. Biedny ten Milan, oj biedny...
Michale, przecież w napadzie nie trzeba wystawiać tylko napastników. -_-
Zresztą tylko takich graczy (przy udanych 3 w/w transakcjach) mielibyśmy 5. Więc wystarczy 6 i już mamy marzenie Silvio - zatem wystawmy Nocerino, KPB, Urby'ego, Abate, DS i Constanta. Bez zbędnych starań potencjał ludzki do tej taktyki praktycznie już jest w Milanello.
Witam!
I znów pechowy zbieg niesprzyjających okoliczności... Może więc zobaczymy Cristante szybciej, niż ktokolwiek się w klubie spodziewał.
Jednocześnie wątpię, by absencje okazały się długotrwałe i nadal żadnych wzmocnień na środku obrony się nie spodziewam.
Abyss,
do 3 - 5 - 2 potrzeba trzech środkowych obrońców...
Pozdrawiam,
MN
i bardzo dobrze, jeżeli już miało to nastąpić (a kontuzje są nieuniknione) to dobrze, że na początku okienka transferowego. Teraz Łysole mają czas by pomyśleć i sprowadzić kogoś bardzo dobrego do obrony. Solidnych nam nie brak, za to brak klasowych. Takie 15-20 mln na kogoś na lata byłoby udaną inwestycją, tylko ciężko wyłapać jakiś kąsek w zimę.
Faktycznie, zapomniałem że Mexes zawieszony. Czyli hmm... będzie eksperyment na środku obrony, Acerbi i jakiś zawodnik z innej pozycji? Na Sienę i tak powinno wystarczyć, natomiast na Juventus mam nadzieję, że będzie Mexes i Zapata.
Mateusz1899ostatnio aktywny: Więcej niż 6 miesięcy temu, 2024-11-02
4 stycznia 2013, 19:15
Czyli duet Acerbi- Mexes ?
Jak narazie może być, ale później gramy mecze co 4-5 dni więc musimy poważnie rozglądnąć się za obrońcą, chyba że chcemy, żeby Ambrosini zagrał na środku obrony...
Ze Sieną sobie poradzimy, ale potem jest Juventus... Oby Mexes był zdrowy i w formie. Jego partnerem w niedzielę powinien być Acerbi, a w Turynie już Zapata.
Czyli na mecz ze Sieną pozostał jedynie Acerbi bo Mexes jest zawieszony. Być może Zapata dojdzie do siebie, a jak nie to pewnie zagramy dwójką Acerbi-Ambrosini.