@frytashow,
Włosi raczej nic nie ugrają na MME, mimo, że mają jedną z najlepszych młodzieży aktualnie. W tym samym czasie będzie odbywał się Puchar Konfederacji i Prandelli z pewnością zabierze ze sobą wszystkich zdolnych graczy, którzy stanowią o sile U21.
@Michał Nowak,
Italii rośnie najmocniejsze pokolenie od dobrych 10 lat. Pokolenie wychowane na sukcesie kadry z 2006 roku. Wcześniejsze kadry U-21 miały 1-2 wybijających się graczy i grupę rzemieślników, dziś w U-21 mógłby grać szereg, już bardzo dobrych graczy. A najlepsze jest to, że co chwile wybija się ktoś nowy. Serie B stała się dziś ligą, gdzie wielu kolejnych dojrzewa.
Brodziolostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-08-14
7 stycznia 2013, 20:44
Przez ile lat mieliśmy czołową obronę świata? 20-30 lat? Baresi i Maldini rządzili. Teraz mamy ino Mexes'a który ma dziwny instynkt strzelecki jak na obrońcę, a jesli chodzi o samą obrone to to tylko solidny poziom. Thiago Silva miał dodać do tego jeszcze 5 lat przynajmniej, ale Łysy zakończył naszą wiecznie-perfekcyjną obronę na Bonerach i Yepesach.
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
7 stycznia 2013, 19:32
Powinniśmy powalczyć w PW o końcowe zwycięstwo.
Lepiej wygrać taki puchar (oczywiście mniej istotny, ale jednak) niż kolejny raz obejść się smakiem....
Jeśli wyeliminujemy Juventus to naprawdę jest spora szansa na zdobycie trofeum, na które czekamy dosyć długo bowiem od 2003 r.
Fiorentina-Roma
Inter-Bologna
Lazio-Catania
Juventus-Milan
Miłe towarzystwo :) Powalczymy zatem jak lwy :)
Trochę się tych talentów ostatnio we Włoszech namnożyło, ale to dopiero pierwsze jaskółki. Zobaczymy jak sobie poradzą w prawdziwej dorosłej piłce, jak długo utrzymają formę, jak się będą rozwijać.
Tu przy okazji muszę wspomnieć o jednym z takich talentów, czyli Destro, który ponoć podoba się Berlusconiemu. Jeśli nasz Silvio oglądał wczoraj Romę, to może zmienić zdanie, bo Destro zagrał fatalnie. Wiecznie spóźniony, zagapiony, nie potrafił się ustawić, wyjść do podania, a jak już dostawał piłkę, to koncertowo marnował okazje. Widać, że mnóstwo pracy przed nim. A zastępujący go Osvaldo pokazał klasę, stwarzając kilka razy zagrożenie i strzelając całkiem ładną bramkę po umiejętnym wyjściu do podania.
Natomiast co do Marchisio, to nadal nie mogę zrozumieć, co w tym piłkarzu jest niby takiego super. Jest ambitny, wybiegany, świetnie współpracuje z kolektywem, jakim jest drużyna Juve i... no właśnie, gdyby nie ten kolektyw, to by był tylko solidnym piłkarzem na poziomie. Żadnych cech wyróżniających, ani szczególnie dobra technika, ani podanie, ani drybling, ani strzał. Wszystko to potrafi na dobrym poziomie, ale nie jest żadnym mistrzem moim zdaniem. Albertini? Dla mnie bardziej jak Ambrosini - mógł być nawet ważnym i znaczącym elementem drużyny sięgającej po trofea, ale dokąd miał obok wybitnych partnerów. Sam z siebie nie potrafi za wiele dać, poza niewątpliwą ambicją.
Michał Nowak
Jeśli już tak bardzo chcesz porównywać graczy to wydaje mi się ,że Albertini przypominał bardziej Tacchinardiego który tak jak Del Piero nie był wychowankiem Starej Damy. :)
0
7 stycznia 2013, 15:05
Michał Nowak
W kwestii porównania do Albertiniego zgadzam się. Jednak Claudio ma 27 lat i pewnie najlepsze mecze jeszcze przed sobą...Upadek systemu szkolenia młodżieży we Włoszech? Squadra Azzurra to jeden z faworytów mistrzostw Europy under-21. Gdzie teoretycznie w ataku mogliby wystąpić Balotelli i El Shaarawy ,a takim atakiem chyba nikt w Europie w tej kategorii wiekowej nie dysponuje. Nie zapominajmy ,że są w tej drużynie inni napastnicy jak Immobile ,Destro ,Borini ,Insigne czy Gabbiadini ,a przecież nie wszyscy zmieszczą się w kadrze na ten turniej. Inne pozycje też są nieźle obstawione Verratti ,Florenzi ,De Sciglio ,Santon czy Perin który zatrzymał Fiorentine... Nie widzę żadnego upadku ..Powiem więcej ta Italia obok Niemiec jest moim faworytem imprezy w Izraelu...
Do Michała Nowaka
Del Piero nie jest wychowankiem Juve.
Ponadto w Juventusie pomoc opiera się na MVP. Marchiso-Vidal-Pirlo. W Juventusie kładą nacisk na kolektyw tej trójki niż opieranie jej na jednym zawodniku.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
7 stycznia 2013, 13:53
Zgadzam sie z Michałem. Porównanie Marchisio do Albertiniego (charakterystyka inna, ale chodziło zapewne o klasę sportową) trafne.
Juventus nie tyle umie(ał) wychowywać wielkich piłkarzy, co (było to perfekcyjnie stosowane w latach 90tych ubiegłego wieku, ale i teraz zaczyna być mocnym punktem polityki kadrowej Bianconerich) z naprawdę wielkim wyczuciem pozyskuje(wał) młodych, obiecujących piłkarzy, wielkie talenty, które dojrzewały(dojrzeją?) później w biało - czarnych barwach, świetnie wkomponowanew zespół, dobrane do wizji trenera.
Ostatnio Mourinho (trafnie, moim zdaniem ) porównał obecny Juventus do Porto z czasów swoich rządów w drużynie ''Smoków''. Zobowiązujący komplement wobec Bianconerich...
Powiedzcie szczerze , wierzycie ,że Milanowi uda się w środe wygrać? Wiem , że trzeba wierzyć ale po tym co wczoraj nasi pokazali śmiem wątpić w awans.
frytashow,
Marchisio od Baresiego i Maldiniego dzielą lata świetlne.
Claudio to najwyżej poziom Albertiniego, co nie zmienia faktu, iż tak dobrego wychowanka właśnie od czasów Demetrio nie mieliśmy.
Ostatnim wielkim wychowankiem Juve pozostaje zaś wg mnie Del Piero, co też jest znakiem upadku systemu szkolenia młodzieży we Włoszech.
Pozdrawiam,
MN
Właśnie przeczytalem newsa ze Marchisio juz normalnie trenuje, wiec bardzo mozliwe ze przystapi. Mam nadzieje ze Allegri w koncu pojdzie po rozum do glowy i nie wystawi Ambrosiniego, Nocerino - drwali, na dodatek bez formy. Dalbym szanse Muntariemu ktory juz pokazal ze swietnie gra w destrukcji i niezle operuje w ofensywie no i licze w koncu na Urbyego.. Na juventus przyda sie ktos taki jak Robson, szybki, przebojowy.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
7 stycznia 2013, 12:47
Na korzyść Juve przemawiają:
- wyższy poziom sportowo - organizacyjny zespołu
- szersza kadra
- mecz na własnym stadionie
Na korzyść Milanu...:
-pewne zachwianie morale graczy lidera Serie A, po zaskakującej (a biorąc pod uwagę, że obie bramki stracili grając 11 na 10 - to nawet kompromitującej) porażce z Sampdorią
- możliwe (choć to tylko gdybanie) nie do końca stuprocentowe zaangażowanie w rozgrywki PW, mimo bardzo renomowanego przeciwnika, w obliczu obrony fotela lidera w lidze i naprawdę wielkich ambicji odegrania znaczącej roli w Champions League
Juventus z jednej strony ma bardzo szeroką ławkę więc może wystawić bardzo przyzwoity skład, ale z drugiej ci zmiennicy nie zawsze zapewniają dobrą grę - wszystko zatem będzie zależało od nas. Jeśli gracze Milanu zagrają na 100% zwycięstwo jest w zasięgu.
Trochę z innej beczki:
- pod koniec tygodnia Zenit oczekuje odpowiedzi Abate w sprawie transferu, która by już zapadła gdyby nie to, że Ignazio musiał zagrać we wczorajszym meczu,
- krystalizuje się tez sprawa KPB - otóż spędził on święta ze swoim bratem, który namawia go by dołączył do Bayernu. Milan za Ghańczyka oczekuje kwoty około 15 mln,
- pojawiają się też informacje na temat zainteresowania rosyjskich klubów Antoninim, jednak na razie nie ma dokładniejszych informacji. Jednak Antek jest naszym wychowankiem, więc transfer na pewnie nie zostanie przeprowadzony bez transakcji sprowadzenia innego tego typu gracza do nas.
0
7 stycznia 2013, 12:38
mam nadzieje ze oni wszyscy kontuzji dostana jak my rok temu.. zobacza jak to fajnie grac Bonerami i Yepesami :)
Ciekawe jak podejdzie do tego meczu Juventus. W lidze dość niespodziewanie notują nierówne występy i mimo przewagi muszą mocno się skupiać na jej utrzymaniu. Pozostają w grze w LM i to z ogromnymi szansami na ćwierćfinał, więc tu też zaangażują 100% sił. W obliczu tego, w PW mogą albo pójść na całość i zagrać o całą stawkę, ryzykując zmęczenie czy urazy ważnych zawodników, albo mogą lekko odpuścić i dać zagrać zmiennikom. Pewne jest, że nie zlekceważą tego pojedynku, bo ma on duże znaczenie prestiżowe, ale mimo wszystko wiele będzie zależało od ich nastawienia i założeń.
0
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18
7 stycznia 2013, 12:29
Trzeba, to wygrać, chociaż będzie bardzo ciężko... Nie licząc tego, że znajdziemy się w półfinale, to będzie, to zwycięstwo bardzo ważne z bardzo dobrym przeciwnikiem, na jego terenie. Może to wpłynąć bardzo pozytywnie na psychikę piłkarzy:) Forza Milan!