Tak, mówię tylko o Serie A. Mnie też nie dziwi ten spadek skuteczności, było to wręcz oczywiste. No ale dobra, nie wyrokujmy jeszcze, dajmy mu szansę wykazać się w meczu z Bologną. Jeżeli znowu zagra bez polotu, to już raczej nie będzie przypadek.
Trzy ostatnie mecze to o ile się nie mylę Siena, Juventus i Sampdoria. Z Juve strzelił. Ale domyślam się, że chodzi o trafienia w Serie A, wtedy racja. Z tym, że jeden mecz wcześniej zaliczył bramkę i asystę, a przez fachowców (m.in. whoscored.com) był wybrany najlepszym piłkarzem meczu. Tak że spokojnie, na razie to może być tylko zbieg okoliczności. Aczkolwiek tak jak pisałem wielokrotnie, utrzymanie takiej formy cały sezon przez 20 latka uważam za niemożliwe i jego dołek wcale mnie nie zdziwi.
Zatem zgadzamy się :)
De Sciglio tymi dryblingami mocno u mnie zaplusował. Pal sześć skuteczność całej akcji, ale po prostu widać że chłopak potrafi coś, co Abate nawet nie przyjdzie nigdy do głowy. Ignaś potrafi minąć rywala na szybkości, ale robi to niezwykle rzadko, jemu trzeba dograć dobrą piłkę, żeby wykorzystał swoją prędkość. Natomiast De Sciglio sprawia, że nagle rośnie ilość opcji w ofensywie. Już nie tylko wrzutka albo oddanie piłki, bo widać było że potrafi zarówno minąć obrońcę zwodem, jak i zejść z piłką do środka i zawiązać jakieś kombinacyjne rozegranie. Oby jeszcze popracował nad skutecznością tego wszystkiego. Ale zamysł jakiś już jest.
Rafale,
odebrałeś te kilka zdań jakie skreśliłem o młodym Francuzie niezgodnie z moimi intencjami :)
Jak można zobaczyć w przywołanym przez Ciebie temacie, zgadzam się z Twoją oceną występu Mbaye, tutaj napisałem zaś tylko, że chłopak zagrał najlepiej ze wszystkich naszych napastników i choć nie było to wczoraj szczególnie trudne, to swojej postawy i tak nie musi się wstydzić.
Myślę, że sztab szkoleniowy mocno uświadamia go w kwestii braków (sam zawodnik o tym mówił), które są w tym wieku naturalne i za równie naturalne uznałem, iż zostały one dostrzeżone przez wszystkich obserwatorów, zatem nie ma sensu o nich szczegółowo pisać, rozwlekając i tak przydługą wypowiedź. Niestety, nie doceniłem niektórych, więc cieszę się, iż poświęciłeś czas na wyjaśnienie tej kwestii :)
Podobnie jak Ty mam nadzieję, że trenerzy uporają się z nadrobieniem przygotowań Robinho (opuścił przecież cały minicykl przed rozpoczęciem rundy rewanżowej, wygrzewając się w ojczyźnie) tak, że już za tydzień będzie mógł zagrać od początku na prawym ataku, zaś na środek wróci Pazzini i Niang będzie mógł spokojnie wrócić na ławkę, by ewentualnie wejść na końcówkę.
Zdanie o De Sciglio i jego dryblingach również nie wyszło mi tak, jak chciałem, bo faktycznie parę razy samo minięcie rywala mu się udało, tylko do pozytywnego zamknięcia akcji już trochę zabrakło.
To wczoraj był problem nie tylko Matti zresztą, bo większość naszych biegać dawała jakoś radę, ale jak przyszło do zagrania piłki to już na wzięcie głębszego oddechu i złapanie koncentracji sił nie starczało (że taka sytuacja jest w ogóle możliwa, przekonałem się któregoś lata na własnej skórze, gdy po ładnych paru latach przerwy skrzyknęliśmy się z kolegami, by trochę pokopać się po czołach na boisku ;) ).
Jeśli zaś mowa o holowaniu futbolówki i wolnym podejmowaniu decyzji, to niestety również tutaj De Sciglio i Niang się nie wyróżniali na tle zespołu. Dlatego brakowało tego przyspieszenia w ostatniej tercji boiska, o którym mówi Allegri.
Pozdrawiam,
MN
Spokojnie, jeden słabszy mecz to jeszcze nie blokada. Z Juventusem może nie błyszczał jakoś bardzo mocno, ale sił raczej nie brakowało, strzelił bramkę i popisał się kilkoma bardzo dobrymi akcjami, więc na razie słabo było tylko w Genui. Ja też spodziewam się u niego dołka formy, i tak zaskakuje mnie jego regularność w tym wieku, ale miejmy nadzieję, że jeszcze go to nie dopadło.
Michale, De Sciglio miał ze dwa całkiem udane dryblingi i udawało mu się minąć obrońców, raz nawet dość efektownie. Nie podejrzewałem go o taką fantazję, a jednak. To czego mu brakowało, to precyzji wrzutek, bo poza tym było nienagannie. No i widać było, że ma siłę i chęć do walki, jeszcze w ostatnich minutach podrywał się do większych biegów.
Dziwi mnie trochę tak pozytywna ocena Nianga, ale może wynika ona po prostu z tła, na jakim się prezentował, czyli wyjątkowo słabej gry partnerów. Nie wierzę bowiem, Michale, że nie widziałeś jego nadzwyczaj dobrze widocznych braków i błędów, które mniej więcej wymieniłem pod jego komentarzem pomeczowym. Oczywiście zalety też były, widać u niego potencjał, ale byłbym bardzo ostrożny z dalszym wprowadzaniem go w zespół. Moim zdaniem 90 minut to stanowczo za dużo jak na jego obecne możliwości, tak czysto piłkarskie jak i psychikę.
Zawiodłem się na Sampie. Spodziewałem się po nich wygranej ale i tak napsuli dużo krwi Milanowi.
Szary z blokadą?? - Spadek formy musiał nastąpić - ten gracz ma rozegranych najwięcej minut w tym sezonie spośród całej drużyny
dejnio,
blokada? Jeden mecz bez bramki to blokada? Nie w każdym meczu w którym strzelał zawsze błyszczał, czasami ma jedną szansę na mecz i wystarczy jedna jedyna aby strzelić. Nie nazywałbym tego blokadą, poczekajmy pięć kolejek, i wtedy można będzie cokolwiek innego powiedzieć; )
W końcu Szarego dopadła blokada, której tak się obawiałem. Jednak to było raczej oczywiste. Pytanie tylko, jak długo się ona utrzyma, bo bez jego dobrej formy ciężko będzie wygrywać mecze. Tak w ogóle to jesteśmy mistrzami w marnowaniu znakomitych okazji na progres w tabeli. I tym razem nie zawiedliśmy.
Czyż Sampdoria nie jest konkurencyjna, panowie?
I co ona robi na 15 miejscu w lidze? Ona pokazuje innym, że czasami punktacja jest czymś relatywnym? Poza tym, czy Sampdoria nie słyszała, że my mamy drugie połowy lepsze? Może i słyszała, ale postanowiła naszczać na ten fakt sikiem prostym i mieć równie dobrą.
Cóż, nie wiem jak to powiedzieć, ale? Flamini dał dobrą zmianę (!!!!!haaaa!!!!!). To tak w ramach pożegnania, mam nadzieję. Trochę pociemniało mi w oczach, jak go zobaczyłam przy linii bocznej, ale najwidoczniej pojaśniało coś Ricardo. Montolivo znakomicie wygląda z kapitanem na ramieniu, a nie przy boku.
Nasze katalońskie Maleństwo było dzisiaj bardzo pracowite. I tak szybkie, że prześcigało w polu karnym wszystkich, a w szczególności swoich kolegów, u których kondycja już, albo jeszcze nie ta. Więc było w wielu sytuacjach ociupinkę osamotnione? A później, co dopędziło do piłki, to ją gubiło, a jak ją odzyskiwało, to jakieś wstrętne łobuzy ze Stumilowego Lasu mu ją zabierały, niemiłosiernie go przy tym poniewierając. I jak zwykle precyzja odwrotnie proporcjonalna do kreatywności?
Czy ktoś widział Szarego? Całkiem możliwe, że spiżowy pomnik jego nowo narosłej legendy wgniótł go pod murawę. Było by wskazane, żeby wygramolił się spod niego pospiesznie i dołączył do swoich kolegów, bo zarząd buduje właśnie młody Milan, a on jest chyba jego filarem? To, że Max go zdjął może mu tylko pomóc wygrzebać się z gąszcza legend o nowej gwiazdce i postawić go z powrotem na ziemi, skoro Cavani go nie motywuje?
Z Nianga będzie całkiem dużo pożytku. I tyleż samo kłopotów. Umie zabłyszczeć w polu karnym, bywa bardzo przydatny w pomocy, ale nie wydaje mi się, żeby w najbliższym czasie uzyskał coś, co można by nazwać stabilnością psychiczną. Długo będziemy szlifować ten diament?
I kilka słów o obronie. Niedawno w jakimś włoskim serwisie do opisu tej formacji Milanu użyto określenia ?vintage?. Uznałam to za bardzo zabawne. W realu jest to jednak jakby nieco mniej śmieszne. Na przykład dzisiaj cieszyłam się, że nie straciliśmy bramki ze stałego fragmentu gry. Taka mała rzecz, a cieszy? Ale prawie osiwiałam po tym, jak po 60? Mexes beztrosko podawał do przeciwników? Potem znów zaskakiwał mnie dobrymi interwencjami, ba, nawet pod bramką Sampodrii, by następnie doprowadzić mnie do szału kompletnym brakiem ruchu gdziekolwiek i pomysłu na grę. A żółta kartka? Nigdy nie był żadnym wybitnym sprinterem, a ostatnimi czasy powiedzieć, że nie lubi biegać, to mało, ale tak sobie myślę, że w sytuacjach takich kontr lepiej, żeby obrońca poświęcił się dla drużyny i zebrał żółć, niż pozwolił, żeby taki atak był skuteczny. I jeszcze ten Constant? ?wróciłem po kontuzji, jeszcze kilka pojedynków i może sobie przypomnę, że nominalnie jestem obrońcą??. Zapata na środku przekonuje mnie bardziej niż Clumsy. I światełko w tunelu ? De Sciglio. Absolutnie najlepsze co mamy. No, Vintage.
Bardzo ciekawy mecz. Którego nie przegraliśmy. Z piętnastą drużyną Serie A. Jesteśmy w znakomitym nastroju, nieprawdaż?
Allegri to już ma totalnie mało do powiedzenia w sprawie gry naszego zespołu. Takiej zbieraniny w przemieszaniu z żółtodziobami nie widziałem :D Najśmieszniejsze jest to, że Berlusconi daje nam do zrozumienia, iż taka sytuacja potrwa przynajmniej 3 lata :) Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Może to i dobrze, ponieważ kilku użytkowników forum podrośnie i nie będzie chciało tylko 20latków w składzie ;)
Co do meczu, to była to kopanina w stylu dzisiejszego Milanu. Dobrze, że nie przegraliśmy. Sampdoria złapała wiatr w żagle i korzysta z tej sytuacji jak może. Ma kilku ciekawych zawodników, Galliani pewnie z lornetką na trybunach siedział i wypatrywał przyszłych mistrzów ;)
1 pkt do przodu to zawsze jeden punkt. Głowa do góry z Bologną będzie lepie ;)
0
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15
13 stycznia 2013, 23:14
@Leonardo 22
Te wymówki ze średnią wieku, to już dawno zapowiadałem. Nie sprowadzamy graczy dojrzałych piłkarsko w wieku 25-28 lat, bo odmładzamy drużynę. Później przegrywamy/remisujemy mecze i jest wymówka. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kasy wydawać nie trzeba i wymówka się znalazła.
Allegri ma MILION wymówek na ten mecz. W komentarzu pomeczowym na pewno uwzględni kilka kwestii, mianowicie:
-trudny teren, niewygodny rywal
-zmęczenie po wyniszczającym boju z Juve(Sampa w tygodniu nie grała)
-zawieszenie Pazziniego
-punkt na wyjeździe nie jest zły
-mecz był ciekawy i intensywny
-chłopcy dali z siebie wszystko
-średnia wieku w ataku 20 lat :P
Ja nie muszę czytac komentarza Mistera po tym meczu :P Wiem co powie, ale zaznaczam, że będzie miał w tym sporo racji
Abbiati
Abate - Zapata - Mexes - Constant
Montolivo - de Jong
Boateng - Robinho - El Shaarawy
Pazzini
To jest na chwilę obecną nasz najmocniejszy skład. Dokładnie w tym ustawieniu. Dzisiejszego meczu szkoda komentować, jedyne plusy to wymęczone 0 z tyłu, 1 marny punkt (gdy można było nadgonić) i debiut w podstawie Nianga.
0
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15
13 stycznia 2013, 23:00
@zzzet
Nie ma co patrzeć na innych, bo oni tracili punkty, tracą i będą tracić. Problem w tym, że Milan traci ich jeszcze więcej.
Bojan ogólnie po Barcy zagubił się, a u nas calkiem... nawet ten mecz gdzie błysnął, co to zmieniło...Jest cienki i tyle. Na 3 miejsce nie wskoczymy, nawet w snach to niemożliwe - Juve, Napoli, (Fiorentina, Roma, Lazio) Inter. Roma raczej spadnie, Inter też, max mamy 4 miejsce i to w najlepszym wypadku. Liczę na młodych z Primavery, może któryś pokaże formę do czerwca ? Bo gorzej oni nie zagrają niż Bojan dzisiaj
brawo użytkowniku Gol. za niezłą dawkę humoru,
z meczu na mecz Allegri coraz bardziej się pogrąża. podpisuję się pod tym co napisał użytkownik Gandalf Szary. gdy Milan miał w składzie Thiago Silvę, Ibre czy Pato w formie nie było się do czego przyczepić, ale teraz widać jak na tacy zupełny brak pomysłu na grę
w przyszłym meczu Constant i De Sciglio do boksu, w ich miejsce Abate i... hmmm... dobra, niech zostanie któryś z tej dwójki, De Sciglio najlepiej. Montolivo powinien grać jako trequartista, Niang powinien gra na środku ataku, ale gdy tylko może grać Pazzini to właśnie on powinien występować na szpicy.
Abbiatti
Abate Zapata Mexes De Sciglio
Niewiemkto Niewiemkto
Montolivo
Emanuelson Pazzini Shaarawy
0
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18
13 stycznia 2013, 22:57
Boję się myśleć co będzie z Barceloną... Oni na luzie ograli Malagę na wyjeździe... A My co...
Co raz gorzej czyta się komentarze na tej stronie. Niektórzy to naprawdę lepiej jakby nic nie pisali.. Bojan - Szkoda, że jeszcze tydzień temu jaraliście się nim jak Rzym za Nerona.. No bo przecież zagrał jeden dobry mecz [wszedł w 2 połowie] to trzeba pisać jaki nie jest zarąbisty, jaki to był dobry transfer, powinien w pierwszym składzie grać! A teraz: Niech do primavery wraca ! HAHA n/c 'ludzie'.
nastepna kolejka to dosc ciekawe mecze bo :
palermo - lazio ( palermo w strefie spadkowej, to motywacja podwójna, choć dobrze by było jakby klubik wlasciciela oszołoma polecial:D) moze urwą cos lazio.
fiorentina - napoli - mecz w czołówce
juventus - udine
Roma - inter - roma po 2 przegranych po kolei, moze sie przebudzi
no i Milan z Bologną , nie mozna stracic punktów z takim rywalem bo będzie klapa..
@słabo to zagrali wszyscy, tlyko było kilku którzy chcieli coś zrobić
0
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18
13 stycznia 2013, 22:52
Przecież sweter Gruchy był piękny... :D
0
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15
13 stycznia 2013, 22:51
@Bojan
Faktem jest, że obaj zagrali tragicznie i nie będziemy tutaj się bawić w rozstrzyganie, który zagrał gorzej. Boateng tak gra od początku sezonu, więc już się zdążyliśmy przyzwyczaić.
Potrzeba nam też wysokiego środkowego napastnika bo gdy nie ma Pazziniego to jest tragedia.
A Bojan może występować tylko za plecami wysokiego napastnika.
właśnie brakuje nam zawodnika z jajami takiego jakim był Ibra , z tych mlodych grajków oprcz El shaarawego wiele nie ustrzelimy
0
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15
13 stycznia 2013, 22:46
Myślę, ze w tym sezonie Milan skończy na miejscu 5-10. Nie stać nas na wielkie serie zwycięstw, a kluby z pierwszej czwórki nie będą masowo tracić punktów.
szkoda szkoda, 9 pkt do napoli
no i mecz pokazal ze brakuje nam zwdonika w ofensywie o charakterystyce jaką lubi allegri czyli ktos pokroju ibry/osvaldo/drogby , czyli taki czołg na którego lecą piłki i ma coś strzelić. My za to mamy małych, zwrotnych ale bez tego przyłożenia..
Bardzo rzadko mam okazję się wypowiadać na forum, dziś miałem sposobność obejrzeć w spokoju wyczyny naszych grajków. I jedyna myśl jaka mi do głowy przychodzi, to niech ta miernota trenerska zabiera ze sobą Boatenga i wyp....la. Brawa dla pozostałych, choćby za chęci, cieszy postawa chociażby Nianga czy DS, ogólnie poza niedokładnością obrona bardzo pozytywnie.
Jesteśmy żałośni. Ale przynajmniej obrona zagrała na zero...
Bez Pazzo nie będziemy istnieć w meczach gdzie przeciwnik się muruje.
Nie rozumiem też różnych decyzji personalnych Allegriego np. dlaczego Niang nie zagrał na środku ataku?... Dlaczego jedyny osobnik w naszym składzie, który jako tako umie wrzucać w meczu w, którym non stop wrzucamy i mamy stałe fragmenty gry czyli Emanuelson siedzie na ławie? dlaczego Mister widząc tragicznego Bojana nie zmienił taktyki na 4;2;3;1 i nie ustawił go za plecami Nianga? i tak można pytać i pytać....
faktycznie coś jest na rzeczy jeśli chodzi o relacje Allegri-Emanuelson. Holender nie był zadowolony z grania na lewej obronie, więc skoro nie chce grać na tej pozycji, to Allegri zapewni mu pozycję na ławce (może krzesełko bliżej bramki rywali?)
na plus dzisiaj jedynie Abbiatti i momentami Niang. reszta albo tragicznie, albo bardzo słabo
Darek - akurat moim zdaniem Bojan był najlepszy na boisku. Nie wiem kto był najsłabszy, bo wśród cieniasów trudno kogoś takiego wskazać. Szary dzisiaj mecz zawalił na maksa a Niang, to jakaś masakra. O Boatengu przez grzeczność nie będę się wypowiadał.
Słabiutko ,moim zdaniem Allegri postąpił źle przy zmianie El Shaarawy -Robinho powinien zejść Bojan ,który bardzo często tracił ważne piłki...3 miejsce cały czas się oddala..
0
sebah1989ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-09-13
13 stycznia 2013, 22:44
Bojan zagrał chyba swój najsłabszy mecz w sezonie. I nie wiem, czemu Faraon zszedł, ja zdjąłbym właśnie Bojana. Po drugie Niang powinien grać na środku. DS, jeśli chodzi o wrzutki w pole karne, bardzo kiepsko. Pochwalić można za to Abbiatiego, uratował nam remis.
Dobrze, że chociaż te pierwsze 4-6 miejsc w tabeli to średniaki i wszystko się może zmienić, Juve też już nie to samo, a nam brak skuteczności, jeżeli przestaniemy przegrywać z leszczami to będzie top3.