Myslę, że Pippo nie ma szans u Allegriego, a w Udine u boku Di Natale mógłby jeszcze postrzelać.. Z drugiej strony uwielbiam go, jest to jeden z moich ulubionych piłkarzy w ogole na świecie, tylko, że czasu się nie oszuka, sa lepsi.
Forza Inzaghi!
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-02-27
29 października 2011, 12:28
To było do przewidzenia. Zresztą sam Inzaghi zapewne chciałby zakończyć swoją piękną karierę w barwach Milanu :)