Dzięki Max! Wczoraj udało Ci się zrobić z drużyną coś wyjątkowego. Dawno nie wygraliśmy meczu z tak wielkim przeciwnikiem, nie liczę oczywiście włoskich drużyn (które w sumie dzisiaj wielkie nie są). Ostatnio bodajże miało to miejsce w meczu grupowym LM z Realem Mardyt, w 2009 roku...
Kurcze niewdzięczny zawód trenera oj niewdzięczny , wczoraj cię gnoili , dzisiaj jesteś bohaterem . Jednak za kasę którą zarabiają trzeba od nich wymagać .
Max jest właśnie w blasku fleszy i życzę mu żeby w nim został jak najdłużej .....
FORZA MILAN
Ps: Balotelli (zaraz po meczu ) No ja nie mogłem dzisiaj zagrać z powodu regulacji UEFA , ale dlaczego Messi dzisiaj nie grał to nie mam pojęcia .... :)
Allegri to inteligentny człowiek, tylko czasami zdarzają się potknięcia, ale przecież to piłkarze realizują plan Allegriego i wszystko zależy od nich. Do tego mega dobrze wprowadził młodych zawodników, bo na początku każdy marudził, że Niang niepotrzebnie kupiony, że Allegri mu nie zaufa, a jednak.
Mam nadzieję, że będzie trenerem Milanu jeszcze przez kilka lat, sympatyczny trener, może w konferencjach po meczowych nie potrafi krytykować, ale każdy ma jakiś swój styl, a Allegriego styl mi odpowiada.
Łaska trenera na pstrym koniu jeździ, jesteś tak dobry, jak ostatni mecz Twojej drużyny.
Teraz wszyscy wynoszą go pod niebiosa, a jak przydarzy nam się jakiś nudny remis w lidze ze średniakiem, czy (odpukać) porażka, znów wszyscy będą wieszać na nim psy.
Ja uważam, że Max jest mądrym trenerem, dobrym zwłaszcza pod względem taktycznym.
Czasem gra jego podopiecznych nie powala stylem, wygląda na grę bez pomysłu, żeby nie powiedzieć brzydką.
Jednak po raz kolejny udowodnił, że potrafi ustawić drużynę. Dobrze też wygląda u niego praca z młodzieżą. Przebudowa klubu była ogromna za kadencji Allegrego - to również nie było dla trenera proste. Taki Guardiola miał w Barcelonie przez 4 lata prawie niezmienioną kadrę, trzon drużyny pozostawał dokładnie taki sam.
Takich meczów jak:
- 3-0 z Interem w 2011 roku
- 3-0 z Napoli w 2011 roku
- 4-0 z Arsenalem w 2012 roku
- 1-0 z Juventusem w 2012 roku
- 2-0 z Barceloną w 2013 roku
nigdy Maxowi nie zapomnę.
zwl,
ja bym nie demonizował tej bramki. Ona nie zmieniła na boisku kompletnie NIC. Czasem widać, jak zdobycie bramki motywuje zespół, albo sprawia że osiada on na laurach. Tym razem obie drużyny grały jak wcześniej - Milan gryzł trawę, Barcelona ślamazarnie rozgrywała piłkę daleko od naszego pola karnego. Tak, jak by ta bramka nie padła. Tak że moim zdaniem jej wpływ na grę był znikomy. Słyszałem już teorie, że gdyby nie pierwszy gol, to nie wpadłby drugi - bzdura.
A obrona Milanu naprawdę nie pozwoliła na nic. Wyprzedzali myśli przeciwnika, przecinali podania, kompletnie sparaliżowali ich grę. Na to nałożyła się słaba dyspozycja Blaugrany i mamy taki wynik, jaki mamy - w pełni zasłużony.
Ale na pewno trzeba się wstrzymać z wynoszeniem Maxa i zespołu na piedestał. Przed nami cały szereg równie trudnych spotkań i trzeba tam pokazać regularność. A Barcelonę po prostu wyeliminować, na razie zrobiliśmy pierwszy krok.
zwlostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-12
21 lutego 2013, 03:39
Witam!
Ja bym tak na rękach go jeszcze nie nosił, jak Panowie poniżej zachwalacie. Zwycięstwo cieszy, ale mecz na seio ułożył się dla nas w wyjątkowy sposób, mieliśmy dużo szczęścia przy pierwszej bramce, która później niosła nas entuzjastycznie do końca meczu. Defensywa dziś również, szczęśliwie, ale z wielkim zaangażowaniem. Szkoda, że trzeba grać z Barceloną by oglądać taki Milan, grający na 120%. Ja bym nie chwalił dnia przez zachodem słońca. W rewanżu nie będzie tak kolorowo. Zobaczymy czy ten entuzjazm przełoży się na derbowy mecz z Interem, a później rewanż. Forza!
Pozdrawiam
0
Protectionostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-01-23
21 lutego 2013, 01:49
gdzie są jego przeciwnicy!?
przez ani moment nie wątpiłem w jego kunszt trenerski. Przeciwnie, gdy mu nie szło dojrzałem w nim trenera z odpowiednimi umiejętnościami powtarzam że z pustego i Salomon nie naleje. czekam na ciężkie dni Milanu i znowu kibice w gorącej wodzie kąpani się pokażą ;)