Podopieczni Piolego wracają do wygrywania (ostatnie zwycięstwo miało miejsce 6 kwietnia) i wygrywają 5:1 z Cagliari, zapewniając sobie udział w Superpucharze Włoch!
I dobrze, że był zły jak patrzył jak tracimy te bramki. Powinien tak właśnie zareagować. A występ z Romą przyzwoity, nie pokazał niczego nadzwyczajnego, ale i nic nie zawalił.