Rafal996
To co podales jest bardzo ciekawe. Wyglada na to, ze wszyscy na tym dobrze wyszli - Interowi byl bardziej potrzebny Cassano niz Pazzini, Milanowi bardziej Pazzini niz Cassano, zawodnikom takze bardziej odpowiadaja nowe kluby.
Patrzac nie tylko przez pryzmat suchych statystyk trzeba zwrocic uwage, ze Caasano snuje sie po boisku, nie walczy, rozwala szatnie od srodka. Na szczescie z Pazzinim nie ma takich problemow. To chyba przewaza szale na nasza strone i pokazuje, ze to jednak my wyszlismy na tym odbrobine lepiej, ale za to odrobine doplacilismy:)
Na razie obaj gracze grają dobrze w swoich nowych klubach, jedynie Inter ma trochę gorzej bo Cassano zaczyna świrować - i wcale nie jest wykluczone, że rozwiążą z nim wcześniej kontrakt (czytałem takie plotki).
a jakim prawem porównujesz cofniętego napastnika do registy czy do graczy b2b?
Wymiana korzystna dla obu stron, może boleć dopłata, ale wartość Pazziniego z jednego złego sezonu nie mogła spaść z 20 mln do 5 mln ;] i nie dopłacać do interesu
Pazzini - 12 bramek, 2 asysty
Cassano - 8 bramek, 10 asyst
Co mówi samo za siebie? Bo ja po statystykach tego nie widzę. To są różni piłkarze, mają różne zadania, a prawda jest taka, że Cassano gra w Interze bardzo dobrze. Dobrze wyszliśmy na wymianie, bo Pazzini się sprawdza, a Cassano u nas nie chciał grać. Natomiast ocenianie w kategoriach bezwzględnych jest tutaj nie na miejscu.