A mi się wydaje, że u Pazzieniego nie tyle ucierpiało kolano, co mięśnie uda. Gdyby była to tak poważna kontuzja kolana, że Pazzo by kulał znieśliby go na noszach i już odprawiali czary, żeby do wtorku ozdrowiał. Mam nadzieję, że jest tak jak myślę, a kulenie to efekt bólu przy mocnym obiciu mięśni uda - każdy kto gra w piłkę, wie jak to boli. A bramka - cudo!
Przy zagraniu ręką główną kwestią jest intencja - a Zapata wyraźnie chował rękę, by piłka w nią nie trafiła.
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
8 marca 2013, 21:13
Głupota ze strony Maxa - Abate dał odpocząć (mając w do odwodzie eszcze DS), a Pazzini'emu pozwolił zagrać mimo, że nie posiadany klasycznej 9 na wypadek urazu Włocha (Balo nie może grać)...
Chyba, że się wyliże. Oby...