SCUDETTO


AC Milan - FC Sion 6:0

22 marca 2013, 20:23, Joke Aktualności


25 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Patrizio
24 marca 2013, 11:43
Wynik bardzo cieszy, fajnie było jeszcze raz zobaczyć Gennaro.
0
AndreaP21
23 marca 2013, 22:01
Ciesz wynik i powrót Rino!:P
0
Gandalf Szary
23 marca 2013, 21:35
Gol. Tylko o ile mnie pamięć nie myli wtedy mieliśmy prawdziwego fachowca na ławce trenerskiej pana Leo Beenhakkera :).
0
Abyss
Abyss
23 marca 2013, 19:04
Mamy silną ławkę - 6:0 z ekipą Sionu no no ;) Widzę, że Robinho się obudził, szkoda, że tylko na czas sparingu...
0
Gol.
23 marca 2013, 14:07
Maxi - Nie mam urazu do Lewandowskiego, po prostu oczekuje/oczekiwałem że będzie on w tych eliminacjach decydujący jak kiedyś inny Polak z Dortmundu Ebi Smolarek - Wtedy kadra wcale nie stała na wyższym poziomie pod względem jakości, a mimo to sprawili oni niespodziankę i awansowali na Euro 2008 mimo że już od początku byli przez wszystkich skreślani. Teraz wydaje mi się że nasza kadra jest mocniejsza, mamy jak już wcześniej pisałem kilkudziesięciu zawodników którzy grają w topowych Niemieckich klubach, jeden Polak świetnie odnalazł się w klimatach Serie A, a w kolejce do podstawowej 11 stoją zawodnicy jak Wolski, Salamon (choć obaj wydaje mi się na wyrost) Milik, Pawłowski, Zieliński... naprawdę no ja po tej kadrze oczekiwałem awansu niestety do Brazylii w 90% nie pojedziemy no chyba że ktoś się obudzi i przestanie olewać np. Zawodników Śląska Wrocław (Sobota, Mila i Kazimierczak) co jest już tradycją od czasów Smudy. No przynajmniej w mojej ocenie taki Mila dużo lepiej spisał by się we wczorajszym spotkaniu od np. Krzychowiaka.
0
mateusz95kaka
mateusz95kaka
23 marca 2013, 13:59
czy Dzeko ma jakiś wspaniałych partnerów? nie, też ma tylko Pjanicia, jak Lewy Kuba i jakoś on ma 7 bramek w 5 meczach, a podobno Lewy jest od niego lepszy, po prostu Lewy sie nie stara, nie oddaja całego serca dla Polski jak Kuba, która w pierwszej połowie był wszędzie i w obronie i w ataku, a w drugiej połowie może po prostu zbrakło mu sił, FORZA KUBA, a lewy? może weź przykład z Laty, Lubańskiego dla których reprezentacja była najważniejsza a i jeszcze jedno, czy E. Smolarek miał dobrych partnerów? nieeee, miał jeszcze gorszych, a ile bramek strzelał, i to on nas doprowadził na euro 2008, jako ś on potrafił wykorzystywać prawie wszystkie okazje do bramki jaki miał, przykład wspaniału mecz z portugalią, dwie okazje i dwie brami i Maximilanista już nie broń tego gwiazdorka tak, proszę Cię :D
0
Maximilanista
Maximilanista
23 marca 2013, 13:03
Gol: Śledzę Twoje wypowiedzi na tym serwisie i nie da się zaprzeczyć, że jesteś pasjonatem futbolu i bardzo często wiesz, o czym mówisz. Ale - to moja opinia - w pewnych tematach wyłączasz totalnie obiektywizm, mało tego - wyłączasz trzeźwość myślenia. Masz uraz np. do Barcelony, masz i do Lewandowskiego, tego nie da się nie zauważyć. W tych przypadkach rozumujesz jednotorowo, pod z góry założoną tezę. Nie probuję już Cię przekonywać, bo to zadanie niewykonalne :-) PS. Ja też więcej wymagam od Lewandowskiego. Nie twierdzę przecież, że on od roku gra w reprezentacji dobrze. Otóż nie, gra źle...I trzeba szukać przyczyny (mówię nie o mnie czy Tobie, ale o ludziach odpowiedzialnych za grę zespołu narodowego) i rozwiązań, aby coś zmienić. Bo (mając na uwadzę naprawdę rewelacyjną grę Polakja w barwach klubu z Westfalii) albo jest on pieprzonym Dr Jekyllem & Mr Hyde'm (a śmiem twierdzić, że nie jest), albo jego potencjał w narodowym zespole jest trwoniony strasznie. Też wolałbym, by przynajmniej on nie zawodził, i jeśli już mamy przegrywać, to zawsze w stosunku 3:4, przy hat - tricku naszej gwiazdy. Ale tego nie dokonałby w słabej drużynie żaden Ronaldo, żaden Maradona, żaden Van Basten ani żaden Messi świata tego. Bo to po prostu tak nie funkcjonuje... Niemniej jednak dzięki za ciekawą bez wątpienia polemikę, która z mojej strony już jest wyczerpana, a ponieważ to ja odniosłem się do Twoich słów pierwszy, czekam na zwieńczenie naszej dyskusji przez Ciebie, bardzo zadwolonym, że obyło się bez niepotrzebnych złośliwości, tylko szło wymianą argumentów. Pozdrawiam.
0
Gol.
23 marca 2013, 12:48
Maxi - Polska jest słaba, ale mamy przynajmniej 4 dobrych piłkarzy którzy grają na najwyższym poziomie w czołowej lidze świata i za występy zbierają świetne opinię, więc wybacz że oczekuje więcej po np. Lewandowskim niż grającym w TME Krzychowiaku, tak samo jak więcej oczekiwałem po Thiago Silvie niż po Mesbahu. Lewandowski przez cały mecz nie zrobił nic by strzelić bramkę, ba nawet nie kwapił się żeby uciec obrońcom, zgubić krycie i znaleźci się w dogodnej sytuacji, wyszedł chyba na mecz z myślą że skoro go blokuje aż dwóch zawodników to robi wystarczająco dużo, aby inni strzelili bramkę .
0
Maximilanista
Maximilanista
23 marca 2013, 12:24
Gol: Widzę, że dalej nie rozumiesz. Ja nie prównuję Polski ani do obecnej Argentyny ani do Liberii z czasów Weaha (choć naszym ''Orłom'' pod względem sportowym niestety bliżej do tych drugich niż tych pierwszych). Pokazuję jedynie, że o sukcesie decyduje w tym sporcie siła grupy, o klęsce - słabość tejże. Jeżeli ktoś funkcjonuje perfekcyjnie w danym, codziennym dla siebie, środowisku (a Lewy w Dortmundzie to gigant), na przestrzeni dwóch lat (to jakieś 80 -90 meczów o stawkę), a sporadycznie (mecze reprezentacji to natężenie jakichś 8 - 10 spotkań rocznie, nie wszystkie o punkty) występuje w innym środowisku, i tam już nie błyszczy, to przyczyn należy szukać w środowisku, nie w jednostce... Indywidualność może zaważyć na tryumfie lub porażce w pojedynczej grze, w dwóch, w trzech. Jeśli coś nie idzie permanentnie, chorym jest obwiniać jednego gracza, tak jak nieporozumieniem jest zrzucać wszelki splendor i chwałę za wielkie sukcesy zespołu na jednego bądź dwóch piłkarzy (często ma to miejsce w przypadku Xaviego i Iniesty, którzy jakoby we dwóch, z małym udziałem UEFA, ciagną podobno bandę katalońskich nieudaczników od bramkarzy aż po trenera i masażystów). Futbol to sport zespołowy: wygrywa i przegrywa zawsze DRUŻYNA...Dlatego to George Weah zdobył Złotą Piłkę i kolekcjonował wielkie tryumfy w barwach AC Milan, a z Liberią nie miał szansy wygrać nawet Pucharu Narodów Afryki. Dyzio: Nikt nie mówi, ze biedny Lewandowski się męczy, i że nie marnuje setek. Marnuje, bo jaki napastnik nie marnuje? Po prostu to słabe robić z niego kozła ofiarnego tylko dlatego, że jest gwiazdą europejskiego futbolu i przerasta swoich kolegów z zespołu narodowego o dwie kalsy, przez co stanowi dla nielubiących sukcesów swoich rodaków antyfanów łatwy cel. Nie jego wina, że Majewski, Obraniak, Krychowiak czy Łukask są za słabi, by mieścić sie choćby w szerokej kadrze Borussi, i że ani nie kumają tego, co z automatu robi na boisku Lewy, ani nie mają ku takiej grze (nawet, gdyby kiedyś zakumali) predyspozycji technicznych...
0
Dyzio
23 marca 2013, 11:52
Zawsze po meczach Polski denerwują mnie te głosy jak to biedny Lewandowski musi się męczyć w reprezentacji bo nie ma mu kto podawać. Lewandowski w reprezentacji gra słabo nie tylko z winy partnerów. W meczu z Irlandią miał setki i też nie strzelał. Taki Vucinic potrafi strzelać w reprezentacji, a nikt mi nie wmówi, że oprócz Jovetica grają tam jacyś wielcy piłkarze a w drugiej linii grają wirtuozi którzy wykładają mu piłkę jak na tacy.
0
Kukiss
23 marca 2013, 11:40
Gol. http://www.youtube.com/watch?v=1K9rtK8uRrg Lewy to jest ŚRODKOWY napastnik, on musi dostawać podania. W Borussi je dostaje, to strzela, w reprezentacji nie dostaje piłek, chociaż bardzo często pokazuje się na pozycji. Mówisz, że nie wykorzystał 2 setek, to podaj mi proszę napastnika, który wszystko strzela. Balotelli też marnuje sytuacje i jakoś nie ma pretensji. Mowisz, że Ronaldo ciągnął reprezentację na EURO. Tak, to prawda, tylko gdyby nie Valera to nie miałby okazji tego uczynić. W akcji gdy on strzelił bramkę, Ronaldo nie trafił w piłkę i dzięki temu Valera strzelił gola. W półfinale Ronaldo miał setkę na wagę finału. I co? Nie strzelił. Niewątpliwie Ronaldo jest lepszym zawodnikiem niż Lewandowski i on także nie strzela. Reprezentacja składa się z 11 facetów + rezerwowi, naprawdę nie rozumiem dlaczego zawsze dostaje się Lewandowskiemu. Chłopak się stara, walczy, pokazuje się do gry, cofa się po piłkę do połowy. Niestety nie ma on techniki Messiego, żeby okiwać 4 graczy i jeszcze później strzelić pięknego gola. Z pustego to i Salomon nie naleje... Bojan lepszy od Lewego? Bojan to ten piłkarz, któremu przy praktycznie każdym przyjęciu odskakuję? Ten sam, którego każdy obrońca przepycha jak chce? Popatrz tylko na Messiego, Aguero czy Di Natale jak się zastawiają. On ma tylko przebłyski dobrej gry, on nawet 1 całego meczu nie zagra na równym, wyskokim poziomie, a co dopiero mówić o całym sezonie.
0
Maximilanista
Maximilanista
23 marca 2013, 11:35
Milanese: Mam wątpliwości co do tych 5, 6 goli. Zresztą, co by nie krzyczeli propagandziści sukcesu, Mundial w Brazylii mamy już z głowy.. Pytanie tylko, czy chociaż przegramy te eliminacje w dobrym w miarę stylu. Sądząc po ostatnich wyczynach ''Orłów'', nie jestem zbyt wielkim optymistą.... Gol: Tak, Jari Litmanen też był przereklamowaną gwiazdką, nic nie osiągnął z ekipą narodwą Finlandii. A Geroge Weah! Ten dopiero był słaby! Ani razu nie poprowadził Liberii do tytułu Mistrz Świata! Ba, ten kaleka nawet w finałach tych rozgrywek nie zagrał... Kurczę, no, dysponujący podobnym potencjałem sportowym, co Polska Argentyńczycy (Messi, Tevez, Aguero, Higuain,Lavezzi, Di Maria, Pastore, Cambiasso, Banega, Mascherano, Garay, Zabaleta...) zagrają na mundialu i prawdopodobnie wyjdą z grupy, a my nie...Przez Lewandowskiego... Skoro nie wiesz, dlaczego nagle zacząłem wymieniać Messiego, to Ci wyjaśnię...Piłka nożna to sport zespołowy...Ani Messi, ani Ronaldo, ani Zlatan, ani Neymar, ani Balotelli, ani Lewandowski nie osiągną nigdy niczego nie będą częścią zgranej, sprawnie prowadzonej i pod względem technicznym, taktycznym oraz mentalnym wartościowej drużyny, czy to klubowej czy - tym bardziej - narodowej...
0
selhaard
23 marca 2013, 11:34
Don GENNARO RINO GATTUSO... normalnie kocham gościa...
0
Gol.
23 marca 2013, 09:23
Maxi - Dobrze dalej sobie wmawiaj że Lewandowski gra słabo przez partnerów że w meczu z Irlandią nie trafił dwóch setek przez partnerów najlepiej zwalić całą winę na Błaszczykowskiego, Piszczka, Obraniaka, Krzychowiaka itd. bo Lewandowski to wybitny piłkarz itd itp i chce go Real, Bayern i Manchester i cholera wie kto jeszcze. Zobacz sobie co robił ten słaby Ronaldo na Euro kiedy to ciągnął calą drużynę narodową za uszy aż do półfinału, albo jak Ibrahimovic sam ogrywał Anglików. Zresztą zobacz choćby naszego Szarego na początku sezonu kiedy to zespół grał słabo, a on zadziwiał swoją grą. Zresztą nie wiem wogóle dlaczego nagle zaczełeś wymieniać Messiego itd. bo oni w przeciwieństwie do nas pojadą na Mundial i prawdopodobnie wyjdą z grupy, natomiast nasze orły na Euro najłatwiejszą grupę zakończyli na magicznym 4 miejscu.
0
Maximilanista
Maximilanista
23 marca 2013, 09:07
No tak, gwiazdeczka z Dortmundu słaba, bo nie błyszczy w reprezentacji złożonej w głównej mierze z boiskowych wyrobników. Idąc tym tropem, można by słabeuszem nazwać Cristiano Ronaldo. Jaki był wczorajszy wynik meczu eliminacyjnego Portugalii ze słabiutkim Izraelem? 3:3, a Cristiano i spółka przegrywali w nim już 1:3, wyrównującego gola strzelili w doliczonym czasie gry. I nie był to wcale jeden słabszy dzień Portugalczyków, zawodzą oni w całych eliminacjach, zajmują bodaj 4 miejsce w swojej grupie. Ronaldo zatem słabszy jest od Lewandowskiego. Strzeli co prawda czasem bramkę w reprezentacji (Lewy długo już nie strzela), ale nie przekłada sie to na wyniki zespołu, którego jest niepodważalnym liderem. A poza tym nie ma za partnerów Wasilewskiego, Boenisza, Łukasika, Krychowiaka, Majewskiego czy Koseckiego, tylko Jao Perreirę, Bruno Alvesa, Pepe, Fabio Coentrao, Jao Moutinho, Raula Mereilesa, Naniego. Nie jest winą Lewandowskiego, że jego partnerzy z drużyny narodowej prezentują w większości dramatycznie niski poziom, i poza dwoma kolegami z BVB nie ma z kim grać w piłkę..Każdy w miarę dobrze zorganizowany przeciwnik Polski wie, że do sukcesu trzeba bardzo niewiele. Wystarczy zdominować słabiuteńką druga linię Polaków, uprzykrzać życie Błaszczykowskiemu, kopiąc go i wywracając, a osamotnionego z przodu Lewandowskiego podwajać, a czasem potrajać, zmuszać go do zapasów w stylu wolnym, i już jest nieźle. Potem tylko czekać, aż nieudaczni defensorzy w biało - czerwonych koszulkach postawią się w ulubionej przez siebie roli biernych obserwatorów, i po ptokach... Rzeczywiście, całe nieszczęście polskiego futbolu to ten Lewandowski, który strzelił w zeszłym sezonie Bundesligi 21 goli i miał 10 asyst, w obecnym ma już 19 trafień i 9 końcowych podań...Chciałbym zobaczyć, jak błyszczałby w ekipie Smudy czy Fornalika: -Messi (póki co nic nie osiągnął z o lata świetlne lepszą sportowo Argentyną) -Ronaldo (póki co zero sukcesów w o klasę co najmniej od Polski lepszej Portugalii) -Ibrahimović (brak wielkich osiagnięć z lepszą od Polski Szwecją)...
0
Eravier
Eravier
23 marca 2013, 08:57
Jak Bojan wciąga Lewandowskiego to ja jestem św. Eravier z Kalkuty.
0
Milanese
23 marca 2013, 07:46
Bojan, czy też Bozian jak mawia Szpakowski, jest bardzo inteligentnym piłkarzem ale niestety czasami brakuje koncentracji. Taki piłkarz jest nam potrzebny ale nie za takie pieniądze jakie oczekuje Barcelona. Katalończycy mają to do siebi że skupują drogo a sprzedają bardzo tanio więc warto się z nimi targować.
0
ACstach
ACstach
23 marca 2013, 02:55
Meczu nie widziałem (niestety widziałem ten Polaków wczoraj), ale na pewno powrót Gattuso na SS był bardzo miłym akcentem. Wynik cieszy, aczkolwiek to tylko mecz towarzyski.
0
mateuszsz
23 marca 2013, 01:31
Uważam, że taki zawodnik jak Bojan jest nam potrzebny. Wiecej grał na poczatku sezonu kiedy caly zespol byl w kryzysie, dalbym mu pograc teraz. Myśle, że z Mario mogłby stworzyć niezły duet.
0
bartekxd22
bartekxd22
23 marca 2013, 00:59
w 100 % zgadzam się z przedmówcą!
0
Gol.
23 marca 2013, 00:00
Panowie śmiejecie się z Bojana, a prawda jest taka że ten zawodnik wciąga nosem całą naszą rep. z tą gwiazdeczką z Dortmundu na czele.
0
ACGreiff
22 marca 2013, 23:04
Uwaga, bo jeszcze dzięki golom Bojana, Krkić zostanie u nas na dłużej :D
0
kammilan
22 marca 2013, 22:10
Jako zawodnik pewnie się cieszy,że znów się spotkał ze starymi kolegami z drużyny.:) Wojownik przybył na San Siro hehe.Jako trener to pewnie już tak zadowolony nei był ;) FORZA RINO FORZA
0
WicioACM
22 marca 2013, 21:55
Ja się bardziej cieszę z tego, że zobaczyliśmy Gennaro znowu na San Siro gdzie został pięknie przywitany.
0
pazioni
Moderator pazioni
22 marca 2013, 21:02
Wynik bardzo cieszy.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się