Moratti niczego się nie nauczył na błędach Milanu - bo Chelsea chciała Pirlo za 30 mln funtów, City Kakę za 100 mln euro, a i na Seedorfie można by było zarobić kilkanaście milionów odpowiednio go sprzedając.
Szkoda mi teraz trochę tego Interu ponieważ z taką polityką nie mają szans na jakąkolwiek wygraną w jakichkolwiek rozgrywkach.My taką też mieliśmy ale to już przeszłość:).FORZA MILAN
Mario widać że u nas jest zadowolony z gry,oby tak dalej,a w Interze mu sie grać nie chciało, też kibicuje włoskim druzynom w pucharach,podobnie jak polskim.
W tej kwestii rozumuję podobnie jak Misterio. Jestem kibicem Milanu a nie Serie A (choc siłą rzeczy najbardziej interesuje mnie włoska liga i ją darzę największym sentymentem). A do wielkich rywali Milanu (Juve, Roma, Inter, Napoli) odczuwam antypatię od dziecka :-) Antypatię zdrową i rozsądną, bez nienawiści czy zawziętości, oczywiście.
0
3 kwietnia 2013, 12:26
Nie jest to jedyny problem Interu - oddanie za bezcen Sneidera czy Coutinho pasuje do ich ostatniej polityki transferowej ktora jak zywo przypomina ta Milanu sprzed kilku lat.. czyli emeryt party. Nie nasz problem :) mnie osobiscie cieszy ze wczoraj Juventus oberwal (gdzies mam miejsca w LM - jesli jestesmy silni to to miejsce i tak wywalczymy) i mam nadzieje ze w Turynie oberwie jeszcze mocniej..
Zgadzam się z Maxim. Sytuacja Interu z Balotellim była trochę podobna do tej naszej z Cassano z ubiegłego lata - niby zawodnik miał ważny kontrakt, ale tak naprawdę to zbytnio mu nie zależało na dobrej grze.
A że dodatkowo kosztował naprawdę ładne pieniądze, to na jego sprzedaży klub mógł tylko zyskać - i finansowo, i psychologicznie (stabilizacja sytuacji).
Błąd? Nie sądzę. Inter był niejako zakładnikiem Balotellego. Mario, będąc kibicem lokalnego rywala, po prostu miał niepoważny stosunek do ówczesnego miejsca pracy. Nie szanował kibiców Interu ani jego władz. Trzymanie go w Interze byłoby z punktu widzenia Nerazzurich bezsensem. To była tykająca bomba zegarowa, i najlepszym na nią sposobem było pozbyć się jej i spróbować na niej jak najwięcej zarobić...