Silvio Berlusconi
O to chodzi, w tej fazie sezonu mamy już takich przeciwników, że bezproduktywni zawodnicy typu Nocerino i Muntari nie są nam potrzebni w wyjściowej jedenastce ja nie twierdze, że mamy cały czas grać tym ustawieniem tylko akurat w tym momencie. Zresztą w nowoczesnej piłce skrzydłowi nie ważne czy w ustawieniu 4;3;3 4;4;3 czy 4;2;3;1 i tak mają takie same zadania na boisku i tak muszą się wracać. Zresztą ciekawi mnie ile taki EL Shaarawy przebiega w jednym meczu kilometrów zgaduje, że ponad 10 w każdym meczu.
Since2003
Ano tak przecież nie można napisać co się myśli o wyborach trenerach... zresztą ja zaproponowałem takie rozwiązanie jakie sam wprowadził trener w 67 minucie meczu...
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
30 kwietnia 2013, 13:39
A ja chciałbym, żeby do Milanu dołączyli zawodnicy umożliwiajacy trenerowi stosowanie w miarę płynnej taktyki.. Oczywiście, zespół powinien mieć, może nie żelazną, ale na pewno podstawową, bazową' wyjściową taktykę, ale fajnie byłoby mieć opracowane (i wypracowane) inne warianty boiskowego ustawienia, w zależności od przeciwnika czy też od wielu nieprzeidywalnych okoliczności - lub po prostu w obliczu potrzeby chwili. Ale do tego trzeba odpowiednio szerokiego spektrum personalnego.
Moim zdaniem Allegri gra tym 4:3:3 w dużej mierze właśnie z braku kreatywnych graczy drugiej linii oraz z powodu niezbyt imponującej w ofensywie postawy bocznych obrońców. W obecnym futbolu precyzyjne dosrodkowanie w pole karne, umiejetność ciągłego parcia na bramkę rywala, wspomaganie przedniej formacji zespołu to dla wartościowego bocznego defensora winno być abecadło, chleb powszedni. A kiedy popatrzę na wrzutki Abate czy nawet Constanta to rozumiem potrzebę gry skrzydłami.
Niestety, przy ustawieniu trzema defensywnie usposobionymi pomocnikami, nawet posiadając w miarę silne skrzydła, gra ofensywna skrajnych obrońców MUSI stać na pewnym poziomie. Inaczej wyglada to marnie, szczególnie w takich meczach jak ostatnio z Juve czy Napoli.
Ja, broń mnie Panie Boże :-) , nie wyobrażam sobie, byśmy mogli nagle stać się zespołem grającym jak Barca za Pepa czy BVB Kloppa. Nie jest to możliwe, i nie wiem, czy próby kopiowania miałyby w ogóle sens. Ale warto wypracować sobie własny styl, poczynając oczywiście od defensywy, ale dbając o jakość gry ofensywnej.
Póki co,wyrazistego stylu nie ma, przynajmniej ja, laik i kibic jakich wielu, nie dostrzegam wysokiej kultury gry naszych pupilków. Dlatego chciałbym, by B&G postarali się sprowadzić zawodników kreatywnych, takich, co mogliby odcisnąć piętno na obliczu zespołu. Szukanie kopii Nocerino czy Traore wydaje mi się bezprzedmiotowe, pozbawione czynnika rozwoju tej odbudowywanej drużyny...
Jeżeli odszedłby Antonio (powiedzmy do Napoli), dobrze byłoby zastąpić go co najmniej kimś pokroju Lodiego, którego nie przeraża gra pod presją i który nie boi się grać piłką...
Dziś mamy w drugiej linii zbyt wielu zawodników, którym aż chce się powiedzieć (cytuję Andrzeja Stejlaua :-) ) : Jeżeli piłka ci przeszkadza, oddaj ją przeciwnikowi - niech on się męczy :-)
Nie wiem czemu cały czas mówicie o 4-4-2, skoro Milan o wiele lepiej może sobie radzić przy 4-2-3-1 - tak jak w meczu z Catanią, gdzie na skrzydłach grali Faraon i Boateng, na szpicy był Pazzini a trochę za nim Balotelli.
Na chwilę obecną jest to rozwiązanie przymusowe, gdy musimy mieć jak największą siłę ognia, ale kto wie, jeśli udało by się pozyskać w lecie dobrego partnera dla Montolivo (chociażby kosztem pozbycia się Muntariego, Flaminiego, Nocerino i Traore - a w rezerwie i tak mielibyśmy Saponarę, Cristante, De Jonga i Ambrosiniego), np. Strootmana, to taka formacja wyglądała by naprawdę przyzwoicie.
Dodatkowo trener miałby bardzo wiele możliwości rotacji zawodnikami - bo Balotelli mógłby grać na szpicy lub za nią, Niang na szpicy, za nią i na boku, Boateng na boku albo za wysuniętym graczem na szpicy. A dojdzie też pewnie jeszcze jakiś gracz do ofensywy, to i dojdą kolejne możliwości.
Balotelli i Pazzini na boisku razem moim zdaniem mogę się sprawdzić, ale w określonych okolicznościach, na niektórych przeciwników. Wyobraźcie sobie mecz z Barceloną z takim ustawieniem. Pazzini grał z Barcą i było to jak gra w 10, bo on nic nie robił, nie był w stanie niczego zwojować nawet mając piłkę, a piłek dostawał mało. Balotelli to też specyficzny zawodnik, nie jest tytanem pracy, jak nie idzie to będzie stał i czekał, gniewnie machając rękami. Mamy więc dwóch piłkarzy stojących na połowie przeciwnika i czekających na piłkę. Przydatność w obronie zero, przydatność przy kontrach? Balotelli tak, ale Pazzini to nie jest zadownik, który podciągnie grę, przebiegnie kawałek, dobrze dogra, albo zrobi kombinacyjną wymianę piłek. On będzie biegł i czekał, aż ktoś mu dogra już w polu karnym. No, zostaje El Shaarawy, ale znając jego, będzie zaangażowany w obronę bardziej niż w ewentualne wyjście z kontrą.
Takie ustawienie byłoby świetne na zespoły pokroju Catanii, kiedy mamy opanowany środek i ciśniemy na bramkę. W momencie oddania inicjatywy mocniejszemu przeciwnikowi trzeba by było gwałtownie przechodzić na inny system i śmiem twierdzić, że oni sobie z tym nie poradzą.
Poza tym, załóżmy że gramy taką dwójką w przodzie i jest to wiodąca taktyka, pod którą wszystko ustawiamy. Niestety, Pazzini łapie uraz, a Balo jak to ma w zwyczaju akurat pauzuje za krzywe spojrzenie w kierunku sędziego. Kto za nich wchodzi? Robinho i Bojan? Jeszcze Niang wydaje się nadawać do takiej taktyki, chociaż jego trudno na razie traktować poważnie, ale pozostała dwójka już moim zdaniem średnio. Poza tym sądzę, że obaj odejdą po sezonie.
Ja nie twierdzę, że obecna taktyka jest jedyną dobrą, nawet mam wątpliwości czy w ogóle jest dobra. Ale ta proponowana do mnie zwyczajnie nie przemawia.
Nie spodziewałem się,że Pazzo strzeli ponad 10 bramek w lidze na szczęście myliłem się.To prawdziwy lis pola karnego,który potrafi wykorzystywąc 100 procentowe sytuacje a nie jak np.Robinho.
Po pierwsze nie ma szans aby Ibrahimovic dołączył do Juventusu. Na moje oko mimo że mają oni własny stadion to nadal ich na Szweda po prostu nie stać, tak samo jak nas nie było stać. No chyba że Ibra zejdzie ze swoim wynagrodzeniem do 5 mln euro (w co wątpię znając jego agenta). A nawet jeśli to wcale Szwed nie gwarantuje sukcesów, co udowodnił nam poprzedni sezon. Zresztą widzę że panowie nie doceniacie naszej kadry w której grają tacy piłkarze jak Pazzini, Balotelli czy Faraon (a jeszcze są pogłoski o Lavezzim). Musimy zakwalifikować się do LM, czyli uzyskać pieniądze na transfery, a wy przyszłym roku to my będziemy rządzić Italią ;)
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
30 kwietnia 2013, 09:50
Co najmniej dwóch destruktorów w pomocy? Patrząc na styl, w jakim gra Milan w większości spotkań tego sezonu to ja już mam dosć przeszkadzaczy w drugiej linii. Przydałby się pomocnik kreatywny, z wyobraźnią, z wizją gry, z ponadprzeciętną techniką; ktoś, kto będzie umiał zrobić na boisku różnicę, jednym nieszablonowym rozwiązaniem wykreować sytuację podbramkową naszej drużyny. Ja nie chcę już widzieć człapiącego, bezpłodnego, nie przekonanego o swojej wartości Milanu w meczach z rywalami pokroju Juventusu czy Napoli.
Flamini, De Jong, Muntari - oni w roli destruktorów radzą sobie wystarczająco przyzwoicie. Ja chciałbym w drugiej linii jednego gracza o innej charakterystyce boiskowej.
Z zawodników z przypietą łatką defensywnego pomocnika to oczywiście witałbym z otwartymi ramionami Strootmana, bo on oprócz tego, że coraz to lepiej gra w destrukcji, to i gry w ofensywie się nie boi, i o rozegraniu piłki ma niejakie pojęcie, i umie zawiadować drużyną poprzez wyznaczanie rytmu gry. I też niebłaha jego cecha - pod względem charakterologicznym to urodzony przywódca. Pod nieobecność Sneijdera to właśnie kapitan PSV przywdziewa również i w reprezentacji Oranje opaskę kapitańską, mimo iż są w drużynie o niebo bardziej doświadczeni zawodnicy jak Van der Vaart (ponad 100 meczów w kadrze), Kuyt, Robben, Van Persie. Każdy z wymienionych to wielka osobowość, każdy z nich w swoich obecnych lub byłych klubach jest/był kapitanem i czołową postacia, każdy z nich lubi wieść prym w grupie. A jednak Luis van Gaal pierwszym w kolejności po Sneijderze do dowodzenia zespołem uczynił Strootmana, a reszta podporządkował się temu bez szemrania, co też jest znaczące (takie personalne konflikty w holenderskim zespole to niemal norma). Nikt nie grymasi, a w czasie meczu wielkie gwiazdy Pomarańczowych obdarzają Kevina wyraźnym posłuchem.
Priorytetem jest według mnie kreatywny pomocnik oraz stoper pełną gębą. W dalszej kolejności - prawoskrzydłowy, mogący też grać jednego z dwóch napastnikó w ustawieniu 4:4:2. Dalszego zapełniania kadry destruktorami sobie nie chcę wyobrażać. Milan to nie Rosenborg Trondheim, do cholery :-)
Widzę, że coraz więcej trenerów się na stronie robi. Myślicie że lepiej wiecie jaką formacją powinniśmy grać? Bo mi się wydaje że to najlepiej wie trener który ma zawodników na oku codziennie. Cały czas spekulujecie co byłoby lepsze ... Po co? A no tak... Zapomniałem że Allegri czerpie pomysły taktyczne z tej storny... Skończcie pouczać trenera bo skład to jego wybory. Złe? To zdobądź któryś licencie i na trenera...
@topic
Gdyby nie to że Szary ma zniżkę formy byłby to najlepszy duet w Serie A. Moim zdaniem są najlepszym duetem. Zajmują 3 i 4 pozycję strzelców a z poza czołówki wyprzedza ich tylko nieśmiertelny Di Natale.
Pewnie. Flamini kilka lepszych spotkań, a Wy już go stawiacie jako jedynego defensywnego pomocnika.
Ogarnijcie się. Od lat czytam te Wasze ustawienia z 3 napadziorami i ofensywnymi pomocnikami.
Milan potrzebuje co najmniej dwóch destruktorów w pomocy i to się nie zmieni.
To co proponują Gandalf Szary i Bandon to marzenia 13-latków, którzy żyją w świecie Fify i innych symulatorów prawdziwego futbolu.
adi_avanti
Jeśli Juve dostanie tak klasowego zawodnika jak Zlatan to nie wróżę nam sukcesów w przyszłym sezonie.
0
adi_avantiostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-04-05
30 kwietnia 2013, 00:04
Statystyki :)
Chodzą plotki, że Juve chce znowu ściągnąć Ibrę do Italii....
0
marcin.brylikostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-07-04
29 kwietnia 2013, 23:53
z tego szkoda mi tylko szarego
tak ladnie gral, strzelal w kazdym meczu, a teraz sie zablokowal i nikt nie wie co na to poradzic.
moze zobaczymy w koncu jego bramke z TORINO, mam nadzieje !
0
Ibra1899ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-20
29 kwietnia 2013, 23:43
Gdyby jeszcze miał tyle asyst co ibra to by było super.. Fajnie, ze Pazzini się u nas rozegrał :) FORZA MILAN !!!
Już pisałem o Niangu i Robinho faktycznie 4 zawodników na 2 pozycje to faktycznie za mało. I mamy piłkarzy, żeby grać takim systemem. Jest jeszcze Bojan ale jest kontuzjowany, a On również dobrze się czuje w środku czyli jest już teoretycznie 5 zawodników na dwie pozycje. No ale poco wykorzystywać najlepsze atuty lepiej niech grają bezproduktywni Nocerino/ Muntari...
Gandalf Szary
Czytasz mi w myślach. Już kiedyś pisałem o takim ustawieniu tylko nie o 4;4;2 lecz 4;2;2;2 (skrzydłowi). W dzisiejszym futbolu ciężko wgl doszukać się różnicy między tymi ustawieniami bo wiadomo, skrzydłowi bronią jak pomocnicy.
Co do obsady personalnej również masz moje 100% poparcie. Bratnią duszę chyba na tym portalu znalazłem.
Powinniśmy przejść na 4;4;2 z Pazzo i Balo trzeba wykorzystywać swoje najlepsze atuty, tym bardziej, że Muntari i Nocerino niewiele sobą prezentują i szkoda, Pazzo patrzącego na mecz z ławki rezerwowych.
Abbiati De Sciglio Mexes Zapata Constant Boateng Flamini Montolivo El Shaarawy Balotelli Pazzini.
Najlepsza możliwa opcja obecnie. Mario może grać trochę cofnięty, Niang na zmianę na skrzydło lub za napastnika do tego również Robinho, który lepiej sobie radzi jako cofnięty napastnik, w gąszczu nóg w środku boiska.
Wszystko to pięknie wygląda, ale Pazzo i Ibra to inny styl gry, moim zdaniem nie powinno się ich porównywać, Ibra dawał drużynie wiele innych rzeczy, których nie daje Pazzo i też pewnie na odwrót :)