Antonini to moze se byc kontuzjowany, ale Monto i Pazzini... W sumie to nasi najlepsi gracze(swoją drogą to troche wstyd mimo wszystko)
0
Qba69ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-05-12
3 maja 2013, 11:28
Panowie w jakim swiecie Wy zyjecie? Allegri i ryzykowanie od pierwszej minuty...? Mexes, Cristiane, Salamon... On nawet w towarzyskim meczu na bramce zamiast Gabriela stawia Abbiatiego.
Dobrze, że to mecz z Torino u siebie. Podobnie jak Gandalf zaryzykowałbym na pozycji Montolivo wystawienie kogoś z dwójki Salamon/Cristante. Taktyki nie ma co zmieniać, podobnie jak nie ma co ruszać Mexesa z obrony :P Debiut któregoś z młodych byłby raczej najlepszą opcją, faworytem powinien być Salamon.
mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Potrzebujemy tych zawodników na koniec sezonu. A w szczególności potrzebny jest Montolivo i Pazzini bo nie mamy kim ich zastąpić.
O faktycznie jest jeszcze Salamon, Torino zna dobrze z SerieB także, jakimś nie wiadomo jakim ryzykiem wystawienie go na DM by nie było. Można jeszcze zaryzykować z Cristante :) .
Fajnie byłoby zobaczyć Bartka debiutującego w niedzielę :D Pamiętam mieliśmy też ważny moment po przyjściu Cassano i wtedy na def. pomocniku zagrał Strassser i zaprezentował się z bardzo dobrej strony (strzelił gola). Chciałbym, żeby Salamon też tak się zaprezentował :D
Ponoć Abbiati może być dostępny już na najbliższy mecz, więc nie musielibyśmy oglądać w bramce Amelii.
I jeszcze słówko odnośnie braku Montolivo - pierwszym i najłatwiejszym wyborem będzie Ambrosini, ale nie wiadomo, czy do niedzieli zdoła się wykurować. A jak nie on, to jesteśmy w kropce (by nie użyć bardziej dosadnych słów) - bo oprócz niego nie mamy gracza typowo na tą pozycję. Owszem teoretycznie w środku mogliby grać Mexes i Salamon - ale w pierwszym przypadku pozbywamy się z obrony najlepszego stopera, a w drugim powierzamy bardzo ważne zadania dla debiutującego w drużynie gracza - i oba te wybory też nie są zbyt ciekawe.
Jest jeszcze opcja dosyć ekstrawagancka - zagranie taktyką 4-2-1-3, gdzie przed obrońcami graliby Muntari i Flamini, a przed nimi, na środku, Boateng. Szkopuł w tym, że ani Sulley ani Mathieu nie są nauczeni gry tak blisko środka i żeby zagrać naprawdę dobrze, mocno musiałby ich wspierać KPB. A to wcale nie jest pewne, znając ochotę Ghańczyka do gry defensywnej.
Mecz z Torino wcale nie będzie łatwy - oni grają o utrzymanie i nie odpuszczą nawet kawałka trawy.
dla mnie większą stratą jest Pazzini, w przypadku jakichkolwiek kłopotów z napadem nie mamy żadnej opcji (Niang obecnie jest bez formy, Robinho też nic nie gra o Bojanie nie ma co mówić)
Tragedia wypada nasz lider. Też podoba mi się opcja z Mexesem jako defensywnym bo nieźle to potrafi robić, ale pytanie kto załata dziurę po naszym najlepszym ŚO?.
Kurde, z tym Mexesem w pomocy to trochę ryzykowna opcja. Potrzebujemy każdego punktu jak powietrza i nie wiem czy to nie byłby zbyt mocny eksperyment. Bardziej mi się podoba opcja pary Zaccardo-Zapata jeśli już Mexes miałby być z przodu. Nie można pozwolić sobie na błędy w obronie, tak samo trzeba pilnować kontr przeciwnika no i m.in stałych fragmentów również, pokazał to ostatni mecz. DS ma potencjał, ale stawka jest zbyt duża żeby tak ryzykować, bo nie ma pewności czy taka opcja by się sprawdziła. Chociaż sam pomysł całkiem ciekawy, Mexes to zawodnik nieźle wyszkolony technicznie i kreatywności w grze też mógłby nieco dodać.
@Gimlord
Niekoniecznie. Dużo będzie też zależało od Faraona i Boatenga oraz bocznych obrońców - bo gdy Monto gra jako regista, to nie on kreuje sytuacje strzeleckie, tylko rozdziela piłki tym, którzy to robią.
Jeśli do tego czasu wykuruje się Ambrosini, to on zagra, i to z prostej przyczyny - jest jedynym tego typu graczem na tą pozycję.
Osobiście jednak spróbowałbym zagrać trochę ofensywniej i wystawić na środku pomocy Mexesa - Francuz lubi i potrafi rozgrywać, a że często robi to z obrony, to teraz nie musiałby po prostu tak głęboko się wracać. :P
A za niego w obronie albo para DS Zapata (Constant Abate po bokach), albo Zaccardo Zapata.
W takim razie pomoc powinna wyglądać tak: Flamini-Muntari-Boateng, a przód: Faraon-Balotelli-Robinho/Niang.
Tragedii na najbliższe mecze nie ma, ale kreatywność będzie raczej straszna
0
Rossoner1996ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25
2 maja 2013, 19:00
Nieeeeeeeeeeeeeeee
0
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18
2 maja 2013, 18:37
Pazzini to ma pecha...
0
FORZA MILAN 99ostatnio aktywny: Więcej niż 9 lat temu, 2016-12-11
Szczęście w nieszczęściu, że najbliższe mecze są w miarę łatwe - bo nie oszukując się to mecz z Romą jest najtrudniejszy i na niego muszą być dostępni wszyscy najważniejsi gracze.