SCUDETTO


Balotelli: "Następnym razem zejdę z boiska"

16 maja 2013, 11:05, stasq_acm Aktualności


17 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
many
17 maja 2013, 15:57
Dobrze że nie zszedł z boiska i niech tego nie robi następnym razem bo to nic nie da.
0
Chaos85
16 maja 2013, 17:46
Bardzo profesjonalne podejście do problemu.
0
Maximilanista
Maximilanista
16 maja 2013, 15:26
Rafale: Właśnie dlatego walka z rasizmem na stadionach jest tak szalenie ważna. Na trybunach nie powinno się promować i manifestować żadnych religijnych, politycznych i światopoglądowych haseł ( a takimi są rasistowskie hasła). To ze sportem nie ma nic wspólnego. A że takie zachowania można skutecznie ograniczyć do absolutnego acz nieuniknionego minimum, pokazuje przykład Wysp Brytyjskich... Balotelli grał w Anglii i widzi różnicę w jakości zachowania się widzów podczas meczu. Pewnie go ta różnica frustruje, i pewnie - słusznie w moim mniemaniu - ocenia tę różnicę jako różnicę w profesjonalnym podejściu, dobrej woli i wdrażaniu odpowiednich procedur władz sportowych w Italii i w UK.
0
rafal996
rafal996
16 maja 2013, 14:50
Wszystko co pisze Maximilanista to prawda, ale boisko nie jest miejscem na manifestowanie takich poglądów. Na zachowanie debili na trybunach nikt nie ma wpływu, a jak zrobimy precedens że schodzimy z boiska bo rasizm, to zaraz powstaną następne precedensy. Czekam tylko, aż muzułmanie zaczną wyklinać chrześcijan i na odwrót, wtedy też część zejdzie z boiska. Innych będą prześladować z powodu np. orientacji seksualnej. Za chwilę dojdziemy do momentu, kiedy UEFA ustawi dodatkowego sędziego, wnikliwie słuchającego treści przyśpiewek. Dla mnie to jest absurd. Takie zachowania trzeba tępić, dawać kary, pokazywać brak zgody na nie, ale piłkarze powinni grać, a nie bawić się w takie rzeczy.
0
Maximilanista
Maximilanista
16 maja 2013, 14:39
''Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie'' :-) Już dawno troszczyłem się o przyszłość mej Ojczyzny, a takie ''piękne'' i ''inteligentne'' wypowiedzi ''mózgów'' jak ta poniżej tylko mnie w tej trosce utwierdzają...
0
Quarath
16 maja 2013, 14:34
Ostrzeżenie za obrazę na tle rasowym. MistrzMALDINI.
0
Maximilanista
Maximilanista
16 maja 2013, 13:41
kryst2: Już Ci tłumaczę kontekst słów Nianga. Powiedział, że jest dumny z bycia czarnym, ponieważ przez 400 lat biali sprowadzili Murzynów do roli zwierzęcia pociągowego. Czarni nie mieli własnych praw, czarni byli w majestacie prawa i w imię Chrystusa ciemiężeni, ograbiani, masakrowani i wykorzystywani. Przez wiele pokoleń niewolnik zrodzony z niewolnika, którego ojciec i dziad też byli niewolnikami, służący właściwie od wieku niemowlęcego za konia, za krowę, za psa podwórkowego, względnie za dziwke i zabawkę seksualną; ktoś, kto nie znał swojej matki, nie wiedział, czy ma rodzeństwo, nie znał swojego pochodzenia, nie mógł wziąć ślubu; niewolnik, w którym wszelkie poczucie tożsamości narodowej, religijnej i rodzinnej zostało wykorzenione (to był kilkusetletni proces) - taki czarny sam o sobie nie umiał myśleć jak o człowieku. Wpojono weń, na przestrzeni stuleci, rolę zwierzęcia, z której się wywiązywał i w której czuł się dobrze, bo była jedyną, jaką znał. Biały pan był panem i władcą jego życia i śmierci. I wtedy, kiedy Murzyni po tych 400 latach przestali być niewolnikami, zostali wtłoczeni w getta i harowali za głodowe pensje minimalne, pozbawieni praw obywatelskich, mogli być tylko sługusami. Cierpieli więc dalej kompleks rasowy, czuli się gorsi od białego, wielmożnego pana, wstydzili się koloru swojej skóry. I nie ma sie czemu dziwić - 400 lat dzidzicznego zniewolenia i indoktrynacji psychicznej ze strony białych. Jeszcze w latach 60tych XX wieku większość czarnych w Ameryce, Australii, Kanadzie, Europie czuła się gorsza od białych, wstydziła się swego wyglądu: ubierali się jak biali, usiłowali prostować sobie włosy, pudrować twarz, by była mniej czarna. Dopiero wielcy przywódcy Murzynów, charyzmatyczni myśliciele jak Martin Luther King, Marcus Garvey, Malcolm X (wszyscy zamordowani przez białych, wynajętych przez rządy skrytobójców) obudzili w zniewolonych mentalnie potomkach niewolników świadomość rasową, wiarę we własne człowieczeństow, odebrane brutalnie przez białego oprawcę. W tym kontekście słowa Nianga nie brzmią już chyba aż tak rasistowsko, nieprawdaż? Dziś sytuacja wygląda dużo lepiej, ale myliłbyś się, że ta polityczna poprawność króluje na świecie. Króluje tylko w liberalnych mediach, których właściciele mają poczucie winy, fałszywe poczucie obowiązku walczyć o ''prawa czarnych'', podczas, gdy korporacje, którymi ci ''liberałowie'' rządzą wciąż zarabiają krocie na czarnych, żółtych i czerwonoskórych ludzi III kategori III świata. Afryka zdycha teraaz w chorobach, które czarni odzidziczyli po białych, i w wojnach religijnych (religie narzucone przez białych), na których zarabiają biali ludzie. Miliardy ubijane na rzeziach czarnych płyną do kieszeni białych władców ''cywilzowanego świata'' Czarni odzyskali z rąk białych oprawców swój kontynent, Afrykę; kontynent niemalże do cna ograbiony, zdewastowany, wyniszczony. Napisałem: niemalże, bo tam, gdzie się da, grabiez wciąż trwa w najlepsze. Jednym z najbiedniejszych krajów świata jest Nigeria. Widziałem go na własne oczy i byłem wstrząśnięty. Obszary nędzy niewyobrażalne dla nas, Europejczyków, a Lagos to jeden wielki ściek, śmietnisko, cmentarz żywych trupów. Jednocześnie ten kraj, rzadzony podobno przez czarnych polityków, jest przebogaty w złoża ropy. Dlaczego w takim razie jest taki biedny, a ludzie zdychają tam z głodu, brudu i od przestępczości? Ano dlatego, że czarni obywatele oraz rząd tego kraju nie mają prawa do tej ropy. Wszelkie złoża są zagarnięte i eksploatowane (przy okazji zatruwane jest tam na ogromną skalę środowisko, i truci ludzie, rośliny, zwierzęta) przez korporacje białych ludzi, tłukących krocie, podczas gdy obok czezną całe masy''prawowitych właścicieli'' tych ziem. A wiesz, co się robi z mieszkańcami zasobnych w ropę terenów? Oferuje się im złodziejskie grosze i przesiedla. Kto się nie chce wynieść ze swojej ziemi, zostaje mordowany przez czarncyh najemników, opłacanych przez białych zleceniodawców, pasionych z kolei przez naftowe korporacje. Całe wioski były w ten sposób mordowane - nawet teraz, w XXI wieku. Nikt nie walczy o prawa tych ludzi. Kiedy kilkoro europejskich turystów ginie w wypadku, kiedy dwoje białych Amerykanów zostaje porwanych dla okupu, mamy news dnia we wszystkich wiadomościach. Kiedy z powodów ekonomicznych morduje się jakichś biednych czarnuchów (co tam, że kobiety, co tam, że dzieci...) - nie mówi o tym niemalże nikt. Oto prawdziwa polityczna poprawność, nie sądzisz?
0
Simi93
16 maja 2013, 13:29
Jak dla mnie Balotelli powinien skupic sie na piłce, ma ogromny talent, który według mnie marnuje. Świetnie było to widać w ostatnim meczu, nikt mu nie może zarzucić braku umiejętności, góruje nad resztą naszych kopaczy, ale gdyby miał więcej oleju w głowie, to mecz z Romą mogliśmy wygrać. Idiotyczne irytacje, wściekanie się i w końcu zupełnie niepotrzebny faul, po którym Muntari wyleciał z boiska. Nie mówiąc już o tym, że Balo niedługo znów nam wypadnie ze składu za nadmiar żółtych kartek. Ja się pytam w jakim celu on je zbiera? Zdejmuje koszulkę po golu, idiotycznie fauluje.. totalnie tego nie rozumiem i szkoda, że mamy takich ludzi w drużynie.
0
Maximilanista
Maximilanista
16 maja 2013, 13:00
Musimy pamiętać, że piłkarze nie są własnością kibica. To że my ich oglądamy i podziwiamy w tv nie oznacza, iż mają oni wychodzić na wprost wszystkim naszym oczekiwaniom. To są ludzie z krwi i kości, OSOBY a nie postaci z PlayStation. Każdy ma swoje własne granice wytrzymałosci i tolerancji - to kwestia do bólu indywidualna. Jeżeli dla Mario kwestia rasizmu jest bardzo bolesna, nie ździwię się, jeśli któregoś razu, gdy głupota i chamstwo tych debili sięgną zenitu, on zejdzie z boiska. Dla nas byłoby to zmarnowanie sportowego widowiska, ale trzeba pamiętać o tym właśnie, co napisałem na wstępie: piłkarze to przede wszystkim istoty ludzkie, każda z nich posiada swoją własną wrażliwość. Zejście Balotellego nie byłoby tylko oznaką desperacji, ale również wyraźnym znakiem, że nienawiść niszczy ducha sportu i trzeba tę nienawiść zwalczać wszystkimi środkami. Poza tym: co to za gadanie (jak to któryś z komentujących niezbyt mądrze poniżej napisał), że pokazujesz swoją słabość i prowokujesz przeciwnika do uderzenia. Jakiego przeciwnika? Co to za wojenne bzdury? Jakimże przeciwnikiem jest piłkarz włoskiego klubu dla garstki rasistowskich, bezmózgich dzieciaków, którym tłum i poczucie anonimowości dają kopa do siania rasistowskiej pogardy, stanowiącej świadectwo prymitywizmu kulturowego i intelektualnego? Dlaczego Mario Balotelli, który dzięki talentowi piłkarskiemu osiągnął więcej niż ci niespełnieni życiowo idioci mogliby marzyć, miałby ich wywyższać do roli przeciwnika? Dlaczegóż to musi go ten rasistowski jad motywować do lepszej gry? To z grą ani ze sportem nie ma wszakże nic wspólnego! I taki właśnie komunikat dałby Balotelli schodząc z boiska - ci ludzie to nie kibice, nie pasjonaci sportu, a zakompleksieni, niezbyt inteligentni gówniarze. Jeśli siedzisz na ławce w parku, a obok ciebie ktoś przykucnie i złośliwie zrobi kupę, to czy czujesz się zobligowany wąchać ten ohydny swąd, żeby coś udowodnić? Żeby mu pokazać, że jesteś lepszy? Nie, wstajesz i odchodzisz w miejsce, gdzie nia ma takich idiotów i gdzie ładnie pachnie.
0
WicioACM
16 maja 2013, 12:59
Bardzo dobra decyzja Mario, że następnym razem zejdzie !
0
slawekov
16 maja 2013, 12:46
Niech zejdzie, raz, drugi, zobaczymy wtedy czy władze piłkarskie w końcu coś zrobią z tym całym burdelem. Jeśli jednak nie to na dłuższą metę nie będzie taki protest miał sensu.
0
Jhn
Jhn
16 maja 2013, 12:39
sokladnie tak :) gdyby trafił wszyscy by zamilkli :)
0
Marciano
16 maja 2013, 12:30
Jeszcze raz to powiem, uciszać prostaków trzeba strzelonymi bramkami!
0
Vite
16 maja 2013, 12:27
Na meczu z Sieną pewnie będą kibice Fiorentiny, którzy po takiej wypowiedzi specjalnie będą go wyzywali, mógł poczekać z tą wypowiedzią do końca sezonu.
0
pazioni
Moderator pazioni
16 maja 2013, 12:16
Słusznie postąpił Mario że nie zszedł z boiska. Dla mnie rasizm niestety nigdy nie zniknie
0
ACstach
ACstach
16 maja 2013, 11:49
Schodząc z boiska sprawiasz, że tamci (bezmyślne kibicowskie małpy) wygrały. Tym samym sprawiasz zawód prawdziwym kibicom, którzy przyszli obejrzeć Cię i cały zespół w czysto-sportowej walce.
0
szfarceneger
szfarceneger
16 maja 2013, 11:45
No to niech się przygotuje na takie incydenty w każdym meczu. Pokazując swoją słabość ryzykujesz, że przeciwnik w nią uderzy. Gdyby nasze Murzynki chociaż starałyby się udawać, że ich takie coś nie rusza, a nawet motywuje, to od meczu towarzyskiego z Pro Patrią o żadnym takim incydencie byśmy nie słyszeli. A samego zachowania kibiców- żeby nie było- nie pochwalam.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się