Takie dysproporcje w wypłatach dziwią tym bardziej, że punkty do rankingu klubów rozdzielane są za oba puchary tak samo - więc i pieniążki też powinny być chyba identyczne...
Muszą zniwelować różnice finansowe pomiędzy LM a LE jeśli chcą, żeby te drugie rozgrywki cokolwiek znaczyły...
Liga Europejska ma być niby zapleczem Ligi Mistrzów- ale biorąc pod uwagę poziom tych rozgrywek, to raczej zaplecze paraolimpijskie :)