Zgadzam się z Zambrottą, nie ma graczy nie do ruszenia. Uwielbiam Szarego i chciałbym żeby został w Milanie, ale jeśli ktoś zaoferuje za niego 50 mln nie obrażę się jeśli odejdzie. Za takie pieniądze możemy się bardzo wzmocnić- a forma Szarego w przyszłym sezonie jest niewiadomą i za rok nawet połowy tego możemy nie uzyskać.
Są pewne oferty których nie da sie odrzucić .. Mam nadzieje ze zostanie u nas ! Ma u nas przyszłość i mocna pozycje.. W wieku 21 lat czego chcieć wiecej ? Kontrakt Życia jeszcze przyjdzie , gra regularnie , czego chcieć wiecej ?
40 mln za człowieka/.... Ach co się dzieje z tym światem :P Faraon milionów u nas nie zarabia i sam nie chce odchodzić, więc sprzedawać go na siłę nie ma sensu.
A czasem panie Zambrotta nie było tak że Milan w postaci Berlusconiego chciał wkońcu przestać do interesu dokładać a pensję i Ibrahimovicia i Silvy były kominami płacowymi, hym ? ;) A no właśnie...
El Shaarawy to symbol młodego Milanu i nowego projektu. Musi zostać.
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
15 czerwca 2013, 20:34
Zambroccie chyba zaszkodziła fala upałów, jak mówi o takich rzeczach. Lepiej aby Szary został w naszych barwach a szejkowie niech zaginają parol na innych zawodników młodego pokolenia.
50 mln to wcale nie są małe pieniądze i można by wzmocnić za nie nawet dwie pozycje choć środek : Montoliwo, de Jong i Poli wydaje się obiecujący. Jeśli gralibyśmy systemem 4-3-1-2 to Saponara byłby trequistą a na ataku wylądowałby Balotelli i Shaaraway lub Tevez jeśli uda nam się go ściągnąć... Tak więc przy 50 mln luka po Faraonie mogłaby być uzapełniona. Ale z drugiej strony to symbol młodego Milanu tak więc... ciężko by zdecydować.
Oferty ok. 40 mln już były (Tevez + 25 mln od City, 37 mln w gotówce od Arsenalu), i obie zostały odrzucone. I słusznie.
Inna sprawa, że jeśli na stole wyląduje 50 mln (lub więcej), to chyba nie będzie można takiej propozycji nie przyjąć...
#1 NIestety taka prawda. I chyba prosta sprawa, że jak nadejdzie oferta za około 40mln to Galliani odda go z pocałowanie ręki. A szkoda, bo to zawodnik który gra dla klubu a nie dla pieniędzy...