gimlord123, Pazzini pokazuje swoje oczy. Wymyślił ją jak grał w Violi wspólnie z Tonim. Luca przykładał dłoń do ucha. Oznaczało to Czy to widzicie? i czy to słyszycie?
Qba69
Zgadzam się z Tobą, również nie rozumiem takiej cieszynki. Niejednokrotnie strzelałem bramki w różnych meczach ( tak, wiem, to nie to samo co mecze w reprezentacji narodowej, ale jednak to dalej piłka nożna ) i nigdy nie pomyślałem o tym, żeby w przypływie takiej radości móc ściągnąć koszulkę. Zawsze robiłem jakiś gest radości itp., ale zdejmowania koszulki nie rozumiem.
A co do Twojego zdania o takiej cieszynce - co powiesz na okazywanie radości Pazzo? ;) To ja już wolę to wymachiwanie koszulką... ;)
0
Qba69ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-05-12
17 czerwca 2013, 15:56
Dla mnie ten rodzaj cieszynki jest najglupszym wymyslem pilkarzy w historii... Sciagnac koszulke z herbem wlasnego klubu i piznac nia o ziemie... A przepis z dawaniem za cos takiego zoltej kartki to jeszcze wiekszy kretynizm...
A tak serio, nie wie ktoś może z jakiego powodu został wprowadzony ten przepis o zakazie ściągania koszulki? Nie rozumiem tego...
Co do Balo to powinien pomyśleć zanim coś zrobi. Na miejscu Prandellego dałbym mu ostatnie ostrzeżenie, a jeśli ten znowu zdjąłby koszulkę - ławka aż Mario nauczy się dyscypliny. Rozumiem ściągnięcie koszulki w 90. minucie finału Ligi Mistrzów, ale w pierwszym meczu fazy grupowej turnieju? Głupota.
A co do tego, co by się stało gdyby piłkarz ściągnął spodenki. Vucinić tak zrobił w meczu Czarnogóry ( nie pamiętam z kim ) i nie dostał kartki. Gdy zrobił to w Serie A - żółta. Mogło być też odwrotnie, ale w każdym razie sędziowie mają z tym problem, bo nie istnieje przepis, który by to jasno regulował.
Fakt że przepis dotyczący zdejmowania koszulek jest kpiną, ale skoro kosztuję żółta kartkę to po jaką cholerę to robić, niech zrobi salto, zatańczy sambę ale niech nie ściąga koszulki, później w kolejnych meczach będzie żałował gdy zostanie zawieszony
No właśnie, każdy widział już jego mięśnie. Euro jest sztandarowym przykładem, ale nawet w Milanie, bodajże z Torino Mario ściągał koszulkę -.-
Wystarczy.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
17 czerwca 2013, 13:26
Szpan jest szpan ;-)
Czasem próżność jest silniejsza od zdrowego rozsądku. Nie wiem, ile tego pierwszego hoduje w głowie Mario, natomiast tego drugiego wciąż u niego nie za wiele ;-)