kamilus - no a zobacz, mówi się, że Messi ma 17 milionów, a w zestawieniu Forbesa było 12, nie jestem na 100% pewny, ale wydaje mi się, że tutaj mowa o kwotach brutto, do tego dochodzą różne premie. I jeszcze pamiętam, że jak Buffon ostatnio przedłużał kontrakt to się mówiło, że schodzi z 9 milionów na 6, to było na 100% brutto, bo do ręki ma teraz 3,5. Pirlo ma 6 - też brutto
No tak, ale szanowni mówią o tym kto ile dostaje, ale żeby Iaquinta dostał 3 miliony to Juventus musiał zapłacić właśnie 4,5 miliona z podatkami. Różnica jest między netto a brutto, nie sądzę żeby Tevez dostał 5,5 miliona netto a Llotente 4,5 netto - to są kwoty jakie ma zapłacić klub z podatkami.
Tu macie spis, kto ile zarabiał na początku obecnego sezonu w Serie A: http://tnij.org/v67o
Z tego co wiem, to w Juve jedynie zmieniła się pensja Buffona, który z 6 mln zszedł do 3,5. Reszta bez zmian. Czyli np. Iaquinta 3 mln. W necie natomiast jest, że Anelka dostał za ten krótki pobyt w Turynie mniej niż 1 mln euro, więc o wiele mniejsze kwoty niż podajesz.
@radojuventino
Niby jesteś kibice Juve, a takie głupty wypisujesz! Iaquinta dostawał 3 mln rocznie, Bendtner coś ponad 1 mln, Matri i Quagliarella niewiele ponad 2 mln, a Anelka 0,6 mln przez pół roku. Llorente dostanie 4,5 mln, a Tevez 5,5 mln, więc są to znacznie wyższe kwoty niż pensje niż Iaquinty, Matirego czy Quagliarelli. Nawet Iaquinta, Matri, Quagliarella, Bendtner i Anelka w piątkę nie zarabiają rocznie tyle, co dostaną razem Tevez i Llorente!
A to nie do końca tak jest, że ten transfer nadszarpnie budżet Juve. On był mocno przeciążony, dopiero teraz będzie lżej - Iaquinta kasował 4,5 miliona (w końcu pasożyt odchodzi), Anelka - ponad 3 miliony, Bentner - koło 2, odejdzie ktoś z dwójki Matri-Quagliarella (obydwaj koło 4 milionów) to i tak będzie minus około 13,5 milionów i plus około 10 (Llorente, Tevez). Generalnie przy zaoszczędzeniu jakiś 3,5 miliona będzie znaczna poprawa jakościowa, nie mówiąc o możliwościach taktycznych z małym Tevezem i wielkim jak brzoza Llorente. Bardzo dobry transfer i tani w miarę.
My staramy się zbudować zespół, który powalczy o 2 miejsce w Serie A, a Juve już myśli o wygraniu LM. Pewnie kasę zamroził Berlusconi, niepewny swej przyszłości...
sKUBAniec
Twoje ostatnie dwa zdania sa niemal identyczne jak te które napisałem kilka miesięcy temu, nic się nie zmieniło, nadal są prawdziwe jednak trzeba czekać. Juve jeszcze niewielki czas temu było w podobnej sytuacji ja my, a teraz jest na szczycie serie a i stawia sobie cele w LM.
Racjonalnie myśląc i przyjmując że Milan zrobi transfery które sobie założył i nie doda jakiegoś bonusu mamy marne szanse do walki o tytuł. Myślę że coś by musiało się popsuć w drużynie z Turynu i od razu przychodzi mi na myśl jeden zawodnik, a mianowicie Pirlo od którego zalezy bardzo wiele czy w reprezentacji czy w klubie
Na miejscu Teveza wybrałbym Juve. Nie kierowałbym się sympatią do klubu, ale planem tego klubu. Juventus mierzy wysoko, Milan szuka tanich rozwiązań, wyprzedaje najważniejszych graczy i buduje zespół od nowa co sezon. Jak dla mnie gra tutaj toczy się o oszczędności a nie sukcesy sportowe.
Juve ma mocny skład a dokonuje niemałych transferów. Odpowiedź Milanu w postaci Hondy może nie wystarczyć, ciekawe jak zareaguje Łysy i spółka. Może Tevez nie jest nam niezbędny ale byłby to duży krok do przodu, szkoda że Milan odpuścił w tej sprawie, nie wiadomo jak było ale ze źródeł wynika że poszło o nie dużą sumkę.
Ktoś tu wyskoczył z Matrim, proszę was ten zawodnik nawet przy naszej kadrze wchodził by z ławki jako 2 napastnik.
No i się zesrało. Juve wzmocniło się Tevezem, a my dalej jesteśmy w czarnej dupie. Jakby tego było mało, zaraz PSG czy inne Monaco wyłozy na El 92 40 milionów i pozbędziemy się kolejnego (po Ibrze i SIlvie) kluczowego zawodnika.
Ja nie wiem co oni (ludzie w Milanie odpowiadający za transfery) mają z tym kupowaniem na koniec mercato. Zamiast dopiąć transfery wczesniej, po to, zeby nowo pozyskani mogli się zgrać z pozostałymi zawodnikami, to oni kupują w ostatni lub przedostatni dzień okienka transferowego (w dodatku większość to zapchajdziury), a później dziwić się że z walki od Scudetto odpadamy już po zakończeniu rundy jesiennej :/
Juve kupuje LLorente, Teveza, Napoli pozyskuje Mertensa, a my będziemy się cieszyć ze wzmocni nas długo kontuzjowany De Jong, czy powracający z wypożyczenia Emanuelson.
Brawo!!
Matri by mógł przyjść, czemu nie. Ale za jakieś 5 mln ;) I tylko w przypadku odejścia Robinho. Przyznam, że tego ostatniego wolałbym jednak zostawić, w obliczu braku Teveza. I tak już za niego nie dostaniemy pieniędzy, a jeśli Robson by się wziął w garść, mógłby dać nam naprawdę wiele. Mamy ten komfort, że nie musimy opierać na nim gry, od tego są inni. A mieć na ławce takiego gracza... no, zawsze to lepiej, niż Matriego.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
26 czerwca 2013, 14:47
No wlasnie.Trzeba bylo sobie odpowiedziec na pytanie kto mialby byc u nas liderem,Balo czy Apacz?Chyba lepiej,ze Tevez nie przyjdzie a Balotelli bedzie liderem druzyny.
0
Rossoner1996ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25
26 czerwca 2013, 14:34
Jak Łysi wpadną na genialny pomysł wykupienia Matriego to będą jaja jak berety....
Pewnie podczas spotkania świętej trójcy, Max zażądał sprowadzenia Matriego. Znając nasz zarząd to Łysi zapłacą za Matriego tyle ile Juve za Teveza...
0
milanese55ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28
26 czerwca 2013, 14:01
Nie przesadzajcie z tym Matrim, on wcale nie taki zły. Przecież nagle nie zapomniał jak się strzela ?
No a my jak zawsze czekamy do końca i zgarniemy najgorsze gówno !
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
26 czerwca 2013, 13:50
Tevez - Llorente, a w odwodzie jeszcze Vucinić, Giovinco i ktoś z dwójki Quagliarella - Matri...
Wspaniały bramkarz (i doskonale zapowiadający się, młody następca), niezykle szczelny blok obronny, wzmocniony prawdopodobnie Ogbonną (Torino podobno jest skłonne zgodzić się na zapłatę w gotówce + Immobile), bardzo mocna druga linia i porażająca (przynajmniej potencjalnie) przednia formacja. Szykuje się nam kilka lat - co najmniej -hegemonii w Italii i zespół walczący w Europie o najwyższe cele.
Nie pocieszałbym się kominami płacowymi w Turynie. Juventus jest budowany bardzo mądrze, bardzo rozsądnie, i nie sądzę, by żyli jakoś ostro ponad stan. A przez lata to Milan był najwięcej wydającym na apanaże piłkarzy zespołem włoskim, jeśli się nie mylę - nawet w zeszłym sezonie...
Trzeba się pogodzić z faktem, że to Bianconeri budują obecnie drużynę z europejskimi aspiracjami.
Teraz (aby znaczyć coś w Lidze Mistrzów - nie na zasadzie epizodu, ale na przestrzeni lat, trwale - TRZEBA inwestować, trzeba ryzykować) już Juventus nie będzie musiał szaleć na rynku transferowym. Jeżeli wszystko ułoży się tak, jak się ułożyć powinno, w najbliższych sezonach Stara Dama będzie mogła sobie pozwolić na lekkie zabiegi kosmetyczne, minimalne ruchy kadrowe. To inni będą musieli wydawać, żeby z nimi rywalizować (cały czas mówię o Serie A).. Nas czeka znowu (oby tym razem udana) walka o drugą pozycję w Serie A.
Siła ognia Juventusu rośnie przynajmniej dwukrotnie.
Nie byłoby mi szkoda, że Tevez do nas nie dojdzie (pod warunkiem innych niezłych transferów), ale jest mi szkoda, że idzie akurat do Juve. Niestety, w tym momencie znowu bardzo nam uciekają.
Dobrzi zawodnicy powoli wracają do Serie A. Tylko się cieszyć. Niestety z dwójki Honda-Tevez dojść mógł tylko jeden. Wolę Hondę bo w Ataku mamy Balo i Szarego, a pomoc od wielu lat kuleje.