Przykro mi,że nasza legenda tak została potraktowana przez zarząd. Osoba,która poświęciła 18 lat swojego życia odchodzi jak zwykły zawodnik.
FORZA AMBROSINI
Nie pożegnano go z honorami bo nie było wiadomo, czy odchodzi, wszak rozmowy miały się odbyć dopiero po sezonie.
A organizacja meczu pożegnalnego w sytuacji, gdybyśmy przedłużyli z nim kontrakt, jest trochę nie teges. -_- Tym bardziej, że Milan złożył mu propozycję kontraktu, ale on ją odrzucił.
szkoda :( taki wieloletni gracz Milanu a tutaj pożegnano (w sumie nawet NIE pożegnano) go bez żadnych honorów i jeszcze może zagrać przeciw Milanowi :/ swoją droga Ambro tez mógł odpuścić sobie gre w lidze jak Rino jak koniecznie chciał jeszcze kopac piłe
Milan jak Niebo, Inter ponad Niebem to gdzie znajduje się Parma ^
Cassano w Parmie, Belfodil pewnie w drugą stronę (widzę tu wtedy szanse na postaranie się o Sansone)
No cóż, dziwnie będzie go oglądać w innej koszulce... Ale jeśli ma jeszcze chęci do gry na najwyższym poziomie to prosze bardzo. Może zawali pare akcji Fiorentinie:D:D
0
3 lipca 2013, 17:29
po dobrym sezonie znajdą się tacy którzy nazwą go zdrajća (patrz przykład Pirlo) tylko to raczej ławka Violi i nic wiecej... Powodzenia Massimo :)
Pretensji nie będę miał, nie dano mu pożegnać jak przystało, (sorry ale wykupienie pierwszej strony LGDS to gest o kilka tygodni za późno)
Ambrosini chce jeszcze pograć na poziomie (przychodzi tam w miejsce Davida Pizzaro więc wie jaka jego rola będzie) niż kopać piłkę i odcinać kupony w USA czy w Australii