Po sezonie do widzenia. To samo Seedorf, Ambrosini, Gattuso etc.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2019-11-19
9 listopada 2011, 20:13
Pozegnalbym Van Bommela po sezonie,podobnie niestety jak Ambrosiniego ale tylko pod warunkiem ze kupimy jakiegos mlodego pilkarza na ta pozycje np.Agyemanga Badu z Udinese a Gattuso wroci do gry i formy z minionego sezonu.
Nie ma co liczyć na rewolucję, tak w pomocy, jak w innych formacjach.
Galliani już studzi zapędy i nie daje szans na zbyt wielkie zakupy.
Jak napisał rafal996, nie spodziewałbym się więcej, niż 1 nowego pomocnika w letnim mercato. Może oprócz Montolivo, który jeśli wszystko pójdzie dobrze, dołączy na zasadzie prawa Bosmana.
Riccardo marnowałby się przed obroną, bo jest piłkarzem dynamicznym, dobrze prowadzącym piłkę. Na dodatek nie słynie z gry defensywnej.
Nocerino jest również zdecydowanie bardziej ofensywnie nastawiony.
Może poradziłby sobie Aquilani, ale nie mam zaufania do jego nieustępliwości. Myślę, że odpuszczałby podobnie, jak Pirlo, bo pod względem stylu gry, a może przede wszystkim budowy fizycznej nie różnią się Ci zawodnicy za bardzo.
Zobaczymy jednak czy Alberto w ogóle zostanie wykupiony, bo szczerze powiedziawszy, to po zakontraktowaniu Nocerino, on i Montolivo musieliby rywalizować o tę samą pozycję, na której może także występować Boateng i Seedorf. A także Merkel, o ile wróci do Milanello.
Liczę jednak na zakończenie kariery przez Clarence'a, więc Aqua powinien zostać na jakieś max 3 lata.
Van Bommel jest solidny, ale ta solidność przerodziła się niestety w przewidywalność.
Aby drużyna, z nim w składzie, mogła się mierzyć z najlepszymi, musiałby dostać do pomocy przy rozgrywaniu jakiegoś lepiej wyszkolonego technicznie piłkarza, a to oznaczałoby zmianę taktyki. Przy dwóch defensywnych pomocnikach Mark z kolei wydaje mi się mało produktywny, a wręcz zbędny. Zdecydowanie wolałbym postawić na Gattuso czy Nocerino w duecie z Aquilanim lub Montolivo.
U Ambro widać, moim zdaniem, oznaki powrotu do formy, ale z uwagi na jego podatność na kontuzje, które nawiedzały go regularnie w ostatnich 3 sezonach, nie można pokładać w nim zbyt dużych nadziei. Nie w tym wieku.
Nie skreślałbym jeszcze Flaminiego. Nie ostatecznie. On ma umiejętności, by grać przed obroną, bo jest dostatecznie dobrze poukładany taktycznie i waleczny, a do tego rozgrywanie też nigdy nie było mu zupełnie obce.
Ewentualnie zostaje jeszcze Strasser. Czy jest w stanie grać tak odpowiedzialną rolę, w tak młodym wieku? Może. Zobaczymy jaki zagra sezon, bo na razie gra i to jest już pocieszające.
Z którymś z dwójki van Bommel - Ambrosini na pewno trzeba się pożegnać po sezonie. Mniej problematyczne będzie to w przypadku Holendra, bo on zawsze mówił, że chce wrócić na koniec do PSV, a jeszcze wcześniej może zahaczyć o Premiere League.
Jeśli Massimo dojdzie do formy i uda mu się cało dotrwać do końca sezonu, to pewnie zostanie. W przeciwnym razie, powinien odejść, bez względu na wszystko inne, choć nie wydaje się do tego psychicznie gotowy.
Jeśli Strasser okaże się niegotowy do zastąpienia któregoś z tych weteranów, a na domiar złego Flamini też nie będzie rokował, to defensywny pomocnik będzie absolutnym priorytetem.
Chyba że nastąpi wspomniana przeze mnie wyżej lub jakaś inna zmiana ustawienia.
Może odejść nawet i 5 pomocników, jeżeli wrócą do nas Strasser, Merkel oraz zostanie Faraon. Wystarczyło by dokupić jednego pomocnika i byłoby dobrze.
Tylko czy starczyło by czasu na to aby nasza nowa pomoc się zgrała? I czy Merkel i Strasser dadzą radę w Milanie?
Nie możemy w jeden sezon pozbyć się 4 pomocników. Jak dla mnie po sezonie powinni odejść Ambrosini i Flamini. A w ich miejsce oczywiście kogoś kupić. No i dalej nie wiadomo jak z powrotem Gattuso do piłki nożnej.
rafal996
Masz rację, trzeba to dokładnie przeanalizować. Nie brakuje u nas defensywnych pomocników. Jest Ambrosini, MvB, Flamini, Gattuso. Z końcem obecnego sezonu trzeba się z kimś pożegnać. Jeśli dobrze pamiętam całej czwórce kończą się kontrakty. Gdyby to ode mnie zależało rozstałbym się z Ambrosinim i Flaminim. Nasz kapitan to nie ten sam piłkarz co chociażby 4 lata temu. Wiek robi swoje i nie ma co się oszukiwać. Z Ambrosinim w pomocy niczego wielkiego nie zwojujemy. Francuz niestety nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a w dodatku ciągnie ogromne pieniądze za swoją bezproduktywność. Jeśli Flamini zostanie to tylko z mocno zredukowanym wynagrodzeniem, ale mam nadzieję, że się go pozbędziemy. Co do Gattuso ciężko powiedzieć. Nie wiadomo czy uda mu się jeszcze wrócić, chociaż głęboko w to wierze. Odnośnie Marka Van Bommela powiem, że prezentuje się najsolidniej z całej czwórki drwali. Może w jego grze nie ma fajerwerków, ale jego zadania polegają na czymś innym. Najlepszą cechą u Holendra wydaje się być systematyczność. Gość gra cały czas na równym poziomie i z góry wiadomo czego można się po nim spodziewać. Gdyby to ode mnie zależało zostawiłbym właśnie Van Bommela.
vBommela bym zostawił, ale za to pożegnał się z Ambrosinim, Gattuso i Flaminim. Holender jeszcze rok pogra na przyzwoitym poziomie, a tamtym trzem bym podziękował za grę i się pożegnał.
Trzeba to wszystko dobrze przemyśleć. W pomocy mamy dwóch wiekowych defensywnych pomocników: Ambro i Van Bommela. Jeśli kogoś kupimy, to będzie to tylko jeden zawodnik, dlatego myślę, że jeden z naszych weteranów jednak będzie musiał zostać.
Do odejścia będzie też Gattuso i oby Flamini, który jest drogi i bezproduktywny. Zostaje Seedorf, który ma trochę inne zadania. Nie mówiąc już o obronie. Dlatego trzeba się bardzo uważnie przyglądać tym kontraktom i niestety niektórzy będą musieli jeszcze zostać.
Gdybym miał wybierać z pary Ambro - Mark, wybrałbym Holendra. Chociaż Ambro w formie więcej daje ofensywie, tylko kiedy on ostatnio był w formie?