Honda nie będzie grać w pomocy jak przyjdzie - w 99 przypadkach na 100 będzie trequartistą. A gdy trzeba będzie go kimś zastąpić, będzie Saponara, będzie Montolivo, będzie zapewne też Ljajic.
Ja bym dał mu jeszcze jedną szanse. Jeżeli uda nam się sprowadzić Honde, to Ci gracze mogą się dobrze uzupełniać. Taki piłkarz nawet z ławki może wnieść 10 razy więcej niż Muntari czy Nocerino. Może Prince potrzebuje takiej motywującej rywalizacji, która pomoże mu wrócić do dawnej dyspozycji. Wiem, wiem że nie możemy wiecznie trzymać piłkarzy takich (jak Pato) i czekać, aż nagle zaczną się przyzwoicie prezentować, ale w naszej obecnej kadrze nie mamy wielkich Indywidualnosci, dlatego poważnie bym się nad tym ruchem zastanowił.
A może to te dwa bardzo dobre sezony ujawniły prawdziwego Boatenga?
Ja się nie upieram żeby na siłę go trzymać, ale mam wrażenie że jednak jest oceniany niesprawiedliwie. Owszem, irytował mnie w wielu meczach tego sezonu, ale nie wiem czemu od razu go skreślać. W poprzednim sezonie nie tylko strzelał piękne bramki, on często robił grę, był niezwykle aktywny, potrafił się pokazać do podania, ładnie odegrać, minąć obrońcę zwodem, zawiązać akcję kombinacyjną. Nie nazwałbym jego umiejętności przeciętnymi, bo ma naprawdę dobrą technikę, świetnie ułożoną nogę do strzału i niezły przegląd pola, tyle że z jakiegoś powodu mało tego pokazywał w ostatnim sezonie. Weźmy jednak poprawkę na to, że mało który gracz Milanu pokazywał pełnię swoich umiejętności. Może zabrakło wzajemnego wsparcia, zgrania, wiary w siebie.
Problemem bardziej jest nastawienie samego piłkarza. Jeśli chce podwyżkę, to w zasadzie pozamiatane, bo na pewno nie zasłużył i nie powinien jej dostać. Jeśli chodzi o pozycję na boisku, to już gorsza sprawa. W napadzie nie będzie grał, na trequartiście też będzie tłok, więc po prostu musi zaakceptować pozycję btb. Wymaga ona od niego większej dyscypliny taktycznej i większego udziału w bronieniu, co nie powinno mu sprawiać problemów, bo ma predyspozycje do tego. Tak więc przeszkadzać może tylko psychika.
Pretekstem do pozbycia się Boatenga są jego umiejętności. A są one przeciętne. Miał jeden dobry sezon gdzie dobrze dogadywał się z Ibrą, a drugi miał wręcz fenomenalny strzelając jednego gola piękniejszego od drugiego.W ostatnim sezonie pokazał nam się prawdziwy Boateng z ipoprzednich klubów. Jak to Mou ujął, Boateng to model a nie piłkarz. Częste zmiany fryzury aniżeli wzrost formy to nie jest to czego potrzebuje klub chcący walczyć o coś więcej.
Ale chore jest też wymaganie od piłkarza grania na pozycji, na której źle się czuje. W ogóle mam wrażenie, że Boateng komuś w Milanie przeszkadza i tylko szukają pretekstu, żeby się go pozbyć.
@Rafał
Osobiście też bym tak to widział, ale DS jak i zarząd mówią o nim, że to głównie lewy obrońca (z możliwością gry na prawej). Zresztą w reprezentacji też gra na lewej, więc pewnie będzie traktowany jako LO.
Ja bym widział Constanta z De Sciglio w podstawie, ale poza tym się zgadzam ;)
0
8 lipca 2013, 10:44
Ja bym Prince za psie pieniądze ,na sile nie sprzedawał. Zawsze to jakaś ciekawa opcja do pomocy no i piłkarz który dużo potrafi (niewiele pokazywał w ostatnim sezonie). Salamon w wywiadzie chyba dla Orange Sport mówił ,że to właśnie Ghanijczyk na treningach pracuje chyba najbardziej. Może i kocha pieniądze ,kluby ,samochody i gdy o nim pisze prasa ale jeśli nie wpłynie oferta 11-12 mn euro to bym go zostawił ,nawet kosztem Hondy w styczniu.
Ciekawe, czy to jest prawda. Kevin niby miał chcieć podwyżkę, ale jakoś o tym przycichło. Według słów kilku piłkarzy, jest on graczem który bardzo mocno się angażuje w Milan, ciężko pracuje na treningach, stał się w ostatnim roku bardziej sumienny i obowiązkowy. Jeśli faktycznie tak jest, to ja bym go na siłę nie sprzedawał, a ultimatum wygląda na takie właśnie wypychanie na siłę. Chyba, że ta podwyżka... Rzecz w tym, że po fatalnym początku sezonu, potem już Prince grał nieźle, nawet z tendencją zwyżkową. Moim zdaniem zasłużył na danie mu szansy, nie wierzę że nagle stracił wszystkie swoje atuty.
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
8 lipca 2013, 00:55
Gol.
Niby kiedy Silva zarabiał 7,5 mln euro, bo sobie nie przypominam?
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
8 lipca 2013, 00:50
powtórzyłem się tam, widać późna pora robi swoje. przepraszam :)
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
8 lipca 2013, 00:50
Gol.
I naprawdę myślisz, że klub posunął by się do tak kontrowersyjnego ruchu i przesunął Boatenga do Primavery? :) W tej chwili, nawet bez formy jest wciąż lepszy niż 3/4 tej drewnianej kadry, więc nasi działacze po raz kolejny by się pogrążyli. Pensji jego obniżyć nie mogą rzecz jasna nie mogą, gdyż podpisana umowa do czegoś zobowiązuje.
Nie, to nie gdybanie, a głupota Berlu. To, że Pato jak się łamał tak zawsze będzie się łamał wiedział każdy. A, nie, prawie każdy. Tylko nasz cudowny, wszystkowiedzący prezydent był wyjątkiem. I przez jego głupotę dziś zamiast mieć Teveza i resztę z 40 milionów za Pato nie mamy 5 milionów na Hondę.
KAZUYAH
No tak ale ich pensje nie były wysokie w porównaniu do Szweda i Brazylijczyka. A to już zgodnie z planem nowego Milanu wykluczało ich z gry dla nas.
Gol
To wiadome, że ich sprzedaż nie przyniosłaby takiego zysku jak wcześniej wspomnianej dwójki, ale dzięki temu możliwe byłoby pozostanie chociaż Silvy. Poza tym odrzucanie takiej oferty za Pato aby pół sezonu później (w którym i tak prawie nie grał) oddać go za pół darmo było idiotyczne. Podobnie z Boatengiem. Ale teraz to już tylko gdybanie, a szkoda...
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
8 lipca 2013, 00:34
Gol.
A przypadkiem PSG w tamtej chwili nie dawało za Pato około 40mln?
Ja dałbym mu jeszcze szansę. W końcu nie musi grać w pierwszym składzie. Gość potrafi robić niesamowite rzeczy. Odwracał losy przegranych meczy. Jestem daleki od potępiania go.
KAZUYAH - Niestety nie mogliśmy tak zrobić.
Po pierwsze primo, Ibrahimovic i Silva zarabiali odpowiednio 11 i 7.5 mln euro, czyli byli kominami płacowymi których chcąc budować nowy Milan musieliśmy się pozbyć.
Po drugie pieniądze ze sprzedaży Ibry i Silvy (20 + 36 = 56 mln euro) były dużo większe niż ze sprzedaży Pato i Boatenga (25 + 20 = 45 mln), a ta różnica była by raczej odczuwalna w biznesie.
Po trzecie po sprzedaży Pato zaraz kupilibyśmy Tevez-a (już miał praktycznie bilet do Mediolanu w ręce), a ten o ile się nie mylę zarabiał by 5 mln euro (chociaż nie jestem pewien) czyli więcej niż Pato.
0
Kacapa7ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15
8 lipca 2013, 00:13
Prince10Boateng
Ostrzeżenie za wulgaryzm
0
Ibra1899ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-20
8 lipca 2013, 00:09
Dałbym mu jeszcze szanse w sezonie 13/14, jezeli w nim bedzie tak jak w ostatnim to trzeba się z Kevinem pożegnać. Ceniłem go, ale po odejsciu cassano i ibry to on musial byc liderem druzyny, a tak sie nie stalo..
@Marciano
Kibicuje Milanowi, ale to że miał słabszy sezon nie znaczy żeby od razu odchodził. Rozumiem Robinho, on chce iść do Santosu, ale żeby od razu żegnać podstawowego zawodnika...
Bardzo dobry ruch, oby udało się pożegnać tych obu pozorantow którym zależy tylko na kasie.
Prince10Boateng
Wyjdź z tej strony, zresztą i tak będziedz mógł kibicować swojemu Boatengowi w innym klubie.