@sKUBAniec
Gattuso nie zachował się normalnie - wszak przez kilka miesięcy po pożegnaniu zawoalowanie krytykował Allegriego w swoich wypowiedziach. Dopiero w tym roku, gdy już emocje opadły, zmienił ton i zaczął mówić, że decyzja o rozstaniu była słuszna i że nie mógł już dawać z siebie tyle, ile by chciał.
Ambro też chciał grać często i gęsto - ale kto o zdrowych zmysłach stawiałby go wyżej niż Monto, De Jonga czy Cristante (który musi się ogrywać)? Chyba tylko Massimo.
Trochę bolą słowa o tym, że Milan to już przeszłość, wkońcu to Milan zrobił więcej dla Ambrosiniego niż on dla Milanu (mi najbardziej utkwiła jego bramka z PSV). Jak wspomnieli użytkownicy poniżej Ambrosini powinien odejść wcześniej. Nie rozumiem też decyzji o dołączeniu do Violi. Czy on myśli, że dalej może grać na najwyższym poziomie? Nie widzę tu zbytniego ataku na Milan, ale małe szpileczki są. Nie pamiętam by Alex Del Piero narzekał na Juve po rozstaniu, a oni potraktowali go gorzej jak Milan Ambro.
Chyba tylko Gattuso potrafił zachować się normalnie. Włosi lubią narzekać bez względu na wszystko. Klub postąpił właściwie. Ambrosiniemu brakowało już szybkości i woli walki. Montella bardziej upatruje w nim asystenta niż lidera zespołu.
Spodziewał się pewnie 5-letniego kontraktu i możliwości grania....
Dużo dla nas zrobił, ale trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny tak jak to zrobił chociażby Seedorf.
Ambro powinien odejść już rok temu z pozostałymi mistrzami. Wtedy zostałby odpowiednio pożegnany i mógłby kontynuować karierę gdziekolwiek by chciał. Wiem, wiem... miał ważny jeszcze przez rok kontrakt, ale przynajmniej wtedy nie doszłoby do takich niemiłych sytuacji, a kasy też jakiejś wielkiej nie pobierał, żeby na siłę siedzieć w Milanie. Sportowo także w ostatnim sezonie nie za wiele dał, więc niech się też nie dziwi, ze kontrakt nie został z nim przedłużony, bo z całym szacunkiem ale 36 letni piłkarz nie jest nam potrzebny. Noo chyba, zeby był drugim Maldinim...
0
mistrzMALDINIostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-05-10
Kto jak kto, ale Ambro zawsze powinien mieć chęć na rozmowę o Milanie, widać, że nie było przyjemne zakończenie przygody z nami dla Massimo. Szkoda, wielka szkoda.