A czemu tu się dziwić? Przecież Bonera w czasach gdy w Brescii grał Kozminiski był jednym z najlepszych jej zawodników i niesamowicie utalentowanym obrońcą o ktorego przez dlugie lata ubiegały się Juve czy Milan.
gimlord123 - haha rozwalileś :D
A co do Lewego i Kuby z Piszczkiem - Lewy jest bardziej proniemiecki i łasy na to co mówią włodarze BVB, jakby na wszystko się zgadza, bardziej lubi Niemców i często można go spotkać w towarzystwie jego niemieckich przyjaciół - coś w tym stylu, kiedyś czytałem.
A właśnie, nie wie ktoś może czy są jakieś konkretne powody, dlaczego Lewy i Kuba za sobą nie przepadają?
P.S Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje piłkarz, dla którego Bonera był jednym z 4 najlepszych obrońców z jakimi grał? Otóż istnieje - http://tiny.pl/hbrhj -_-
SuperSnajper
Prawda, ale np. też w poprzednich wywiadach mówili, że jak grali w młodzieżowej reprezentacji Włoch to wtedy już padały słowa konkretnie o wspólnej grze. A Lewy i Kuba własnie ponoć nie lubią się za bardzo, (tyczy się to również Piszczka), ale współpracują na boisku bardzo dobrze. Tak więc to ewentualnie odwrotna sytuacja niż rzekoma w przypadku naszych zawodników, jednak tyczy się właśnie tych relacji;)
ACstach
Ale to, że sa przyjaciółmi według mnie w żadnej kwestii nie może wykluczac tego, że Szaremu gorzej się gra. Oczywiście ja tak nie uważam, ale gra z kimś a prywatne relacje to inna sprawa (widać choćby po grze Lewego z Kuba w BVB)