Dokładnie, Milan zawsze walczy o wszystko co jest do wygrania, a to, że np. ma małe szanse na wygranie LM nie oznacza, że wycofuje się z rozgrywek... :P
krzysiek8
Real ma młodą druzynę, Barca ma nieco starszą ale również młodą ekipę.
Barcelona co roku stara się wprowadzać nowego wychowanka. Z takimi gwiazdami jak Messi, Iniesta czy Xavi łatwiej wejść do druzyny młodemu chłopakowi. Nie musi brać ciężaru gry na siebie i jedynie pomaga kolegom. A tego kogo nie wyszkolą po prostu kupią - Alves, Abidal itp.
Z Realem jest krótka piłka - od lat kupuja najlepszych więc na topie będą zawsze
Milan korzysta z promocji na rynku transferowym więc na jakiś spektakularny skład nie liczę. Będziemy dalej liczyć się w Europie ale myslę że półfinał to nasz szczyt marzeń.
Musimy miec masę szczęscia żeby wygrać LM. Idealny dzień, gorsze wejście w mecz przeciwnej drużyny itd
Pato nie ma co oszczędzać na Barce bo i tak będzie miał dwa kontakty z piłką w tym meczu.
Dla mnie również ważniejsze jest serie A. Dla Gallianiego liczy się kasa z ligi mistrzów więc osiągnięcie 1/4 w LM to niezbędne minimum.
Szanse Milanu w każdym dwumeczu po wyjściu z grupy oceniam 50/50. Wtopa nikogo nie zdziwi bo w play offach nie ma słabych zespołów, a wygrana z każdym też jest w naszym zasięgu.
@Kusz
Głównym celem Milanu jest wygranie Serie A i awans do 1/4 LM.
''nawet gdyby Barcelona przestała dominować, to nie oznacza to tego, że Milan miałby już z górki w rozgrywkach europejskich, jest parę innych zespołów które przewyższają obecny Milan np. RM, MU''
Myślisz, że z dnia na dzień Barca upadnie? RM wydał ogromną kasę na piłkarzy, a i tak dostaje baty od wiecznego wroga. Co oni wygrali ? Śmieszny Puchar króla. Drogo ich kosztował.
Milan powoli buduje drużynę na LM i kiedy już to zrobi, to prawdopodobnie nie będzie już tej Barcelony i RM.
Z Fiorentiną czeka nas zapewne bardzo trudna przeprawa, ponieważ ich trenerem został niedawno Delio Rossi, więc na pewno wniesie on sporo świeżości i czegoś ekstra do zespołu Violi. Chciałbym się jednak mylić...
Byloby dobrze jakbysmy osiagneli: Scudetto.polfinal CL.I final Pucharu Wloch. Duzo zalezy od ilosci kontuzji a takze od ewentualnych zimowych wzmocnien na ktore mam nadzieje.
what_a Joke!
Po pierwsze prosiłbym aby poprawnie pisać mój nick. O ile wiem jest na stronie osoba z nickiem identycznym jaki został przez Ciebie napisany.
To nie jest tak, że druga gwiazda przyświeca Milanowi niż Europejskie puchary, tak jak napisał Cactus trzeba sobie stawiać realne cele, jeżeli nie można osiągnąć triumfu w turnieju w którym odnosiło się sukcesy przez lata trzeba celować w to co jest realne do zdobycia.
A chodziło mi o to, że Galliani przed sezonem mówił, że głównym celem jest CL w co chyba nikt nie wierzył patrząc na kadrę piłkarzy. Po paru meczach kiedy widać, że zespół jest za słaby już nie mówi się o CL jako priorytecie tylko o Serie A. Zmienia się bardzo szybko zdanie.
Co do upadku Barcelony itp. nawet gdyby Barcelona przestała dominować, to nie oznacza to tego, że Milan miałby już z górki w rozgrywkach europejskich, jest parę innych zespołów które przewyższają obecny Milan np. RM, MU zresztą trudno o tym mówić, przekonaliśmy się o tym rok temu przegrywając ze Spursami
Trzeba sobie stawiać realne cele. Scudetto jest w naszym zasięgu, a żeby wygrać Champions League to oprócz umiejętności czysto piłkarskich potrzebna by nam była jeszcze Boska opatrzność.
Oj, drogi Kuszu, druga gwiazdka przyświeca bardziej przywódcom Milanu niż laury europejskie. Jasnym jest od pewnego czasu, że włodarze naszego ukochanego klubu oczekują upadku Barcelony, który - wg nich - jest nieunikniony (z racji teorii cykłów). Ale Silvio coś wyłoży, żeby swoje ego podbudować. Milan będzie się piał. Pozdrawiam, Kasia
A ja myślałem, że CL, jak to się szybko zmienia, chyba wszyscy poszli po rozum do głowy i zrozumieli, że obecny Milan nie ma czego szukać w CL i zostaje Serie A i to się nie zmieni jeżeli Milan nie zacznie wydawać kasy na transfery...