ACGreiff
Jakbyś oglądał losowania europejskich pucharów od co najmniej paru lat byś zauważył, że zawsze (ale to zawsze) losuje ten sam człowiek - Gianni Infantino.
Na tym etapie nie ma łatwych rywali każdy będzie dawał z siebie 200% gra toczy się o grubą kasę, także najtrudniejszym rywalem, może być ten, z pozoru łatwiejszy np. Pacos. Także dla mnie nie ma znaczenia na kogo trafimy.
Chcę Metalist - Ukraińcy nie sprawią kłopotu a raczej nie powinni a w przypadku ich wykluczenia z Ligi Mistrzów czy kwal. wejdzie PAOK z Grecji a to już całkiem poziome easy :) Pacos też jest na śniadanie, ale trzeba uważać - to pierwszy zespół w tabeli, który nie jest legendą typu FC Porto, które i tak jest mocne, więc tu nie bagatelizowałbym sprawy. Najbardziej nie chcę Fenerbahce i PSV - nie będzie tak łatwo, Turcy nam zgotują piełko w Stambule, koniecznie na San Siro trzeba będzie bronić bramki...
Pierwszym wyborem jest chyba biały kolor spodenek, ale w różnych meczach w zależności od decyzji sędziego czasem zmienia się je na inne ze wzgl na barwy wywala. Tak bym to widział :)
najlepsza firma to PSV i ich właśnie chciałbym trafić. Jednak jak było wspominane kto by to nie był to trzeba awansować. Najcięższe chyba może być Fenerbace
Mam pytanie dotyczące naszych strojów, bo zwróciło coś moją uwagę. Mianowicie w sparingach o Trofeo TIM graliśmy w białych spodenkach, natomiast kolejne mecze graliśmy już w czarnych. Jaki jest oficjalny kolor na ligę, bo chyba nie będziemy zmieniać tego ot tak (oczywiście chodzi mi o pierwszy zestaw).
...o frenfencję bym się nie martwił, jak graliśmy kiedyś z Crvena Zwezdą to było sporo ludzi na SS, a rywal nie powalał.
Jesteśmy znacznie silniejsi od każdego z tych zespołów wiec to raczej oni powiini sie bać nas:)
Pacos de Ferreira - na tą drużynę chciałbym, aby trafił Milan.
Resztę teoretycznie też powinniśmy ograć, ale właśnie... Teoretycznie Lech powinien poradzić sobie z Zalgirisem Wilno, a jak się stało wszyscy wiemy.
Wśród potencjalnych kandydatów są kluby teoretycznie silniejsze od innych, ale tak naprawdę wszyscy są do ogrania - i na kogo by nie padło, spokojnie musimy wygrać ten dwumecz.
Ja właśnie chciał bym PSV. Niedaleka podróż, składu też nie mają jakiegoś oszałamiającego Toivonen, Narsingh, Matavz to chyba najniebezpieczniejsze nazwiska, do tego Maher który może zwróci uwagę naszych działaczy. Poza tym PSV to jednak marka i może ściągnąć więcej kibiców niż Metalsit czy no-name Ferriera.
Najbardziej obawiał bym się Fenerbache i Realu. Z Turkami wiadomo ciężko gra się na wyjazdach, a Sociedad pokazał w zeszłym sezonie, że nie jest ogórkiem i potrafi napsuć krwi najlepszym. Jedyne pocieszenie, że stracili głównego rozgrywającego na rzecz Realu Madryt.
Metalist przez daleki wyjazd i słabą markę nie jest zespołem, na który warto by trafić, Natomiast Pacos to dla mnie niewiadoma i nie potrafię wymienić nawet jednego gracza tej drużyny (portugalskiej o ile się nie mylę?).