Trzeba powoli wprowadzać Pato, na początku powinien zagrać z 30 min. a następne mecze już od początku. Na Barcelonę raczej nie będzie gotowy, ale ważne aby się odnalazł w końcówce rundy.
Ja natomiast nie chciałbym w ziemie kolejnej zapchajdziury. Jeśli już kogoś kupujemy w styczniu to niech to będzie piłkarz, który będzie aspirował do pierwszej jedenastki.