Na Euro Hart się nie ruszył, bo stwierdził że zna Balo. Widać jak się uśmiechał przed strzałem. Niewzruszony Mario zapakował mu piłkę w boczną siatkę. Neuer też nie da rady :)
gimlord123 nie porównuj swoich boiskowych doświadczeń z prawdziwym meczem w dodatku ze strzałem balotellego. Był pewien cwaniak , co przeczekał az Ballo najpierw wybierze róg. Skonczyło się tak , że piłka była w bramce , zanim zdążył się rzucić. Jeśli bramkarz zostaje w momencie strzału dalej na środku , piłka z taką prędkością wpadnie do siatki zanim zdąży oderwać nogi od podłoża. Jeśli ma się rzucić wcześniej ballo to wychwyci , jeśli nawet ktoś by miał taki talent , że by zdołał rzucić się ten ułamek wcześniej , i tak jest to po nim widać , gdzie się bedzie rzucał. Strzały są nie do obrony . Jedynym wypadkiem gdzie Balotelli może nie strzelić , jest jego własny fatalny błąd
Kamilus, mistrzMaldini
Właśnie szanse na niestrzelenie wtedy nie są takmałe, bo wystarczy, że bramkarz rzuci się ułamek sekundy przed uderzeniem piłki, tak żeby miał czas na znalezienie się z rogu bramki, ale i żeby Balotelli nie mógł już zmienić kierunku strzału. Trzeba trafić we właściwy moment.
@Kryst
Przepisy przepisami, ale i tak sędziowie przymykają na to oko, jeśli strzela ktoś znany i/lub w czasie ważnego meczu. Prosty przykład z brzegu: ostatni karny (Szewy) w przegranym przez nas finale LM - podczas gdy Ukrainiec wykonywał strzał Dudek stał prawie metr przed linią bramkową, a powinien na niej. I co? Nic. -_-
@Gimlord
W tym cały sęk, że jeśli bramkarz wcześniej nie wybierze kierunku i nie zrobi ruchu, to przy dobrym strzale (odpowiednia siła + celność) nie ma szans na jego obronę. A skoro Mario kopie te karne już od dawien dawna, to na pewno potrafi to robić silnie i celnie. A wtedy nie ma szans na pudło.
Takie karne ze zwolnieniem są nie do obrony, jeśli je się wyćwiczy - bo wystarczy spojrzeć, w którą stronę bramkarz ma zamiar się rzucić (zawsze zanim zostanie oddany strzał bramkarz wykona ruch w którymś kierunku) i strzelić w przeciwną stronę.