Cieszę się , że Napoli pokonało BVB,Powód- utarcie im nosa a przede wszystkim trenerowi . Gdy chodzi o niedzielną potyczkę z Napoli jestem spokojny. Wypowiedź Łysego żadnych konkretów .
Leo
de javu to co sezon mamy: 'dna, miszczowie, konkurencyjni, teraz już ultra... do tego delikatny moment, dobry mecz, graliśmy dobrze, spisujemy się dobrze, jesteśmy najbardziej utytułowani na świecie... itd można wymieniać.
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
20 września 2013, 18:12
To nasze DNA sprawia,ze od ponad 6 lat nie doszlismy dalej niz do cwiercfinalu LM.Moze czas przejsc transplantacje szpiku naszej druzyny....
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
20 września 2013, 17:56
Od dzisiaj mamy priorytety jak polskie kluby czyli dostać się do LM. Ładnie, zamiast iść do góry to my powolutku spadamy w dół, mydląc oczy kibiców, że wszystko jest w porządku i na dobrej drodze.
0
Oxidosisostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-27
20 września 2013, 17:53
Jakby nie patrzeć, w tej wypowiedzi można również doszukać się pozytywów - Galliani mówi o historii dlatego, bo doskonale zdaje sobie sprawę co się dzieje w tym klubie w tej chwili...
niech powruci ten berluisconi bo on nie ma kasy taki wielki klub jak milan musi mieć więcej kasy na transfery i nie kupować 32 latków tylko młodych i zdolnych
Tego się nie da czytać już. Najważniejsza osoba w klubie regularnie robi z każdego kibica błazna. Jesteśmy obecnie klubem na poziomie Evertonu, ale w końcu jesteśmy potęgą bo dostajemy się do LM, w której de facto nie odgrywamy żadnej roli odpadając co rok w 1/8, ale przecież jesteśmy potęgą... Niech ten człowiek zejdzie na ziemię, bo irytują mnie takie wypowiedzi. Wynik z Napoli nie ważny? To może poddajmy mecz walkowerem, bo przecież są jeszcze inne mecze. TRAGEDIA. Dzieje się dokładnie to co przewidywałem po słabym mercato czyli gadanie bzdur, w które mają wierzyć kibice i zaklinanie rzeczywistości. Myślę, że to już czas, aby nasza dwójka bezwłosych pożegnała się z tym klubem, bo Ci panowie żyją tylko przeszłością. Panie Adriano: a gdzie Pańskie wypowiedzi, w których sugerował Pan, że w tym sezonie będziemy walczyć o scudetto? Rozumiem, że to już nie aktualne... Powiem jeszcze raz: TRAGEDIA.