Milan musi zacząć stawiać pierwsze kroki w lidze włoskiej....tego jeszcze nie grali! Cały czas w duchu liczę na Allegriego i mam nadzieję, że Milan w końcu zacznie porządnie grać.
0
Mateusz1899ostatnio aktywny: Więcej niż 6 miesięcy temu, 2024-11-02
23 września 2013, 23:11
Od jakiś 4-5 sezonów wyraźnie odstajemy w Europie, a teraz zaczynamy coraz bardziej odstawać od czołówki we Włoszech. Zmierzamy po to żeby stać się ligowym średniakiem, z wielką historią- niestety, taka jest prawda. :(
Owszem, po części to jest wina transferów. Zespoły takie jak Napoli, Viola, Juve się solidnie wzmocniły. Zaraz pewnie ktoś napisze, że wzmocniły się kosztem sprzedaży swoich gwiazd, a Milan gdyby sprzedał Szarego, też zrobiłby kilka świetnych transferów. Otóż nie. Sprzedaliśmy Thiago i Zlatana w 2012 roku i kogo sprowadziliśmy za te pieniądze? Poszły na łatanie budżetu. Rozumiem, Milan jest w nieciekawej sytuacji jeśli chodzi o pieniądze, Berlu przestał dokładać do klubu, musimy wyremontować stadion. Ale klub mający tak wielkie ambicje jak Milan, musi nadążać za europejską i włoską czołówką.
Druga strona medalu jest taka, że mamy całkiem silny skład na papierze, ale sami widzimy jak on prosperuje podczas meczu. Zawodnicy grają bez ładu i składu, nie mają siły biegać, nadużywają długich podań, brak jest świeżości w grze. Tracimy bramki po stałych fragmentach gry, a sami nie potrafimy stworzyć zagrożenia z rzutu rożnego,czy wolnego ( wykluczam tutaj strzały Mario z wolnych, bo całkiem spory % z nich stanowi zagrożenie bramki). I tutaj winę ponosi niemal w całości trener.
Taki skład jak mamy powinien bez problemów poradzić sobie z ligowymi średniakami jak np Torino, nie mówiąc już o nieco lepszych zespołach. Ciężko się ogląda taki Milan, Milan który zdobywa punkty po rzutach karnych ( przyznawanych w większości słusznie), Milan który porusza się na boisku jak dziecko we mgle nie wiedząc co zrobić z piłką, do kogo podać, Milan który nie potrafi przyśpieszyć akcji czy zagrać z pierwszej piłki .I uważam że tutaj nie ma winy zawodników, bo Ci grają w reprezentacjach, bądź są powoływani, a to oznacza że nie są słabi, tylko z winy trenera i sztabu szkoleniowego.
Dlatego jestem za tym żeby jak najszybciej zwolnić Allegriego i sprowadzić kogoś innego na jego miejsce. Inaczej czeka nas powtórka sprzed roku, jeśli chodzi o start sezonu i niesamowite nerwy w każdym meczu ze średniakiem :(
Nic nie robicie tylko narzekacie, typowi Polacy:P
Był Ancelotti było narzekanie, dlaczego miałoby być teraz inaczej:)
Na pewno jak wrócą kontuzjowani, to będzie wszystko wyglądało lepiej. Trochę cierpliwości. Nie mamy Szarego, Kaki, Pazziniego, Montolivo. Jak na rezerwy, to wczoraj zagraliśmy dobrze. Z gry cięzko nam coś zarzucić, wynik niekorzystny, jednak gra dobra. Co do pracy Maxa nie mam zastrzeżeń.
W przyszłym roku nie będzie problemu z okresem przygotowawczym gdyż nie będziemy grali w eliminacjach do Ligi Mistrzów jak tam dalej pójdzie :)
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
23 września 2013, 20:38
makabra88 - większość osób była taka happy jak zajęliśmy 3 miejsce, że obraz prawdziwego Maxa został rozmyty. Po tym sezonie już nie będzie żadnej fatamorgany czy miraży, tylko prawda.
Tak czytam te wszystkie komentarze i jakby tak wrócić się do kwietnia-maja tego roku połowa z was pisała coś w stylu- Max musi zostać, ma świetny kontakt z drużyną, chłopcy stoją za nim murem, 3 miejsce w lidze to świetny wynik biorąc pod uwagę skład, którym dysponuje. A teraz - max wynocha, ja od razu mówiłem, że tego kmiota trzeba było wyrzucić. Ludzie ja wiem, że tylko krowa nie zmienia poglądów ale robicie z siebie debili.
My mamy taki sam problem jak Polskie kluby. Kiedy możemy grać z kontry, to idzie nam nieźle, ale kiedy już trzeba samemu prowadzić grę, to bijemy głową w mur. Wniosek? Brak kreatywności. Jakim cudem wszyscy wiedzą to od kilku lat, tylko nie Galliani??? Jeśli chodzi o wypowiedź Maxa, to mam małe deja vu. Od kilku lat słyszę że musimy poprawić to, tamto i poprawiliśmy coś? Pozostawie to pytanie bez odpowiedzi.
Jhn - gowno prawda, wyobrazasz sobie real grajacy z nami czy innymi ogorkami (:D) z kontry? przeciez logiczne ze to oni by prowadzli caly czas gre i grali pozycyjnym
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
23 września 2013, 17:49
Max cały czas mówi o poprawie, nudne to robi się.
Milan zagrał lepiej niż ostatnio. To jest piłka nożna tutaj nie ma ocen za styl. Liczą się punkty, bramki itp. Milan zdobył 0 po tym spotkaniu. Czasami wydaje się mi, że on nie wie co robi. Wiadomo, że musieli mieć inny okres przygotowawczy bo wcześniej zaczynali ważne mecze w eliminacjach.
W piątej kolejce stawiamy pierwsze kroki, w dziesiątej zaczniemy chodzić przez parę minut, w 15 zaczniemy chodzić godzinami, w 20 ćwiczymy bieganie a w 30 będziemy walczyć o LE.
Co nam dało to, że zagraliśmy najlepiej w tym sezonie? Porażka to porażka. Na koniec sezonu tylko matematyka będzie miała znaczenie i jak dalej będziemy się prezentować tak jak obecnie to o miejscu na podium będziemy mogli pomarzyć.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
23 września 2013, 16:13
Co on wogole gada.Mi sie wydawalo,ze fakt iz my zaczynamy od kwlifikacji LM jest dla nas korzystny i to my powinnismy byc w lepszej kondycji od rywali a z jego wypowiedzi wynika iz dopiero dochodzimy do formy.Pamietam,ze po zakonczeniu minionego sezonu Galliani twierdzil iz my bedziemy mieli juz zespol przygotowany od pierwszych spotkan sezonu a tu tymczasem kolejny raz dowod na to iz Allegri jest daleko za takimi fachowcami jak Conte,Benitez,Mazzari czy nawet Garcia i Montella,ktorzy potrafia wykreowac styl gry czego nam brakuje.
Ktos powie,ze wczoraj stworzylismy wiele sytuacji podbramkowych ale faktem jest tez iz gdyby Napoli chcialo to by prowadzilo 3-0 zanim sie obodzilismy.Wkurza fakt,ze prowadzi nas trener,ktory uwielbia tzw.One Man Team,zlozony z jednej gwiazdeczki oraz masy przecietnych pilkarzy,ktorzypodobnie jak Allegri ciesza sie,ze znalezli ciepla posadke za dobre pieniadze,ktorych nikt by im nie dal w zadnym innym klubie.
Wiekszosc z was zachwyca sie wystepem Milanu, ze to najlepszy mecz w sezonie itd.
Moja opinia jest taka: byl to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, poniewaz Napoli to druzyna ktora w DNA ma atakowanie i granie atrakcyjną piłke. To tak jak by Real albo Barcelona nagle zaczeły bronic i atakowac tylko z kontry. Mecz byl otwarty poniewaz Napoli to nie jakies ogórki ktore tylko bronią, stad mielismy duzo miejsca i az tyle sytuacji.
Boje sie ze w meczu z Bologna wszystko wroci na stare tory, ponieqaz Bologna zagra jak Torino czy Hellas, wiec to my bedziemy musieli operowac pilke i grac atakiem pozycyjnym, ktorego nadal nie potrafimy, a Bologna bedzie wyprowdzac tylko grozne kontry. Za linia pilki nadal bedzie cała jedenastka.
Wiec nie podniecajcie sie jakims jednym meczem z dobrym Napoli, bo jak powiedzialem ta druzyna w DNA nie ma bronienia sie przez 90 minut jak Hellas czy Bologna.
Obyśmy szybko otrząsnęli się z tego marazmu, bo jeszcze jedna-dwie głupie wpadki i z miejscem w trójce będziemy się mogli pożegnać już w październiku. Szkoda, że w pierwszym od dawna konkurencyjnym sezonie w Serie A Milan wcale nie wygląda na zbyt konkurencyjny... Błagam o szybki powrót kontuzjowanych i niech Bóg ma ich w swojej opiece, bo naprawdę nie mam już nerwów na podziwianie wyczynów Emanuelsonów, Birsów, Muntarich i innych patałachów...