Gandalf Szary
Skoro ma pubalgię, to może grać. Z tego co wiem Pubalgia jako dolegliwość sama mu nie przejdzie i jedyną opcją jest operacja. Skoro Saponara takiego zabiegu jeszcze nie przeszedł, wydaję się że dolegliwość ta nie przeszkadza mu na tyle aby nie mógł trenować, a tym samym wystąpić w oficjalnym meczu.
0
6 października 2013, 20:25
Hahha Allegri i sklad licze ze duza dzis porazka przypieczetuje zwolnienie tego czlowieka
Saponara ma/miał pubalgie ryzyko jest zbyt duże, bo mógłby pójść pod nóż...
Co do składu Poli chyba zszedł z kontuzją w poprzednim meczy więc chyba dlatego go nie ma w składzie.
A ja pytam gdzie Saponara? Dajmy szanse młodym ;). Dla mnie Monto powinien być tam gdzie Noce a Saponara może być naładowany i powinen zagrać chociaż jedną połowę.
Ale jaki skład miał wystawić? Jedynie Poli powinien zagrać, ale może mieć sens trzymanie go na ławce, żeby wszedł świeży w drugiej połowie. Jak nie on, to kto? Niang może zrobić trochę wiatru, ale sam sobie piłki nie dogra.
Na ten moment to jest optymalny skład, biorąc pod uwagę ważną rolę zmienników. Powinni być nimi Poli, Niang i chyba Emanuelson. Lepszych grajków do dyspozycji nie mamy.
0
robyostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-04-18
Nie spodziewałem się, że to powiem, ale w takich chwilach żałuję, że nie ma już z nami Boatenga. W takim meczu by się przydał. To jaką pomoc wystawił nasz trener to woła o pomstę do nieba. Każdy z zawodników naszej drugiej linii gra piach (oprócz De Jonga) Szkoda, że nasz trener nie ma odwagi, żeby w ważnych meczach stawiać na Poliego. Chętnie zobaczyłbym też Saponarę, ale tego też się pewnie nie doczekamy...
@Rycerstwo Polskie
słabi piłkarze w składzie -> przewidywane słabe wyniki -> słaba pozycja na koniec sezonu -> brak LM -> strata 30-40 mln -> sprzedaż Faraona/DS/Balotellego (bo Silvio już nie załata dziury w budżecie, dodatkowo będziemy musieli dołatać dziurę Fininvestu, bo znowu zanosi się na stratę 50+ mln euro) -> kolejny sezon bez naszych najlepszych graczy -> kolejne słabe wyniki -> kolejna wyprzedaż -> kolejny słaby sezon -> ... -> Milan spadający na dno, stający się klubem z aspiracjami sięgającymi awansu do jakiegokolwiek europejskiego pucharu = Berlusconi, tak jak kiedyś wyciągnął ten klub z dna, tak teraz nas tam prowadzi swoimi decyzjami.
Może trochę zawiłe, ale cóż - tak mi się skojarzyło gdy zobaczyłem skład... -_-
Mam nadzieję, że Allegri w końcu zrozumiał, że Constant jest znacznie lepszy od Urbiego i będzie na niego stawiał cały czas, jeśli nie ma De Sciglio...
Boję się tylko o Zapatę i Nocerino. To znaczy tylko o Zapatę, bo o to, że Antonio zobaczę może 6 razy w ciągu całego meczu się nie boję...